Użycie drożdży płynnych 2575 Wyeast

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Użycie drożdży płynnych 2575 Wyeast

    Pierwszy raz używam drożdży płynnych z saszetki XL 125 ml.
    Rozbiłem pożywkę w czwartek, opakowanie napęczniało, można było je ugiąć na ok. 1-1,5 cm, wczoraj o 15 zadane do 23 litrów brzeczki o 12,4 blg – Czy ruszą i kiedy powinny pojawić się pierwsze oznaki fermentacji? (gdzieś czytałem że nawet 40 godzin)
    Po otworzeniu opakowania drożdże były dość płynne, zapach normalny, drożdżowy, zupełnie inne niż gęstwa czy uwodnione suche.


    Ps. Dla tych co napiszą, temat już był: jestem w pracy i przez filtr nie mam dostępnej wyszukiwarki, poczty …
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #2
    Jak bez startera, to może być nawet i dłużej. Daj sobie 3 dni, potem możesz włączyć tryb paniki.
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment


    • #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
      Jak bez startera, to może być nawet i dłużej. Daj sobie 3 dni, potem możesz włączyć tryb paniki.
      XL 125 ml. niby startera nie potrzebują ... od nie było trybu paniki … bo wykorzystanie tych drożdży już mam zaplanowane na kolejne min. 3 warki

      Comment

      • walec
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2010.02
        • 193

        #4
        Mi bez startera niby zawsze ruszały, ale jak zadałem w niedzielę rano to piana była np. dopiero w poniedziałek po południu, raz nawet we wtorek rano. Tak więc tak jak pisał Zgoda - spokojnie.

        A starter, mimo że niby nie wymagany, jednak dużo zmienia. Był gdzieś o tym dedykowany temat - o saszetkach XL i starterach.

        Comment


        • #5
          A jeszcze jedno pytanie, jaki powinny mieć te drożdże wygląd i konsystencję - u mnie ciemniejszy odcień żółci i dość wodniste.
          No to uzbrajam się w cierpliwość.

          Comment

          • leona
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.07
            • 5853

            #6
            XL to ściema dla wyciągnięcia grosza z kieszeni klienta.
            Teraz zostaje Ci czekać spokojnie a następnym razem zrobić choćby symboliczną formę startera - moje minimum to pół litra lekkiej brzeczki zostawionej z drożdżami na dzień przed warzeniem. Nie jest to do końca zgodne z Zasadami i Sztuką ale jeszcze nigdy nie zawiodło

            EDIT: kolor i konsystencję drożdży miałeś ok.
            Last edited by leona; 2013-01-28, 10:56.

            Comment


            • #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
              XL to ściema dla wyciągnięcia grosza z kieszeni klienta.
              Teraz zostaje Ci czekać spokojnie a następnym razem zrobić choćby symboliczną formę startera - moje minimum to pół litra lekkiej brzeczki zostawionej z drożdżami na dzień przed warzeniem. Nie jest to do końca zgodne z Zasadami i Sztuką ale jeszcze nigdy nie zawiodło

              EDIT: kolor i konsystencję drożdży miałeś ok.
              Zawsze kupowałem z kolegą XL i działało – znaczy On robił piwo bez startera, potem dawał mi gęstwę.
              Dobrze, że kolor i konsystencja była dobra – teraz czekam w nadziei, że ruszą.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X