Witam serdecznie,
Jestem totalnie nowym użyszkodnikiem, więc szablonowo, pierwszy post i pierwsze pytania.
O sztuce jaką jest warzenie nie mam bladego pojęcia (ale wiem, że warzenie pisze się przez rz ), a pomysł zaopatrzenia się w aparaturę dojrzewał od kilku miesięcy. Mimo, iż nigdy nie byłem wielkim smakoszem piwa, to do podjęcia tej próby nakłoniło mnie spożycie piwa innego niż wszystkie (w moim amatorskim mniemaniu), czyli:
Miłosław niefiltrowane
dołączam link, gdzie można znaleźć opis identyczny jak na etykiecie butelki:
Opis jest dla mnie zbyt lakoniczny żeby cokolwiek wywnioskować, jednak liczę że wprawne oko i smak znawcy pomoże rozwiązać mój problem
A problem jest następujący:
Zamierzam w ciągu tygodnia zaopatrzyć się w zestaw piwowarski zawierający:
pojemnik 33l z kranikiem oraz rurką fermentacyjną
termometr, alkometr, miarka do cukru, środki dezy
oraz (i tu pojawia się pytanie) gotowy ekstrakt do zrobienia pierwszego napoju.
Pytania:
1. Jaki termometr wybrać, cyfrowy przylepiany do zbiornika czy analogowy?
Z filmów i opisów znalezionych przez google wynika, że nie ma wielkiej różnicy, jednak chciałbym poznać opinię kogoś doświadczonego.
2. Jaki gotowy ekstrakt może doprowadzić do rezultatu najbliższego względem wyżej wymienionego piwa Miłosław niefiltrowane? (liczę, że w rozsądnej cenie do 70zł).
Dopuszczam możliwość fermentacji zarówno górnej (czyli jak zrozumiałem w temperaturze pokojowej 18-22C w kuchni) jak i dolnej (10-15C w co wpasowuje się prawdopodobnie piwnica w moim bloku). Podejrzewam, że ma być dolna skoro wspomina się o tym na etykiecie.
Póki co muszę zaufać ekstraktom, brak wiedzy i ograniczenia techniczne zniechęcają mnie na razie do samodzielnego składania mieszanek.
Co złego to nie ja.
Pozdrawiam
Konrad
"Qlko"
Jestem totalnie nowym użyszkodnikiem, więc szablonowo, pierwszy post i pierwsze pytania.
O sztuce jaką jest warzenie nie mam bladego pojęcia (ale wiem, że warzenie pisze się przez rz ), a pomysł zaopatrzenia się w aparaturę dojrzewał od kilku miesięcy. Mimo, iż nigdy nie byłem wielkim smakoszem piwa, to do podjęcia tej próby nakłoniło mnie spożycie piwa innego niż wszystkie (w moim amatorskim mniemaniu), czyli:
Miłosław niefiltrowane
dołączam link, gdzie można znaleźć opis identyczny jak na etykiecie butelki:
Opis jest dla mnie zbyt lakoniczny żeby cokolwiek wywnioskować, jednak liczę że wprawne oko i smak znawcy pomoże rozwiązać mój problem
A problem jest następujący:
Zamierzam w ciągu tygodnia zaopatrzyć się w zestaw piwowarski zawierający:
pojemnik 33l z kranikiem oraz rurką fermentacyjną
termometr, alkometr, miarka do cukru, środki dezy
oraz (i tu pojawia się pytanie) gotowy ekstrakt do zrobienia pierwszego napoju.
Pytania:
1. Jaki termometr wybrać, cyfrowy przylepiany do zbiornika czy analogowy?
Z filmów i opisów znalezionych przez google wynika, że nie ma wielkiej różnicy, jednak chciałbym poznać opinię kogoś doświadczonego.
2. Jaki gotowy ekstrakt może doprowadzić do rezultatu najbliższego względem wyżej wymienionego piwa Miłosław niefiltrowane? (liczę, że w rozsądnej cenie do 70zł).
Dopuszczam możliwość fermentacji zarówno górnej (czyli jak zrozumiałem w temperaturze pokojowej 18-22C w kuchni) jak i dolnej (10-15C w co wpasowuje się prawdopodobnie piwnica w moim bloku). Podejrzewam, że ma być dolna skoro wspomina się o tym na etykiecie.
Póki co muszę zaufać ekstraktom, brak wiedzy i ograniczenia techniczne zniechęcają mnie na razie do samodzielnego składania mieszanek.
Co złego to nie ja.
Pozdrawiam
Konrad
"Qlko"
Comment