Wpływ temperatury leżakowania na posmaki w piwie

[Gość]

Jeśli zabutelkowałeś piwo niedofermentowane, to przy trzymaniu go w temp. 27-28 stopni miałbyś najpewniej granaty, no chyba że użyłeś bardzo mało środka do refermentacji.
Smak, który otrzymałeś, zrobiły drożdże.

[Marusia]

prawdopodobnie niedofermentowane piwo.

Krótko fermentowałeś? Nie robiłeś cichej fermentacji? Nie mierzyłeś blg przed butelkowaniem? W pierwszym poście nic o tym nie piszesz, zastanawiam się zatem, skąd taki wniosek

[gobong]

Jeśli masz przegazowane piwo to było ono niedofermentowane, lecz za posmaki odpowiada raczej zbyt wysoka temperatura fermentacji, zabutelkowanie nieodfermentowanego piwa grozi jego przegazowaniem no i fakt lekkimi zmianami smaku, jednak za takie posmaki jak opisujesz odpowiada zbyt wysoka temperatura. Piwo po butelkowaniu w wyższej temperaturze należy potrzymać aby obudzić uśpione na cichej drożdże. Dotyczy to raczej piw dolnej fermentacji, no chyba że górniaki trzymasz na cichej na samym skraju ich zalecanej temperatury. Proces warzenia , fermentowania i dojrzewania piwa jest na tyle złożonym procesem że tak na pewno to nie jesteśmy wstanie powiedzieć co się z Twoim piwem stało, jednak to chyba po prostu zbyt wysoka temperatura fermentacji i przechowywania. Na temat wpływu wzrostu temperatury na przechowywane piwo była tutaj na forum dyskusja, nie chce mi się szukać ale ktoś przytaczał dane z badań o tym jak wzrost temperatury negatywnie wpływa na piwo.

[howser]

Krótko fermentowałeś? Nie robiłeś cichej fermentacji? Nie mierzyłeś blg przed butelkowaniem? W pierwszym poście nic o tym nie piszesz, zastanawiam się zatem, skąd taki wniosek

Pisząc pierwszy post nie pomyślałem, że problem mógł leżeć w temperaturze fermentacji, dopiero Sztetke naprowadził na trop temperatury fermentacji pisząc, że gdyby drożdże nie miały co jeść to nie wydzieliłyby estrów. Piwo mogło mieć za zimno przy fermentacji, drożdże nie przejadły wszystkiego i dokończyły to już podczas leżakowania, kiedy temperatura podskoczyła, wydzielając przy tym owocowe estry.
Piwo, które dostało owocowych estrów, było trzymane tydzień na burzliwej i tydzień na cichej w temperaturze 16-17*C, co wg.mnie mogło za bardzo uśpić drożdże. Piwo odfermentowało z 13BLG do 4BLG po cichej, ale wziąłem to za dobry wynik, bo piwo zatarte zostało na słodko (20 minut przerwy maltozowej, 40 dekstrynującej). Widocznie powinno było odfermentować do 3BLG, może wtedy upał nie wpłynąłby tak bardzo na smak.

Dotyczy to raczej piw dolnej fermentacji, no chyba że górniaki trzymasz na cichej na samym skraju ich zalecanej temperatury.

Utrzymywałem temperaturę na dolnym skraju tolerancji drożdży. Piwo zabutelkowałem z 3g glukozy na butelkę, a wysycenie jest spore. Przy piciu piwo szczypie w język.

[andrzejba]

mieszkania nie musisz zmieniać. Kup kegi , butle z gazem oraz nalewak i po cichej bez refermentacji wlej do kega wstaw do lodówki nagazuj i za dwa dni ciesz się efektami.

[manieek]

Jeśli masz możliwość wstawienia dodatkowego mebla w postaci najtańszej lodówki (np. ze znanego serwisu aukcyjnego) dedykowanej tylko i wyłącznie na piwo to może pomoże. Chociaż, Szanowna Małżonka może protestować...