Wysokie blg Milk Stout'a - coś da się zrobić?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Azi_92
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.03
    • 38

    Wysokie blg Milk Stout'a - coś da się zrobić?

    Mój pierwszy post na forum, więc wypada się najpierw przywitać. Cześć wszystkim :-)

    Mam kłopot z moim drugim piwkiem. Jako pierwsze zrobiłem pale ale'a, wszystko wyszło cacy. Zebrałem z niego drożdże (nottinghamy) po burzliwej, wyparzoną łyżką do wysterylizowanego słoiczka, by trafiły do planowanego milk stouta.

    Problem w tym, że coś mi to piwo nie chce dobrze odfermentować i zastanawiam się czy to wina drożdży i czy coś da się jeszcze zrobić. Po 7 dniach burzliwej zmierzyłem blg i mimo że wynosiło 9,5, to postanowiłem przelać na cichą. Teraz po 5 dniach sprawdziłem blg i nie drgnęło ani o jotę.
    Niestety nie mierzyłem blg ani razu w czasie warzenia, ani przed, ani po dodaniu laktozy.
    Surowców użyłem z browarbizowego zestawu - http://www.browar.biz/centrumpiwowar...k_stout_12_blg. Ilość wody do zacierania i do wysładzania obliczyłem zgodnie z dołączoną do zaciermistrza instrukcją. Piwa wyszło dość mało, bo ok. 17 litrów, więc domyślam się, że jego ekstrakt początkowy był wyższy niż powinien być. Czy był jednak na tyle wysoki, by fermentacja zakończyła się na 9,5 blg?

    Co do zacierania - przez 20 minut trzymałem w temp. ok 62 stopni, potem przez 50 minut w 72-73, po czym podgrzałem do 78. Do wysładzania używałem wody w temp. 78 stopni.

    Piwo chłodziłem na balkonie przez noc. Gęstwę dodałem do brzeczki w temp. 24 stopni, słoiczek z gęstwą wyciągnąłem z lodówki godzinę przed zadaniem, by się trochę te drożdże ogrzały. Fermentacja ruszyła po ok. 6 godzinach, rurka zaczęła 'bulkać'. Przez około dwie doby bulkało bardzo intensywnie, a na powierzchni piwa była piana o wysokości ok. 3-4 cm. Temperatura przy burzliwej wahała się od 22 do 25 stopni - tyle wskazywał przyklejony do fermentora termometr (wiem, że była ciut wysoka, ale mam niestety b.ciepłe mieszkanie). Gdy przelewałem na cichą, na powierzchni piwa były jeszcze gdzieniegdzie resztki piany. Teraz, po 5 dniach cichej, na powierzchni nie ma śladu piany, generalnie nic się nie dzieje, a blg nie spadło.

    A, jeszcze jedno - drożdże przy pierwszym piwie były sypane prosto do fermentora bez rehydratacji.

    Da się coś jeszcze zrobić z tym piwem, by blg spadło?
  • sebek_
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.11
    • 148

    #2
    Dodałeś laktozę, a jej drożdże się nie imają więc stąd moim zdaniem tak wysokie BLG (ja miałem podobnie). Trzeba było zmierzyć jeszcze przed dodaniem laktozy.
    Piwo to moje paliwo :)

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      W czasie warzenia BLG się nie mierzy.

      Comment

      • TTOP
        Porucznik Browarny Tester
        • 2013.03
        • 449

        #4
        BLG to pozim cukru, laktoza to cukier. Drożdże jej nie zjedzą, więc to BLG, które pochodzi od laktozy nie zejdzie. Ot i cała historyja

        Comment

        • sebek_
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.11
          • 148

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
          W czasie warzenia BLG się nie mierzy.
          Nie mierzy się ponieważ temp. jest zbyt wysoka?

          Z tym mierzeniem przed laktozą to poradzili mi Koledzy forumowicze przy moim milk stoucie
          Piwo to moje paliwo :)

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #6
            Ponieważ się zmienia. Mierzy się stężenie cukru w brzeczce nastawnej, a więc tuż przed zadaniem drożdżami.

            Comment

            • sebek_
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2013.11
              • 148

              #7
              Więc w jaki sposób można ustalić (na przykład właśnie przy warzeniu milk stouta) czy BLG jest na odpowiednim poziomie dla stylu? Bo chyba wskazanie z dodatkiem laktozy nie jest tym docelowym wynikiem? Czy też właśnie tak jest?
              Piwo to moje paliwo :)

              Comment

              • MINIAKos
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2010.02
                • 151

                #8
                Szukać na sąsiednim forum i jego wiki.

                Comment

                • Azi_92
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2014.03
                  • 38

                  #9
                  Tak czy owak, nie zmierzyłem w żadnym momencie przed zadaniem drożdży :-)
                  Czyli sądzicie, że te pół kilo laktozy aż tak bardzo podbiło ekstrakt? Pewnie ma też wpływ fakt, że wyszło 17, a nie 20 litrów, ale nie spodziewałem się aż 9,5 blg po tylu dniach...

                  Próbować coś jeszcze robić z piwem, jakoś pobudzić drożdże do pracy? Czy wszystko jest w normie? Myślałem też, żeby cukier do refermentacji rozpuścić w 1,5-2 litrach wody zamiast 0,5 litra, żeby nie wyszedł z tego stouta ulepek, co o tym sądzicie?

                  Comment

                  • TTOP
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2013.03
                    • 449

                    #10
                    Pół kilo? Wow. Ja dodałem 250g do 22 litrów brzeczki i po cichej (a była długa ponad 4 tyg - leżakowanie w płatkach) BLG było 6. U Ciebie może być nawet powyżej 10ciu, zakładając takie same drożdże (US 04) i podobne warunki fermentacji ( 22 stopnie)

                    Comment

                    • Azi_92
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2014.03
                      • 38

                      #11
                      W zestawie było pół kilo, to dałem pół kilo :-)

                      Comment

                      • miczda
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2011.08
                        • 81

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Azi_92 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Czyli sądzicie, że te pół kilo laktozy aż tak bardzo podbiło ekstrakt? Pewnie ma też wpływ fakt, że wyszło 17, a nie 20 litrów, ale nie spodziewałem się aż 9,5 blg po tylu dniach...
                        Pół kilo laktozy na 17l, podniesie Ci ekstrakt co najwyżej o 3 BLG

                        Comment

                        • Azi_92
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2014.03
                          • 38

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika miczda Wyświetlenie odpowiedzi
                          Pół kilo laktozy na 17l, podniesie Ci ekstrakt co najwyżej o 3 BLG
                          O, dzięki za tą informację.
                          Potrząsnąłem wczoraj kilkanaście razy fermentorem i zaczął w końcu 'puchnąć', tj. wieko fermentora jest mocno wybrzuszone :-) Chyba pobudziłem drożdże do jakiejś roboty, może jednak w środku było trochę jeszcze cukrów prostych i je jeszcze zjedzą.

                          Temat chyba można zamknąć

                          Comment

                          • rowdy
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2013.03
                            • 121

                            #14
                            Miałem podobnie przy saisonie, gdzie z kolei dodałem trochę glukozy. Burzliwa trwała ponad tydzień. Zlałem na cichą. Blg zeszło do 4 i przez 2 tygodnie nie zeszło niżej. Dodałem minimalną ilość glukozy do refermentacji. Miesiąc po leżakowaniu piwo ucieka z butelki przy otwarciu nawet mocno schłodzone. Tak więc drożdże nie przepracowały wszystkiego. Sugeruję nie śpieszyć się z rozlewem!

                            Comment

                            • Azi_92
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2014.03
                              • 38

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rowdy Wyświetlenie odpowiedzi
                              Sugeruję nie śpieszyć się z rozlewem!
                              Tak zrobię :-) Poleży jeszcze z tydzień-dwa.
                              A że planowałem jutro zrobić kolejne piwo - trzeba będzie się zaopatrzyć w kolejny fermentor

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X