warzenie piwa

[Johness]

Witam. Mam pytanie odnośnie słodkości brzeczki.Nastawiliśmy z ekipą pierwsze nasze piwo z brewkitu WES i właśnie kończymy burzliwą fermentację na etapie 2 blg,co wydaje się nam dobrym początkiem,ale mamy pewną wątpliwośćJak mierzyłem stężenie to smak brzeczki wydał mi się dość wytrawny.Czy istnieje jakiś sposób dosłodzenia brzeczki w etapie cichej fermentacji,czy tak musi już zostać.Oczywiści trzeba pamiętać przy ewentualnej Waszej krytyce,że macie do czynienia z juniorami

[TomX]

Po co dosładzać brzeczkę? I tak drożdże wszystko zeżrą. Niech odfermentuje ile może, smakiem się na razie nie przejmujcie, bo młode piwo smakuje inaczej niż dojrzałe, nagazowane w butelkach.

[Johness]

Dzięki.Tak myślałem,ale wolę się upewnić fachowców

[Infam]

Właśnie, po co dosładzać. Słodkie piwa nie są lepsze ;-)
Jeśli jednak byłbyś innego zdania (o gustach się nie dyskutuje) to możesz dosłodzić laktozą. Tego drożdże nie ruszą (no chyba, że będzie tam domieszka). Tak przecież dosładza się milk stouty!

[Johness]

Nie jestem fanem słodkich piw,ale nasza brzeczka wydawała mi się za wytrawna i tyleMusimy zaczekać do końcowego efektu i będziemy mądrzejsiDzięki.Pozdrawiam

[Infam]

Aaa, piwo z brew kitu, to wszystko jasne. Może się wydawać zbyt wytrawne

edit:
Na etapie fermentacji cichej to już nie brzeczka, to piwo (tzw. zielone ale nie mylić ze zwykłym zielonym, które to można spotkać w knajpach ;-)