garnek 25 litrów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dobrzanek
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2012.12
    • 9

    garnek 25 litrów

    czy wystarczy taki gar na początek mojej przygody z domowym piwem- taki mogę "pożyczyć " od mamy
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10768

    #2
    Jeśli bez wkładu finansowego to tak
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • dobrzanek
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2012.12
      • 9

      #3
      jak inwestycja to większy?mam tylko problem bo mam małą kuchnie i gazówkę tylko 50 cm. boję się, że z wielkim garem się nie zmieszczę ;/

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10768

        #4
        30l wejdzie
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • dobrzanek
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2012.12
          • 9

          #5
          dzięki za pomoc

          Comment

          • gwzd
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2012.01
            • 622

            #6
            Jeśli chcesz warzyć warki max 20l to ten 25l będzie w porządku. Pamiętaj tylko, że łatwo może wykipieć

            Comment

            • wogosz
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.12
              • 1007

              #7
              Możesz zawsze gotować warki o stężeniu brzeczki trochę większym od docelowego (aby w garnku było mniej płynu i nie kipiało podczas gotowania). Potem po wychłodzeniu jak brzeczka będzie już w fermentorze, możesz dodać tyle wody aby uzyskać docelowy poziom ekstraktu. W ten sposób przy mniejszym garnku możesz maksymalnie wykorzystać 32 litrowy fermentor.

              Comment

              • gwzd
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2012.01
                • 622

                #8
                Wprowadzamy HGB do domowego piwowarstwa?

                Comment

                • wogosz
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.12
                  • 1007

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gwzd Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wprowadzamy HGB do domowego piwowarstwa?
                  Metoda HGB polega na regulacji stężenia alkoholu w piwie przed rozlewem. Chodzi o oszczędność miejsca podczas fermentacji i leżakowania (fermentacja stężonych brzeczek wychodzących z warzelni), a więc procesów które zajmują najwięcej czasu i potrzebują największych inwestycji. Dlatego wielkie browary dążą do wysokiego stopnia odfermentowania piwa, bo wodą regulują stężenie alkoholu w gotowym piwie - im wyższa zawartość alkoholu po fermentacji - tym więcej można dolać wody przed rozlewem aby być w zgodzie z danymi zawartymi na etykiecie i w efekcie mieć więcej piwa do sprzedaży.
                  Regulacja ekstraktu po gotowaniu brzeczki jest normalnie stosowaną praktyką i nie ma nic wspólnego z HGB. Jak w trakcie gotowania zbyt słabo rośnie balling, to otwiera się maks. komin aby zwiększyć parowanie lub trochę przedłuża się gotowanie. Jak balling jest zbyt wysoki to pod koniec gotowania, lub po wychłodzeniu dodaje się wody. Niby dlaczego ta woda miałaby być gorsza od tej dodawanej podczas wysładzania?

                  Comment

                  • gwzd
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2012.01
                    • 622

                    #10
                    Dobra, dobra, już się tak nie spinaj, przecież tylko żartowałem - myślałem, że emotka to podkreślająca wystarczy, aby nie sprawiać mylnego wrażenia.

                    Co do meritum - uważam, że to zwykłe chodzenie na skróty. Wg mnie nie ma to wiele wspólnego z przypadkami, gdy trzeba rozcieńczyć brzeczkę w wyniku niezamierzonego otrzymania zbyt wysokiego Blg. Ale wiadomo, co kto lubi i być może niektórzy uznają tę metodę za przydatną. Ja osobiście bym się na nią nie zdecydował

                    Comment

                    • wogosz
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.12
                      • 1007

                      #11
                      Bez przesady, o żadnym spinaniu się nie było mowy.
                      Przy okazji postanowiłem wyjaśnić co to jest HGB tym forumowiczom, którzy może nie do końca wiedzą na czym polega ta metoda, a mogli odnieść mylne o niej wyobrażenie na podstawie Twojego postu. Widywałem już tutaj jak ktoś sobie zażartował, a inny to cytował jako "prawdę objawioną".
                      Co do meritum
                      Nie wiem czy można to nazwać "chodzeniem na skróty". Według mnie w pewnych rozsądnych granicach w wielu przypadkach jest to uzasadnione i nie wpływa na jakość piwa. Jeżeli ktoś ma kłopot z mocą palnika podczas gotowania, to znacznie lepiej jak będzie gotował mniej brzeczki a intensywnie, niż ilość gwarantującą poprawne blg na końcu, a nie będzie w stanie doprowadzić do wrzenia. Podobnie jak w przypadku Dobrzanka który ma za mały garnek. Do czasu jak nie zdobędzie większego taka opcja pozwoli mu na lepsze wykorzystanie fermentora i w efekcie będzie miał więcej piwa. Do tego niższe koszty, bo taniej jest gotować 20l brzeczki niż 25.

                      Comment

                      • dobrzanek
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2012.12
                        • 9

                        #12
                        pytanie o garnek a tu taka dyskusją. cieszę się, że tu trafiłam. wiele cennych informacji. właśnie przymierzam się do zamówienia zestawu i rozpoczęcia swojej przygody z domowym warzeniem piwa :-)

                        Comment

                        • leech2
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2011.04
                          • 48

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                          Według mnie w pewnych rozsądnych granicach w wielu przypadkach jest to uzasadnione i nie wpływa na jakość piwa.
                          Jaka jest rozsądna granica i dlaczego po jej przekroczeniu staje się nierozsądna?

                          Comment

                          • wogosz
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.12
                            • 1007

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leech2 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jaka jest rozsądna granica i dlaczego po jej przekroczeniu staje się nierozsądna?
                            Rozsądna granica to taka, jaką Ci rozsądek podpowiada. Po jej przekroczeniu pewnie staje się nierozsądna lub przynajmniej mniej rozsądna.

                            Comment

                            • leech2
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2011.04
                              • 48

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wogosz Wyświetlenie odpowiedzi
                              Rozsądna granica to taka, jaką Ci rozsądek podpowiada. Po jej przekroczeniu pewnie staje się nierozsądna lub przynajmniej mniej rozsądna.
                              Procentowo można to określić? Jeżeli mam wybicie 25l i chciałbym np. rozcieńczyć do 50l to będzie to już chyba nierozsądne?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X