Gdy FAQ i artykuły nie wystarczają

[OstatniElement]

Witam wszystkich na początek.

Po licznych przygodach z różnymi gatunkami piwa - ciągle mi mało - postanowiłem sam jakieś uwarzyć. A że z gotowanim jestem za pan brat od razu zaczynam od zacierania.
Na start idzie weizen z zestawu CP. Z natłoku nieusystematyzowanej wiedzy proszę o pomoc w zaplanowaniu zacierania:
12-13 l wody ( źródlanka z baniaka powinna być ok? czy zmiękczać ją demineralką?)

Start w 20st
Przerwy
44st - 20 min
Przerwę białkową pomijam
63st - 20 min
73st - 40 min
Próba jodowa
- > 78st i filtracja

Wysładzanie : zależnie od wydajności - do 21l brzeczki minimum 12 BLG lub więcej jeśli będzie słabsza. Temp wody 80 st.

Warzenie - jeśli ekstrakt był za niski najpierw wygotuję nieco wody.

Chmielenie 30 min lubelskim w skarpecie, 15 g granulat - nie wiem czy nie za krótko, i czy nie darować sobie skarpety.

Czy przy rehydratacji drożdży przed zadaniem dać im coś jeść?

Czym grozi zabutelkowanie piwa przed zakończeniem fermentacji, ale już po opadnięciu piany? ( pytanie taktyczne, nigdzie się na takie info nie natknąłem)

7 dni burzliwej wystarczy? Nie zamierzam podglądać chłopaków przy pracy z obawy przed zakażeniem - podobno bardzo łatwo przeniczniaka popsuć...

W kwestii butelkowania - pirosiarczyn do wiadra i płukać umyte wcześniej z pleśni butelki (takie już dostałem). Kapsle na pare minut do wrzątku. Ile g jasnego WESa w proszku na butelkę 0,5 przy refermentacji ? ( lub też na całą warkę 20l)


O czymś zapomniałem? Jakieś inne podpowiedzi/uwagi?

[kishar]

Przedwczesne za butelkowanie grozi tym ze Twoje butelki zamienią sie w granaty, 7 dni burzliwej to za mało nie ma co sie spieszyć warto a nawet koniecznie zostawić piwo na 7 dni cichej, drożdżom nie ttrzeba dawać jeść.

[OstatniElement]

Kishar - jaki ma sens cicha przy pszenicznych?

[jacer]

7 dni burzliwej to za mało

Jak najbardziej wystarcza. Nie wprowadzaj w błąd.

>element, taki ma sens, że w butelce nie masz grubej warstwy drożdży. To nieeleganckie.

[sztetke]

Jak się boisz cichej, to zrób burzliwą ze 14-20 dni ,po tym czasie się już wyklaruje na tyle, że nie będziesz miał w butelkach centymetra mułu który jest zupełnie zbędny (to ten sens cichej).
Wsyp drożdże bezpośrednio do wiadra,hydratyzacje sobie daruj i zacieraj od 40 s C.

Gazuj to cukrem, szkoda ekstraktu na tak nieistotną rzecz.

[OstatniElement]

A cukru ile?

[jacer]

czytaj http://www.wiki.piwo.org/Rozlew

[Gość]

Jak się boisz cichej, to zrób burzliwą ze 14-20 dni ,po tym czasie się już wyklaruje na tyle, że nie będziesz miał w butelkach centymetra mułu który jest zupełnie zbędny (to ten sens cichej).
Wsyp drożdże bezpośrednio do wiadra,hydratyzacje sobie daruj i zacieraj od 40 s C.

Gazuj to cukrem, szkoda ekstraktu na tak nieistotną rzecz.

Zrób hydratyzacje drożdży.

[Makaron]

Uwodnienie drożdży jest bardzo ważne. Zawsze jezdniach drożdże suche zgodnie z instrukcja.

[sztetke]

No, to akurat nie jest takie ważne, że jakieś teorie o ściankach zasuszonych i jakie to drożdże biedne i zestresowane, jestem praktyk i nie widzę żadnej różnicy, może to ma sens przy lagerach kiedy faktycznie drożdże mają ciężkie warunki do namnażania.
Bardziej obawiałbym się złego chłodzenia brzeczki (bez chłodnicy, dłuższy czas odkryta) i gmerania nadmiernego.

[Gość]

jestem praktyk i nie widzę żadnej różnicy, może to ma sens przy lagerach kiedy faktycznie drożdże mają ciężkie warunki do namnażania.
Bardziej obawiałbym się złego chłodzenia brzeczki (bez chłodnicy, dłuższy czas odkryta) i gmerania nadmiernego.

Ma to sen, ze swoich praktyk - drożdże uwodnione szybciej podejmują pracę, co nie jest bez znaczenia jeśli chodzi o zakażenie, można też użyć ich mniej.

[jacer]

Lepiej gdy komórka drożdża wypełnia się wodą a nie brzeczką. Polecam wykłady na Wrocławskich Warsztach.

[Gość]

Lepiej gdy komórka drożdża wypełnia się wodą a nie brzeczką. Polecam wykłady na Wrocławskich Warsztach.

Sztetke to praktyk, On się brzydzi wykładami

[OstatniElement]

Ok. Kwestia drożdży wyjaśniona.

A jak z wodą? Mineralizacja ma znaczenie poza pilsnerami?

[Gość]

Ok. Kwestia drożdży wyjaśniona.

A jak z wodą? Mineralizacja ma znaczenie poza pilsnerami?

Przy pierwszej warce nie zawracaj sobie tym głowy, zrób na kranówie, będzie OK!