Pomyliłem slody, temperatura za wysoka

[ryszardryz]

Witajcie! to moj pierwszy post, ale zamiast sie przedstawiac przejde od razu do rzeczy:

Robilem dzis swoje pierwsze piwo z kitu - lager coopersa, do ktorego zamiast cukru chciałem dodac ciemny słód w plynie burtal. niestety bylem tak zaaferowany ze zamiast niego dałem słód pszeniczyny WES(który miał mi posłużyć do drugiego piwa, wlasnie pszenicznego z serii Coopersa) Co teraz bedzie z tym piwem? czy bedzie sie nadawalo?
Drugie pytanie: mam taki termometr naklejany i on ciagle wskazuje 30C pomime tego, ze czuje ze brzeczka jest zimniejsza. dlaczego? i ostatnie pytanie na mojej brzeczce w ogolenie ma piany(była napoczatku, ale musiałem wszystko przelac do innych garnkow bo zawor byl zle zakrecony i przeciekał a jak przelałem z powrotem to juz piana sie nie pojawiła).

Ech pierwszy raz, a mi juz sie odechciało robic cokolwiek.
Acha jeszcze jedno dodatkowe pytanko:
to piwo pszeniczne chcialem zrobic w stylu witbiera, kupilem kolendre i suszona skorke pomaranczy. kiedy i w jakich proporcjach je dodac? zaznaczam, ze piwo bedzie z kitu coopersa z dodatkiem ciemnego slodu burtal.
dzieki za wszystkie odpowiedzi.
pozdrawiam
Rysiek

[Gość]

Witajcie! to moj pierwszy post, ale zamiast sie przedstawiac przejde od razu do rzeczy:

Robilem dzis swoje pierwsze piwo z kitu - lager coopersa, do ktorego zamiast cukru chciałem dodac ciemny słód w plynie burtal. niestety bylem tak zaaferowany ze zamiast niego dałem słód pszeniczyny WES(który miał mi posłużyć do drugiego piwa, wlasnie pszenicznego z serii Coopersa) Co teraz bedzie z tym piwem? czy bedzie sie nadawalo?

będzie się nadawało i da się nawet wypić

Drugie pytanie: mam taki termometr naklejany i on ciagle wskazuje 30C pomime tego, ze czuje ze brzeczka jest zimniejsza. dlaczego? i ostatnie pytanie na mojej brzeczce w ogolenie ma piany(była napoczatku, ale musiałem wszystko przelac do innych garnkow bo zawor byl zle zakrecony i przeciekał a jak przelałem z powrotem to juz piana sie nie pojawiła).

ten termometr jest do d..y, temperaturę mierzyć trzeba normalnie, ale przy puszcze i drożdżach z puszki, i że jest piwo pewnie fermentuje to sobie teraz odpuść
a piana pewnie opadła, bo przelałeś wszystko do nowego fermentatora

Ech pierwszy raz, a mi juz sie odechciało robic cokolwiek.
Acha jeszcze jedno dodatkowe pytanko:
to piwo pszeniczne chcialem zrobic w stylu witbiera, kupilem kolendre i suszona skorke pomaranczy. kiedy i w jakich proporcjach je dodac? zaznaczam, ze piwo bedzie z kitu coopersa z dodatkiem ciemnego slodu burtal.
dzieki za wszystkie odpowiedzi.
pozdrawiam
Rysiek

odpuszć sobie tą kolend i tą skurkę, na drożdżach dołączonych do puszki nie zrobisz wita, do tego trzeba specjalnych drożdży i zacierania

[gobong]

Używasz słodów czy ekstraktów słodowych? Bo piszesz o jednym i drugim, tak że ciężko cokolwiek zrozumieć. Nie robiłem piwa nigdy z gotowców(ekstraktów) więc w tym temacie dużo nie pomogę, jedna tylko taka uniwersalna uwaga, nie kombinuj za dużo na początku zabawy z piwem. Na pewno za dużo grzebiesz przy nastawionym piwie, pomylone ekstrakty mogły dać ciekawy smak, grzebanie przy młodym piwie przy takich temperaturach jak teraz gwarantuje kwasa prawie pewnego.Poczytaj, fora internetowe i instrukcje gotowców, pierwsze koty za płoty, krok po kroku dojdziesz do wszystkiego i nie załamywać się drobnymi porażkami.

[Maggyk]

odpuszć sobie tą kolend i tą skurkę, na drożdżach dołączonych do puszki nie zrobisz wita, do tego trzeba specjalnych drożdży i zacierania

Wita w pełnej krasie nie, ale coś w stylu wita spokojnie da się uzyskać przy ekstraktach słodowych, tyle że nie WESa. Niestety te są zbyt charakterystyczne w odbiorze i ciemniejsze. Zrobiłam takowego przy wykorzystaniu spraymaltów z Muntonsa i drożdży z Brewferm Blanche i był łudząco podobny do witbiera.

to piwo pszeniczne chcialem zrobic w stylu witbiera, kupilem kolendre i suszona skorke pomaranczy. kiedy i w jakich proporcjach je dodac? zaznaczam, ze piwo bedzie z kitu coopersa z dodatkiem ciemnego slodu burtal.

Jeśli w wicie kręcą Cie smaczki kolendrowo- pomarańczowe to wrzuć tą kolendrę i skórkę na 10 minut przed końcem gotowania. Mi odpowiadają proporcje: 15 g kolendry i 20 g skórki. Zawsze przed wrzuceniem traktuję je moździerzem. Jak nie masz moździerza możesz również włożyć w czystą ścierkę i potraktować tłuczkiem przed wsypaniem. Co prawda nigdy nie stosowałam tego w takim zestawieniu jak Ty, ale do odważnych świat należy

[ryszardryz]

Ha, dzieki bardzo za duzo odpowiedzi. robie wszystko z ekstraktow slodowych, plynnych.
co do witbira to kupilem dodatkowo swietne drozdze(polecane na tym forum do witbierow)
co do kolendry i skorki to pomyslałem, ze moze zrobie taki wywar z kolendry i skorki i tym wywarem(ochłodzonym) uzupelnie fermentator.
Czy do piwa pszenicznego bedzie nadawał sie ten ciemny ekstrakt burtal?(uzywamich zamiast cukru)
pozdrawiam
Rysiek

[Gość]

Ha, dzieki bardzo za duzo odpowiedzi. robie wszystko z ekstraktow slodowych, plynnych.
co do witbira to kupilem dodatkowo swietne drozdze(polecane na tym forum do witbierow)
co do kolendry i skorki to pomyslałem, ze moze zrobie taki wywar z kolendry i skorki i tym wywarem(ochłodzonym) uzupelnie fermentator.
Czy do piwa pszenicznego bedzie nadawał sie ten ciemny ekstrakt burtal?(uzywamich zamiast cukru)
pozdrawiam
Rysiek

Nadawać się będzie, tylko czy to będzie pszeniczne i to jeszcze wit ...

[Krzysiu]

...w ogolenie ...

Pisz po polsku. Z wielkimi literami, ogonkami, kropkami i przecinkami. tu jest taki zwyczaj.
"Termometr" naklejany wywal do kubła. Takie coś nie może poprawnie działać. I przyłóż się do receptur, eksperymenty mają swoje granice. Najpierw naucz się robić pijalne piwo, a potem będziesz wymyślał proch od nowa.

... tą skurkę...

Ty też się przyłóż do języka, bo igrasz z ogniem.

[ryszardryz]

I przyłóż się do receptur, eksperymenty mają swoje granice. Najpierw naucz się robić pijalne piwo, a potem będziesz wymyślał proch od nowa.

A kto powiedział, że chcę wymyślać proch od nowa? Czy próbowanie zrobienia swojego ulubionego piwa to grzech? Napisałem na początku, że ze zdenerwowania pomyliłem ekstrakty słodowe. Pierwotnie nachmielony ekstrakt Coopersa lager miał mieć w sobie ciemny słód w płynie(zamiast cukru), a nachmielony ekstrakt Coopersa wheat beer taki sam ekstrakt, tylko, że pszeniczny od WES. Skórka i kolendra kosztowały 7 zł, a przesyłka 20 wiec uznałem, ze i tak się opłaca kupić teraz, na wypadek gdyby udało się jakoś dodać je do mojego pszenicznego piwa. Chyba, nie za bardzo postępowa receptura, Piwny Konserwatysto?

Z innej beczki(i to dosłownie): dziś rano pełen obaw zajrzałem, do pokoju, w którym piwo fermentuje i zanim zdążyłem cokolwiek zrobić usłyszałem piękne bul bul Zatem fermentacja się zaczęła. Dodam, ze w rurce nie ma w ogóle piany; jest tylko czysta woda, która bulga. Czy piana powinna się pojawić?

[Gość]

Pisz po polsku. Z wielkimi literami, ogonkami, kropkami i przecinkami. tu jest taki zwyczaj.
"Termometr" naklejany wywal do kubła. Takie coś nie może poprawnie działać. I przyłóż się do receptur, eksperymenty mają swoje granice. Najpierw naucz się robić pijalne piwo, a potem będziesz wymyślał proch od nowa.

Ty też się przyłóż do języka, bo igrasz z ogniem.

Już prosiłem, abyś mnie nie pouczał, bo sobie tego nie życzę.
Proponuję, abyś przez zaglądaniem na browar.biz zmówił Modlitwę Św. Tomasza z Akwinum:
„ ... Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym lecz nie narzucającym się. …
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. … Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić. …”

[howser]

Rurka nie służy do odprowadzania piany, ta nigdy nie powinna uciec poza fermentor. Rurka z wodą działa jak zawór chroniący przed muszkami i inną zarazą i odprowadzający bąki drożdży.
I trochę pokory zalecam, tym bardziej dla bardziej doświadczonych na forum. Ludzie nie chcą Cię tu zgnoić, tylko pomóc. Z czasem przekonasz się, że rady Krzysia pozwolą uniknąć wielu błędów i skrócą drogę do zdobycia wiedzy i umiejętności w piwowarzeniu.

[ryszardryz]

Wiem i bardzo dziękuję za wszystkie rady, niemniej jednka, chyba zauważasz różnicę w wypowiedziach innych kolegów a Krzyśka? Pokorę mam i to duża(zawsze do ludzi posiadających większą wiedzę ode mnie). Poza tym Krzysiu w swoim długim poście nie podał mi żadnej rady...
Niemniej jednak ciesze się, ze piwo fermentuje, termometr sobie kupie, tylko pojawia się pytanie czy jest szansa kupienia takiego w aptece czy trzeba zamawiac przez neta? Z tego co widziałem to mój stary termometr najmniej wskazuje 35C wiec jest bezuzyteczny. A nie bardzo mam pieniądze, żeby znowu płacić za przesyłkę.
I jeszcze jedno pytanko: mam 500g pirosiarczanu czy jak bede odkazał butelki to czy najpierw je umyć, a później moczyc w roztworze pirosiarczanu?

[Gość]

Wiem i bardzo dziękuję za wszystkie rady, niemniej jednka, chyba zauważasz różnicę w wypowiedziach innych kolegów a Krzyśka? Pokorę mam i to duża(zawsze do ludzi posiadających większą wiedzę ode mnie). Poza tym Krzysiu w swoim długim poście nie podał mi żadnej rady...

No dał radę, że masz termomert wywalić ..

[gobong]

Czytanie to bardzo pomocna umiejętność, oszczędza czas własny i nie tylko.Nie potrafisz kupić prostego termometru a zaczynasz się ciskać, jak ci koś zwraca słusznie uwagę że nie kombinuj jak nie potrafisz. Do pomiaru temperatury otoczenia termometr kupisz w 100 sklepów w okolicy taki do warzenia w hydraulicznym termometr do pomiaru temperatury na piecu centralnego ogrzewania jak nie chcesz w necie. Robisz lagera przy temperaturach otoczenia około 30 stopni, masz lodówkę? Masz ograniczoną kasę na hobby to czytaj czytaj i nie kombinuj na początku bo przekombinujesz i kasa do ścieku. Powolutku, jak pytasz to proponuje grzeczniej to rób. Coś taka moda na forum się zrobiła, ledwo się zarejestruje do tego wiedzy zero a ciska się. Dobre rady nie zawsze bezpośrednie są.

[gobong]

Kolendrę w pierwszym lepszym spożywczym kupisz, skórkę gorzką może nie w pierwszym, ale można kupić albo dodać świeżą. W spożywczaku można kupić płatki owsiane, jęczmienne, żytnie i sporo innych fajnych niesłodowych dodatków do piwa. Tylko d......ę trzeba ruszyć. Poczytać pomyśleć, poszukać, i ograniczać koszty wkładane w hobby.

[Gość]

Powolutku, jak pytasz to proponuje grzeczniej to rób. Coś taka moda na forum się zrobiła, ledwo się zarejestruje do tego wiedzy zero a ciska się.

A co On takiego niegrzecznego zrobił, że tak naskakujecie? Wszyscy tu jacyś wrażliwi, a po jakim czasie od zarejestrowania można się troszkę "cisnąć" albo kogoś pouczyć?