Nagazowanie piwa w butelkach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grze35
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2012.11
    • 6

    Nagazowanie piwa w butelkach

    Mam pytanko do bardziej doświadczonych.

    Zrobiłem w sumie sześć warek - dwie pierwsze z brewkitów, cztery kolejne z zacieraniem. Wszystkie mniej więcej wg tej samej zasady: fermentacja burzliwa aż do ustania w temp. ok. 21-23 stopni, potem cicha ok. 7 dni. Następnie butelkowanie z użyciem suchego ekstraktu słodowego bezpośrednio do butelek (5 g na but), ok. 7 dni w temp 21-23 stopni i potem do piwnicy do leżakowania.

    Pierwsze 3 warki wyszły dobrze nagazowane - nie za mocno, nie za słabo, jak dla mnie w sam raz.
    Dwie kolejne w zasadzie nie mają gazu - co może być przyczyną? Czy wpływ mogła mieć obniżająca się temperatura w piwnicy?
    Jeśli tak, to czy można jakoś "uratować" piwo? Przenieść w cieplejsze miejsce, otworzyć i dosypać słodu/glukozy/cukru itp.

    Teraz kolejna porcja jest już zabutelkowana i "dochodzi" w temp 21 stopni ale zastanawiam się czy wobec poprzednich doświadczeń nie zostawić jej w takiej temperaturze przez dłuższy czas niż tydzień.
  • longmen
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2011.11
    • 68

    #2
    nie wiem jaką masz temperaturę w piwnicy, ale pewnie to jest przyczyną braku gazu,
    przenieś w cieplejsze miejsce i ogrzaniu butelek odwróć do góry dnem i wstrząśnij osad drożdżowy,
    czy 7 dni wystarczy to możesz się przekonać otwierając jedną butelkę
    ja trzymałem ostatnio 14 dni w mieszkaniu 22 stC i potem wyniosłem do piwnicy poniżej 14stC (robiłem z zestawu słodów z BA i miałem w instrukcji żeby trzymać 7-14 dni w celu nagazowania w temp. 19-21)
    oczywiście pisałem o górnej fermentacji

    Comment

    • jacekan
      Porucznik Browarny Tester
      • 2011.05
      • 388

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grze35 Wyświetlenie odpowiedzi
      Mam pytanko do bardziej doświadczonych.
      Jeśli tak, to czy można jakoś "uratować" piwo? Przenieść w cieplejsze miejsce, otworzyć i dosypać słodu/glukozy/cukru itp.
      Nic nie rób. Jeśli dałeś odpowiednią ilość cukru to prędzej czy później się nagazuje.
      Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

      Comment

      • longmen
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2011.11
        • 68

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekan Wyświetlenie odpowiedzi
        Nic nie rób. Jeśli dałeś odpowiednią ilość cukru to prędzej czy później się nagazuje.
        to zależy jaką ma temperaturę w piwnicy. Jak ma np. 10 stopni a drożdże dolną granicę temperaturową 14-15 stopni to moim zdaniem chyba się nie nagazuje...

        Comment

        Przetwarzanie...
        X