Mam pytanie odnośnie fermentacji cichej kolońskiego. Bużliwa odbywa się w temperaturze 16 stopni. Czy korzystniej bedzie przeprowadzić cichą w tej samej temperaturze i nastepnie leżakować w butelkach w temp. 2-3 stopni czy może lepiej przeprowadzić cichą w temperaturze ok 2-3 stopni?
koelsch fermentacja cicha
Collapse
X
-
Mam pytanie odnośnie fermentacji cichej kolońskiego. Bużliwa odbywa się w temperaturze 16 stopni. Czy korzystniej bedzie przeprowadzić cichą w tej samej temperaturze i nastepnie leżakować w butelkach w temp. 2-3 stopni czy może lepiej przeprowadzić cichą w temperaturze ok 2-3 stopni? Jeśli zdecyduję się na drugą opcje i pociągne cichą powiedzmy przez 4 tygodnie w temp 2-3 to czy konieczne będzie dodanie droźdzy do butelkowania w celu nagazowania piwa? Jeśli tak to w jakiej ilości?
-
-
Lepiej na zimno. Obejdzie się bez dodawania drożdży.
Comment
-
-
2 tygodnie w cieple, potem do zimnicy.
Comment
-
-
Odświeżam temat: wg. Waszych zaleceń trzymam tego koelscha w piwnicy na cichej w temp. 3 st i się okazało że temp. zjechała do 0 st. Trzymać dalej w tej temp. czy może przenieść do drugiej piwnicy gdzie mam 13 st? Nie bede dodawał drożdży do refermentacji i się boje,że po cichej w tak niskiej temp. piwo mi sie nie nagazuje.
Comment
-
-
A nie da się trochę podnieść tej temp.?? Nie wiem, przymknąć okno, obłożyć fermentor kocem, wsadzić do pudła z sianem itp.Last edited by HokusProkus; 2014-01-29, 15:02.
Comment
-
-
Podniesienie temp. nie wchodzi w grę bo to jest duże pomieszczenie. Owinołem fermentor kocem ale to nic nie dało- jest nadal 0 st. Edit: kutro może spróbuje z tym sianemLast edited by rozoliani6; 2014-01-29, 15:19.
Comment
-
-
Będzie dobrze, nagazuje się. Jak dofermentowało, to nie ruszaj, jak nie, to zanieś do mieszkania i znieś ponownie jak dofermentuje.
Comment
-
-
Przeniosłem koelscha do domu ponieważ jutro mam w planie butelkowanie. Jestem w totalnym szoku! piwo jest klarowne na maxa! mam w planie postępować tak z ejlami. Zamiast tygodnia cichej, tydzień lub dwa w okolicach zera ( oczywiście po pełnym przefermentowaniu). Posiadam takie warunki prawie przez cały rok. Są jakieś przeciwwskazania do takiego postępowania z ''górniakami''? Pomijając pszenice oczywiście.
Comment
-
-
Witam. Po 10 dniowym lagerowaniu i po dwóch dniach w temperaturze pokojowej koelsch powędrował do butelek. Jedna z nich nie chciała się zakapslować więc piwo zostało zdegustowane:-) Piwo smakowało rewelacyjnie ale po ok. 5 sekundach od połknięcia pojawił się dziwny smak (coś jakby palony plastik, cholernie ciężko mi to do czegoś porównać!). Kompletnie niewyczuwalny podczas picia, dopiero pojawia się po chwili i jest bardzo nieprzyjemny wręcz irytujący. Spotkałem się z takim cholerstwem pierwszy raz i jestem załamany.Zastanawiam się co może być powodem takiego smaku i czy ten smak może zniknąć podczas leżakowania. Dodam , że był to gotowy zestaw z Twójbrowar, a zacierane zgodnie z instrukcją z BA. Mam nadzieję, że to nie jest jakaś infekcja. ktoś z Was się spotkał z czymś takim?
Comment
-
-
Czy może chodzi o aromat apteczny? Czy myłeś fermentor, butelki, czy inny sprzęt środkami z chlorem? Mógł się wytworzyć trichlorofenol, po połączeniu się chloru z fenolami (których co prawda dużo nie powinno być, bo koelsch nie ma bogatych aromatów owocowych). Czy jest on wyczuwalny też aromacie, czy tylko uczucie na podniebieniu?
Comment
-
-
Mycie: płyn do naczyń. Dezynfekcja : pirosiarczan oraz płyn na bazie spirytusu, który jest dozwolony w spożywcę ( dostałem od kolegi i używałem go pierwszy raz). Smak wyczuwany głównie na podniebieniu. Jest jeszcze jedna kwestia, o której przypomniałem sobie teraz...Pierwszy raz podczas całego procesu używałem termometru elektronicznego podobnego do tego z ikeii. Sondę zabezpieczyłem rurką termokurczliwą (w celu zabezpieczenia przed zamoczeniem). Teraz tak myślę, że może ta rurka z tworzywa ''puściła'' jakieś smaczki podczas przebywania w wysokiej temperaturze
Comment
-
Comment