Pierwszy Koelsch - problemy..

[mattz]

Witam wszystkich,

przedwczoraj warzyliśmy z kolegą naszą pierwszą warkę, na pierwszy rzut poszedł Koelsch ze sklepu browarbizu. Nasze temperatury utrzymywaliśmy idealnie wg. receptury - 63 stopnie przez 50 min, 71 stopni przez 10 min itd.. Nie obyło się jednak bez problemów.

Największym okazało się wysładzanie. Mianowicie mieliśmy problem z użyciem cukromierza. Brzeczka po chmieleniu miała 12,5 - 13 BLG. A powinna mieć 11. Pytanie - w którym momencie mamy używać cukromierza i jakie wartości są dla nas istotne??

Korzystając z przedłużonej zimy, schłodziliśmy naszą warkę w ok. 1,5 godziny i zadaliśmy drożdże. Wszystko idzie dobrze, po 24h piwko zaczęło "bąblować" a na wierchu pojawiła się piana.

Czego możemy się spodziewać, jesli poziom BLG był inny od zakładanego?

pzdr.

[maciek1221]

Piwo będzie pełniejsze w smaku, mniej wodniste.

[mattz]

Ok. A możecie nam wytłumaczyć w których momentach mamy używać cukromierza?

ja to rozumiem tak

- przy wysładzaniu brzeczki (nie zrobiliśmy niestety tego). Jeśli tak to do ilu stopni w dół powinniśmy dojśc?

- po chmieleniu (ile stopni powinna mieć brzeczka jeśli Koelsch zakłada 11 BLG?)

- przed butelkowaniem

Czy tak?

[przemo70]

Przeczytaj: http://www.wiki.piwo.org/Filtracja_i_wysładzanie
a jeszcze lepiej http://www.wiki.piwo.org/Kategoria:Porady

[gwzd]

Jeśli chcesz obniżyć Blg po chmieleniu to po prostu dodaj do brzeczki przegotowanej wody.

[jacekan]

Pierwszy raz mierzysz po wysładzaniu- jeśli planujesz, że piwo ma mieć 12 Blg, to w tym momencie powinno być mniej, 10-11 Blg. W trakcie gotowania część brzeczki odparuje i zagęści się do tych 12 Blg.
Drugi raz mierzysz po gotowaniu(chmieleniu)- jeśli już odparowało do tych 12 Blg, to kończysz gotowanie. Pamiętaj, że chmiel na goryczkę dajemy na początku gotowania, ale w przypadku gdy musimy odparować więcej, to gotować będziemy dłużej. Czyli jeśli chmiel ma się gotować 1 godzinę, a proces ten musimy wydłużyć do np 2 godzin, to chmiel wsypujemy dopiero po pierwszej godzinie gotowania.
Trzeci raz mierzysz po ustaniu widocznych objawów fermentacji- jeśli podejrzewasz, że fermentacja główna już się zakończyła, to robisz pomiar. Załóżmy, że wskazuje 3 Blg.
Czwarty raz mierzysz następnego dnia- jeśli znowu jest 3 Blg, to znaczy, że fermentacja się zakończyła i albo dajesz mu spokój na następny tydzień, albo przelewasz na cichą. Jeżeli jest mniej niż 3 Blg to wciąż fermentuje, więc czekasz i za kilka dni mierzysz znowu.
Piąty raz mierzysz (nie koniecznie) przed samym wlewaniem do butelek- zdarza się, że po cichej piwo jeszcze trochę przefermentuje, warto zmierzyć.

[sztetke]

No bez jaj, pomiędzy 3 i 4 pomiarem który proponujesz nigdy nie będzie zauważalnej różnicy.

[Maggyk]

No bez jaj, pomiędzy 3 i 4 pomiarem który proponujesz nigdy nie będzie zauważalnej różnicy.

Jesteśmy w kołysce i nie zawsze to co początkującemu wydaję się końcem fermentacji, faktycznie nim jest. Moim zdaniem to bardzo dobre podsumowanie dla początkujących.

[mattz]

Dzięki za wszystkie rady dopiero przyswajamy tajniki domowego warzenia, więc każda rada jest dla nas cenna. Zobaczymy co z tej warki nam wyjdzie :P

[sztetke]

Jesteśmy w kołysce i nie zawsze to co początkującemu wydaję się końcem fermentacji, faktycznie nim jest. Moim zdaniem to bardzo dobre podsumowanie dla początkujących.

Chcesz powiedzieć, że po fermentacji burzliwej trwającej około tygodnia 9standardowe piwo, 12 blg początkowe), wynik pomiaru blg zmieni się w ciągu jednego dnia..., czasem po 2-tygodniowej cichej ledwo co się zmieni.
więcej szkody sobie początkujący zrobi tymi częstymi pomiarami niż pożytku.

Chyba, że chodzi o edukacje, to jak najbardziej; narazi piwo na ewentualną infekcję, ale przekona się , że blg nie zmienia się jakoś drastycznie po okresie paru pierwszych dni burzliwej i że taki pomiar w normalnej praktyce piwowara domowego jest zbędny.

[MacDab]

Cześć,
mamy kolejne pytanie. Przeprowadzamy fermentacje cichą, receptura przewiduje do tego temperaturę 10-12 stopni, niestety w najchłodniejszym, dostępnym nam miejscu stopni jest 15, stąd pytanie: czy wpłynie to w jakiś sposób na smak czy też ogólnie jakość piwa? Jeżeli dobrze zrozumiałem, piwo fermentuje już bardzo powoli, a głównym zadaniem tego etapu jest pozbycie się jak największej ilości osadu, ale zawsze lepiej spytać . I na przyszłość: czy są szybkie domowe sposoby na utrzymanie niższej temperatury? Bo budowa pudełka ze styropianu raczej nie wchodzi w grę.

[jacekan]

15° dla piwa górnej fermentacji, to bardzo dobra temperatura cichej. Oczywiście, że wpłynie na smak, będzie bardzo dobre . Fermentacja cicha to nie fermentacja, a po prostu klarowanie się już odfermentowanego piwa.

[anteks]

To obecna temp czy latem też? Jak nie masz warunków na pudło to rozumiem że schładzarka też nie wchodzi w grę. Będziesz warzyć piwa górnej fermentacji

[fidoangel]

Cześć,
mamy kolejne pytanie. Przeprowadzamy fermentacje cichą, receptura przewiduje do tego temperaturę 10-12 stopni, niestety w najchłodniejszym, dostępnym nam miejscu stopni jest 15, stąd pytanie: czy wpłynie to w jakiś sposób na smak czy też ogólnie jakość piwa? Jeżeli dobrze zrozumiałem, piwo fermentuje już bardzo powoli, a głównym zadaniem tego etapu jest pozbycie się jak największej ilości osadu, ale zawsze lepiej spytać . I na przyszłość: czy są szybkie domowe sposoby na utrzymanie niższej temperatury? Bo budowa pudełka ze styropianu raczej nie wchodzi w grę.

A może poczekaj troszkę i zobacz jakie wyszło. Co się na zapas martwisz, browar to nie apteka. Będzie dobre a kombinować zacznij po 20-tej warce jak już zaczniesz lekko łapać o co w tym chodzi .

[MacDab]

Ile czasu powinno leżakować to piwo bo co źródło to inaczej :P na recepturze dołączonej do piwa 4 tygodnie na recepturze z jakiegoś amerykańskiego portalu 6 tygodni gdzieś na forum ze 8 itp planujemy co tydzień otwierać jedno i próbować ale i tak jestem ciekawy od czego zależy czas leżakowania nie tylko tego konkretnego rodzaju piwa