#PiwoDlaSzymona

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Azergothil1
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.01
    • 2

    #PiwoDlaSzymona

    Cześć wszystkim. Jestem nowy na tym forum, ale swoją prośbę kieruję do Was. Nie chcę spamować swoim blogiem, aby być uczciwym względem administratorów, więc przekopiuję tu treść wpisu. Najważniejsze jest na końcu.

    Ostatnio okazało się, że mój współlokator Szymon ma alergię na gluten. Dziwna sprawa – mieć 25 lat i dowiedzieć się, że nie organizm nie toleruje białka zawartego w najbardziej podstawowych produktach. Można go znaleźć w rzeczach bardziej i mniej oczywistych, np. w chlebie, czy w makaronie, czyli naturalnie w produktach pochodzenia zbożowego. Dużym zaskoczeniem było jednak to, że czasem trafia się w produktach, które nie mają niby nic wspólnego ze zbożami. Ocet ma gluten, kabanosy mają gluten, tak samo jest z musztardą, czyli z absolutnie niespodziewanymi produktami na tej liście. W dzisiejszym przemyśle mnóstwo produktów jest „chrzczonych” mąką, czy jakimiś koncentratami zbożowymi.

    Szymon wziął sprawę na poważnie i całkowicie rzucił żarcie z glutenem i jest cięty na wszelkie dodatki pochodzenia zbożowego. Nie kupi już żadnych pierogów, ale nie dlatego, że ich nie lubi, tylko dlatego, że nie powinien. Szczerze mówiąc, to jest mi go trochę szkoda, bo bezglutenowe pożywienie jest często cholernie drogie i paskudne – 400 g chleba robionego na ryżu, kukurydzy i gryce kosztuje niemal 15 zł, a smakuje jak łzy zmieszane z popiołem. No i ma straszną konsystencję, przypomina nie chleb, a gąbkę.

    Jak można się łatwo domyślić, szybko porzucił pomysł jedzenia tego pieczywa i teraz wpieprza sałatki. Makaron? Nigdy w życiu, tylko ryż i ziemniaki, a bezglutenowy smakuje jak kupa i kosztuje zdecydowanie za dużo.

    Czemu w tytule tego wpisu znajduje się słowo „wyzwanie”? Otóż, jak powszechnie wiadomo, piwo jest robione zazwyczaj ze słodów jęczmiennych. Pszenica i żyto, które można też często znaleźć (dobra, żyto stosunkowo rzadko) w składzie piw, tak jak i jęczmień zawierają gluten. Szymon nie ma teraz prawie żadnej opcji, aby się napić lekkiego napoju alkoholowego. Butelka przeciętnego piwa bezglutenowego kosztuje ok. 13 zł za butelkę 0,33, co jest bardzo dużą ceną. Znaleźliśmy w Piotrze i Pawle, czy w Almie jedynie 4 piwa niezawierające tego białka. Spośród nich najprzyjemniejszy smak miał Brunehaut Blonde (bardzo „beligjskie” i owocowe w smaku piwo), Brunehaut Amber był znośny, a ostatnie piwo pominę wymownym milczeniem.

    Przechodzę teraz do wyzwania. Nigdy nie warzyłem żadnego piwa, a z tego, co wiem, to słody bezglutenowe często są bardzo trudne w przygotowaniu. Mam zamiar rozesłać ten tekst do różnych blogerów piwnych i do domowych piwowarów. Pragnę, aby ta społeczność zauważyła, że ten coraz powszechniejszy problem (nie wiadomo jaka jest faktyczna liczba ludzi dotkniętych tą przypadłością) to wielka bolączka dla wielu ludzi. Chciałbym zaproponować uwarzenie piwa bezglutenowego, może to będzie jakiś nowy styl? Wiem, że następujące zboża nie zawierają glutenu:

    - owies (polski jest zanieczyszczony),

    - kukurydza,

    - ryż,

    - proso,

    - sorgho,

    - amarantus,

    - gryka.

    Rozumiem, że to wiąże się z kosztami, ale potraktujcie to, jako przygodę i możliwość stworzenia czegoś absolutnie nowego. Czegoś, czego nie było jeszcze w piwowarstwie. Pomożecie?

    Jeszcze małe wskazówki – Szymon nie lubi piwa gorzkiego, więc myślę, że 25 IBU byłoby optymalne. Co do aromatów, to wszystko jest możliwe…

    #PiwoDlaSzymona
  • belze
    Porucznik Browarny Tester
    • 2004.02
    • 301

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Azergothil1 Wyświetlenie odpowiedzi
    Cześć wszystkim. Jestem nowy na tym forum, ale swoją prośbę kieruję do Was. Nie chcę spamować swoim blogiem, aby być uczciwym względem administratorów, więc przekopiuję tu treść wpisu. Najważniejsze jest na końcu.

    Ostatnio okazało się, że mój współlokator Szymon ma alergię na gluten. (...)

    #PiwoDlaSzymona
    Czyli ma celiakię? Z tego co wiem (ma to mój kolega z biura), w piwie i innych alkoholach jest śladowa ilość glutenu (ok. 3-10ppm); przy czym dawka zalecana w produktach dla osób z tym schorzeniem to 200ppm.

    Musiałby więc sporo tego piwa wypić

    edit: o - a tu link: http://forum.celiakia.pl/viewtopic.php?t=1889
    Last edited by belze; 2014-01-20, 12:37. Powód: link

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #3


      Wszystko już było.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Azergothil1
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2014.01
        • 2

        #4
        Widzisz, sprawa wygląda tak, że on ma dosyć lekką alergię, ale po odstawieniu glutenu zdecydowanie lepiej się czuje. Ważny jest tu jednak fakt, że po wypiciu 2 piw zaczął go boleć brzuch, a nie były to jakieś mega ciężkie bestie, tylko Namysłowy Pils. Po innych piwach też czuł się źle. Lekarz mu nawet powiedział, że piwo zawiera wystarczająco dużą ilość glutenu, aby źle działać na jego organizm. Nie wiem jaki jest tu udział czynnika psychologicznego.

        Comment

        • fidoangel
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛
          • 2005.07
          • 3489

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Azergothil1 Wyświetlenie odpowiedzi

          Rozumiem, że to wiąże się z kosztami, ale potraktujcie to, jako przygodę i możliwość stworzenia czegoś absolutnie nowego. Czegoś, czego nie było jeszcze w piwowarstwie. Pomożecie?

          Jeszcze małe wskazówki – Szymon nie lubi piwa gorzkiego, więc myślę, że 25 IBU byłoby optymalne. Co do aromatów, to wszystko jest możliwe…

          #PiwoDlaSzymona
          No to poszedłeś na łatwiznę, a weź się sam za uwarzenie takiego piwa. Potraktuj to jako przygodę i możliwość stworzenia czegoś absolutnie nowego. Pomożemy
          Last edited by fidoangel; 2014-01-20, 13:57.
          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

          Comment

          Przetwarzanie...
          X