Zakłócone przerwy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ontario_ab
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2012.10
    • 65

    Zakłócone przerwy

    Witam,
    robiłem swoją pierwszą warkę zacieraną. Była zacierana w garze z termostatem i wszystko było ok do pierwszej przerwy 53 stopnie. Potem by wejść na następną był zonk, bo za nic nie chciał gar podgrzać brzeczki. Przez ponad 2h próbowałem wrzątku, potem 12x dekokcja 3L dawkami. Nic. Nie zauważyłem, że przyczyną jest zabezpieczenie termiczne, które zadziałało kiedy po pierwszej przerwie opatuliłem gar kocem, niestety razem z podstawą, w której jest to zabezpieczenie. Potem gdy nagle ruszyło temperatura wystrzeliła tak (przy okazji ostatniej dekokcji), że z 50 stopni poleciałem na ok 78 czyli mash out. Potem zszedłem nieco i gotowałem 30 minut w około 74 stopniach, potem właściwy mash out.
    Piwo spaprane zapewne, ale nachmieliłem (znowu wywaliło zabezpieczenie i wtedy pokapowałem się co jest przyczyną) i ładnie fermentuje. Miało 13 BLG.
    Czy z tego piwa coś będzie ?
    Czy jeśli po mash out temperatura mocno spadła do ok 45 stopni (przeróbka gara) to nie psuje to piwa ?
    Browar Domowy Happy Alien's
    Piwne doświadczenie ? Podstawowe, ale mocno się zaangażowałem.
  • Mason
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2010.02
    • 3280

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ontario_ab Wyświetlenie odpowiedzi
    Przez ponad 2h próbowałem wrzątku, potem 12x dekokcja 3L dawkami. Nic.
    Dolewałeś wrzątku, a temperatura się nie zmieniała? No bez jaj. A tych dekokcji to robiłeś dwanaście?

    Czy z tego piwa coś będzie ?
    Tak.

    Czy jeśli po mash out temperatura mocno spadła do ok 45 stopni (przeróbka gara) to nie psuje to piwa ?
    Nie.
    JEDNO PIVKO NEVADI!

    Comment

    • ontario_ab
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2012.10
      • 65

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
      Dolewałeś wrzątku, a temperatura się nie zmieniała? No bez jaj. A tych dekokcji to robiłeś dwanaście?
      Podniosła się, ale na termometrze co zauważyłem później. Niestety sprawdzałem temperaturę obracając gałkę termostatu co było mylne.
      Browar Domowy Happy Alien's
      Piwne doświadczenie ? Podstawowe, ale mocno się zaangażowałem.

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10768

        #4
        Przerwy robiłeś na termostat w garze a nie termometr?
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • ontario_ab
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2012.10
          • 65

          #5
          Pierwszą na termometr. Potem tylko sprawdzałem termostatem czy idzie w górę. Temperatury już termometrem jak gar zaczął ponownie działać.
          Browar Domowy Happy Alien's
          Piwne doświadczenie ? Podstawowe, ale mocno się zaangażowałem.

          Comment

          • jacekan
            Porucznik Browarny Tester
            • 2011.05
            • 388

            #6
            Miałem kilka przygód z zakłóconymi przerwami. Nie jest to powód do zepsucia piwa. Nie wyjdzie takie jak ma być. ale nie będzie zepsute. Powiem więcej, kilka takich piw wyszło bardzo ciekawie. Do tego stopnia, że zapisałem sobie parę tak "niekontrolowanie" zatartych piw, po to żeby je w ten sam sposób warzyć w przyszłości.
            Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

            Comment

            • ontario_ab
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2012.10
              • 65

              #7
              Dzięki za informacje.
              Mam jeszcze pytanie techniczne: Jeśli po pierwszej przerwie wszedłem powyżej 78 stopni to już raczej nie ma sensu wracać na 2 i 3 przerwę 63 i 72 stopnie ? To nic nie da, dobrze rozumiem ?
              Browar Domowy Happy Alien's
              Piwne doświadczenie ? Podstawowe, ale mocno się zaangażowałem.

              Comment

              • Mason
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2010.02
                • 3280

                #8
                78 stopni inaktywuje enzymy, więc jeśli przetrzymałeś w takiej temperaturze kilka-kilkanaście minut, to teoretycznie nie ma już sensu wracać do niższych temperatur. Teoretycznie, bo w praktyce jakieś enzymy mogły się uchować. Mi raz temperatura skoczyła do 82, obniżyłem i było ok. Co warto zrobić w takim wypadku to próba jodowa - jeśli jest jeszcze skrobia to albo trzymać w niższej temperaturze i liczyć na to, że enzymy się uchowały, albo dodać świeżego słodu (najlepiej pilzneńskiego lub pale ale) ze świeżymi enzymami. Jeśli nie ma już skrobi, to już wiesz co robić
                JEDNO PIVKO NEVADI!

                Comment

                • ontario_ab
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2012.10
                  • 65

                  #9
                  To już jasne.
                  A jeśli przerwa w 53 stopniach trwała przez ponad 2h bujając się w zakresie 50-58 stopni (miała być 15 minut) to piwo "złapie" jakiś charakterystyczny smak ? Pozostałych przerw raczej nie było wcale bo próba jodowa wykazała brak enzymów po przeholowaniu na ponad 78.
                  Browar Domowy Happy Alien's
                  Piwne doświadczenie ? Podstawowe, ale mocno się zaangażowałem.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X