Świeża gęstwa do kolejnej fermentacji

[Krzysiu]

Tym, że proces ich suszenia nie wpływa najlepiej na procesy życiowe organizmów.

[leech2]

Po kilku podziałach w brzeczce, procentowo tych suszonych jest chyba niewiele?

[ontario_ab]

No i lipa, chciałem zebrać drożdże i w zasadzie to akurat się udało. Potem dolałem do nich wody i wszystko poszło ....
Czy mogę prosić o informację jak postępować po zebraniu do sterylnego słoika ?

[zgoda]

Postawić w lodówce, nie ruszać, zużyć w ciągu max 2-4 tygodni.

[ontario_ab]

Czytałem, że trzeba zalać wodą, przemyć i tu właśnie popsułem. Jak ogarnąć ten krok ?

[leech2]

Czytałem, że trzeba zalać wodą, przemyć i tu właśnie popsułem. Jak ogarnąć ten krok ?

http://www.wiki.piwo.org/Zbieranie_i_ponowne_u%C5%BCycie_g%C4%99stwy_dro%C5%BCd%C5%BCowej

[banaszek]

Czytałem, że trzeba zalać wodą, przemyć i tu właśnie popsułem. Jak ogarnąć ten krok ?

Po mojemu (ja tak robiłem): zalać wodą, jak uniosą się jakieś "śmieci" (widoczne gołym okiem drobiny koloru brunatnego/czarnego, resztki słodu, chmielu) to zlać znad osadu drożdżowego. I ponownie zalać wodą. Ja zostawiałem dosłownie 2-3 łyżki drożdży (ca. 1 cm osadu w słoiku po majonezie) wypełnione do połowy słoika zielonym piwem (po cichej).

A najczęściej po prostu zlewałem zielone piwo z osadem drożdżowym, wstawiałem do lodówki na tydzień/dwa i przy następnej warce robiłem starter (pół litra wody, ekstrakt słodowy w proszku, 12-24 godziny w 20 stopniach) i wprost do brzeczki.

[Krzysiu]

Jeszcze prościej: po fermentacji burzliwej gęstwę z dna zabełtać z resztką piwa i przelać do słoika (zazwyczaj jest tego pół litra lub więcej). Zakręcić, schować do lodówki, NIE RUSZAĆ. Do następnej warki rozbełtać zawartość słoika w taki sposób, aby warstwa przy dnie pozostała sklejona, następnie wlać część gęstwy do nowej brzeczki. U mnie gęstwa stała nawet trzy miesiące bez negatywnych skutków.

[banaszek]

Jeszcze prościej: po fermentacji burzliwej gęstwę z dna zabełtać z resztką piwa i przelać do słoika (zazwyczaj jest tego pół litra lub więcej). Zakręcić, schować do lodówki, NIE RUSZAĆ. Do następnej warki rozbełtać zawartość słoika w taki sposób, aby warstwa przy dnie pozostała sklejona, następnie wlać część gęstwy do nowej brzeczki. U mnie gęstwa stała nawet trzy miesiące bez negatywnych skutków.

O, bez płukania i babrania. Czysto, jasno i nieskomplikowanie.

[Krzysiu]

Do płukania powinno się wykorzystywać bardzo zimną, twardą wodę, lekko zakwaszoną, czystą bakteriologicznie. W warunkach domowych lepiej to sobie odpuścić. Zakładając, że robi się jedną warkę na miesiąc (czyli bardzo ostrożne założenie), można jedno opakowanie drożdży użyć do przynajmniej dwóch warek.

U mnie gęstwy wychodzi tyle, że spokojnie można obsłużyć następne dwie, a nawet trzy warki. Po nabraniu wprawy i przy posiadaniu sporej ilości miejsca w lodówce można sobie paczką drożdży gospodarować trzy - cztery miesiące.

[ontario_ab]

Dzięki za konkrety. Bardzo mi pomogliście.
Tak przy okazji... wszelkie receptury dotyczą piwa dla 20L, czy są jakieś przeciwskazania by robić połowę ? Nie mam tylu butelek, a lubię mieć różne rodzaje (zwykle robiłem piwa z 1 puszki WES'a.

[leona]

Dzięki za konkrety. Bardzo mi pomogliście.
Tak przy okazji... wszelkie receptury dotyczą piwa dla 20L, czy są jakieś przeciwskazania by robić połowę ? Nie mam tylu butelek, a lubię mieć różne rodzaje (zwykle robiłem piwa z 1 puszki WES'a.

Robiłem na początku warki 9-12 litrowe bo nie miałem innego garnka.
Jedynym, wyraźnie zauważonym przeze mnie problemem była sprawność zacierania na poziomie 55-60%. Ale po zwiększeniu zasypu i tak drastycznie nie skoczyła i dochodziła rzadko do 65%.

[slodki]

To ja się jeszcze wtrącę z takim pytaniem. Po chłodzeniu zassałem do fermentora dość dużo osadów po chmielu, a też chciałem zebrać gęstwę na kolejną warkę. Czy ten osad chmielowy (zebrany do słoika wraz z gęstwą) jest poważnym przeciwwskazaniem?