Mój pierwszy post na forum, więc wypada się najpierw przywitać. Cześć wszystkim :-)
Mam kłopot z moim drugim piwkiem. Jako pierwsze zrobiłem pale ale'a, wszystko wyszło cacy. Zebrałem z niego drożdże (nottinghamy) po burzliwej, wyparzoną łyżką do wysterylizowanego słoiczka, by trafiły do planowanego milk stouta.
Problem w tym, że coś mi to piwo nie chce dobrze odfermentować i zastanawiam się czy to wina drożdży i czy coś da się jeszcze zrobić. Po 7 dniach burzliwej zmierzyłem blg i mimo że wynosiło 9,5, to postanowiłem przelać na cichą. Teraz po 5 dniach sprawdziłem blg i nie drgnęło ani o jotę.
Niestety nie mierzyłem blg ani razu w czasie warzenia, ani przed, ani po dodaniu laktozy.
Surowców użyłem z browarbizowego zestawu - http://www.browar.biz/centrumpiwowar...k_stout_12_blg. Ilość wody do zacierania i do wysładzania obliczyłem zgodnie z dołączoną do zaciermistrza instrukcją. Piwa wyszło dość mało, bo ok. 17 litrów, więc domyślam się, że jego ekstrakt początkowy był wyższy niż powinien być. Czy był jednak na tyle wysoki, by fermentacja zakończyła się na 9,5 blg?
Co do zacierania - przez 20 minut trzymałem w temp. ok 62 stopni, potem przez 50 minut w 72-73, po czym podgrzałem do 78. Do wysładzania używałem wody w temp. 78 stopni.
Piwo chłodziłem na balkonie przez noc. Gęstwę dodałem do brzeczki w temp. 24 stopni, słoiczek z gęstwą wyciągnąłem z lodówki godzinę przed zadaniem, by się trochę te drożdże ogrzały. Fermentacja ruszyła po ok. 6 godzinach, rurka zaczęła 'bulkać'. Przez około dwie doby bulkało bardzo intensywnie, a na powierzchni piwa była piana o wysokości ok. 3-4 cm. Temperatura przy burzliwej wahała się od 22 do 25 stopni - tyle wskazywał przyklejony do fermentora termometr (wiem, że była ciut wysoka, ale mam niestety b.ciepłe mieszkanie). Gdy przelewałem na cichą, na powierzchni piwa były jeszcze gdzieniegdzie resztki piany. Teraz, po 5 dniach cichej, na powierzchni nie ma śladu piany, generalnie nic się nie dzieje, a blg nie spadło.
A, jeszcze jedno - drożdże przy pierwszym piwie były sypane prosto do fermentora bez rehydratacji.
Da się coś jeszcze zrobić z tym piwem, by blg spadło?
Mam kłopot z moim drugim piwkiem. Jako pierwsze zrobiłem pale ale'a, wszystko wyszło cacy. Zebrałem z niego drożdże (nottinghamy) po burzliwej, wyparzoną łyżką do wysterylizowanego słoiczka, by trafiły do planowanego milk stouta.
Problem w tym, że coś mi to piwo nie chce dobrze odfermentować i zastanawiam się czy to wina drożdży i czy coś da się jeszcze zrobić. Po 7 dniach burzliwej zmierzyłem blg i mimo że wynosiło 9,5, to postanowiłem przelać na cichą. Teraz po 5 dniach sprawdziłem blg i nie drgnęło ani o jotę.
Niestety nie mierzyłem blg ani razu w czasie warzenia, ani przed, ani po dodaniu laktozy.
Surowców użyłem z browarbizowego zestawu - http://www.browar.biz/centrumpiwowar...k_stout_12_blg. Ilość wody do zacierania i do wysładzania obliczyłem zgodnie z dołączoną do zaciermistrza instrukcją. Piwa wyszło dość mało, bo ok. 17 litrów, więc domyślam się, że jego ekstrakt początkowy był wyższy niż powinien być. Czy był jednak na tyle wysoki, by fermentacja zakończyła się na 9,5 blg?
Co do zacierania - przez 20 minut trzymałem w temp. ok 62 stopni, potem przez 50 minut w 72-73, po czym podgrzałem do 78. Do wysładzania używałem wody w temp. 78 stopni.
Piwo chłodziłem na balkonie przez noc. Gęstwę dodałem do brzeczki w temp. 24 stopni, słoiczek z gęstwą wyciągnąłem z lodówki godzinę przed zadaniem, by się trochę te drożdże ogrzały. Fermentacja ruszyła po ok. 6 godzinach, rurka zaczęła 'bulkać'. Przez około dwie doby bulkało bardzo intensywnie, a na powierzchni piwa była piana o wysokości ok. 3-4 cm. Temperatura przy burzliwej wahała się od 22 do 25 stopni - tyle wskazywał przyklejony do fermentora termometr (wiem, że była ciut wysoka, ale mam niestety b.ciepłe mieszkanie). Gdy przelewałem na cichą, na powierzchni piwa były jeszcze gdzieniegdzie resztki piany. Teraz, po 5 dniach cichej, na powierzchni nie ma śladu piany, generalnie nic się nie dzieje, a blg nie spadło.
A, jeszcze jedno - drożdże przy pierwszym piwie były sypane prosto do fermentora bez rehydratacji.
Da się coś jeszcze zrobić z tym piwem, by blg spadło?
Comment