Witam piwowarów,
Zrobiłem swoją drugą warkę z brew kitu. Po lagerze postanowiłem zrobic ciemne piwo i wybór padł na Coopers - Stout. Tym razem zrobiłem cichą fermentację ( 2 tygodnie),zamiast cukru dałem glukozę i kupną wodę zamiast kranówki. Różnice dało się wyczuć dość wyraźnie mimo,że zrobiłem dwa różne piwa.
Ale-podobnie jak w pierwszym piwie Lagerze,piwo wydało mi się trochę za mało słodkie i zrobiłem mały eksperyment. Do pokala Stauta dodałem małą łyżeczką glukozy i smak się poprawił,albo przynajmniej tak mi sie wydaje... Na pewno piwo jest słodsze. Tu chciałbym prosić o opinie innych.
1. Czy w ogóle dodanie większej ilości cukru (pod postacią glukozy czy innego surowca) jest mądre?
2. Jeśli tak to czy więcej glukozy dodać przed burzliwą fermentacją czy może dodać dopiero przy cichej czy może lepiej dodać dopiero do pokala ( ta ostatnia wersja wydaje mi się najmniej właściwa) ?
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za opinie
Tomek
Zrobiłem swoją drugą warkę z brew kitu. Po lagerze postanowiłem zrobic ciemne piwo i wybór padł na Coopers - Stout. Tym razem zrobiłem cichą fermentację ( 2 tygodnie),zamiast cukru dałem glukozę i kupną wodę zamiast kranówki. Różnice dało się wyczuć dość wyraźnie mimo,że zrobiłem dwa różne piwa.
Ale-podobnie jak w pierwszym piwie Lagerze,piwo wydało mi się trochę za mało słodkie i zrobiłem mały eksperyment. Do pokala Stauta dodałem małą łyżeczką glukozy i smak się poprawił,albo przynajmniej tak mi sie wydaje... Na pewno piwo jest słodsze. Tu chciałbym prosić o opinie innych.
1. Czy w ogóle dodanie większej ilości cukru (pod postacią glukozy czy innego surowca) jest mądre?
2. Jeśli tak to czy więcej glukozy dodać przed burzliwą fermentacją czy może dodać dopiero przy cichej czy może lepiej dodać dopiero do pokala ( ta ostatnia wersja wydaje mi się najmniej właściwa) ?
Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za opinie
Tomek
Comment