Próba jodowa a czas zacierania

[Langus]

Hejo!

Robię już 11 warkę. Wszystkie do tej pory wyszły fantastyczne (: Ale mam pytanie. Czy do próby jodowej bierzemy klarowną część zacieru czy mocno mieszamy i na talerzyk kapiemy nieklarowny, dobrze wymieszany zacier? Bo są różnice. Klarowny zacier wykazuje negatywną próbę po czasach przerw (całego procesu zacierania) wskazanych w przepisach a nieklarowny zacier nawet daje negatywną próbę dopiero po upływie dodatkowych 1-1,5 godziny. Niezależnie od typu piwa które robię/robiłem.

Pozdrówki

[Marusia]

Ja zawsze daję zmieszany zacier i jeszcze mi się w życiu nie zdarzyło, żeby próba negatywna była dopiero po tak długim czasie, jak opisujesz - jeśli nie ma zasypu dodatków niesłodowanych (pszenica, płatki, kaszki) to max. po 60 min. jest negatywna - coś jest nie tak.

[Langus]

No ja właśnie w tej chwili zacieram zestaw z CP - Helles - Monachijskie Jasne 12 BLG.
Śruta wsypana przy 54 stopniach i trzymana przez 30 minut w 51-53 stopnie. Następnie 61-63 - 15 min. A następnie 68-70 - 30 min. Czyli do tego momentu tak jak w przepisie. I po tym czasie barwił się wskaźnik na bardzo fioletowo. Następnie 90 min ze sprawdzaniem co 30 i dalej koloryzuje się na fiolet. Mocno. Potrzymam jeszcze 30 min. Może pomoże.
Z każdym zestawem surowców z CP miałem podobnie - 60-120 minut dłużej w ostatnim przedziale musiałem trzymać i dopiero po tym czasie wskaźnik się nie barwił. Nie dodaję nic poza tym co jest w zestawie.
Ale w sumie każde piwo wyszło, jak już pisałem, fantastyczne (: