W piatek o 18:00 zadałem drozdze do brzeczki (APA, 12BLG) i musze przyznac ze fermentacja przebiegała bardzo buzliwie. Fermentor trzymam w 21C (tyle mam w domu). Co mnie zastanawia to fakt ze dzisiaj mijaja juz 4 doba a piana trzyma sie mocno....czy to cos niepokojacego?
Moze wplyw mialo napowietrzanie - gdyz podszedlem do tematu dosyc dziarsko i tak nawstrzasalem zamknietym fermentorem ze musialem potem piane zbierac łycha bo bylo jej jak w kuflu dobrego piwa . To byl taki eksperyment. Nastepnym razem bede "kołysał".
Jakies pomysly co z ta piana?
S.
P.S. Aromat chmielu Warrior i Mosaic jest totalnie rozwalajacy. Juz przy chmieleniu pieknie pachniało Pale Ale
Moze wplyw mialo napowietrzanie - gdyz podszedlem do tematu dosyc dziarsko i tak nawstrzasalem zamknietym fermentorem ze musialem potem piane zbierac łycha bo bylo jej jak w kuflu dobrego piwa . To byl taki eksperyment. Nastepnym razem bede "kołysał".
Jakies pomysly co z ta piana?
S.
P.S. Aromat chmielu Warrior i Mosaic jest totalnie rozwalajacy. Juz przy chmieleniu pieknie pachniało Pale Ale
Comment