Okopcony garnek a zepsute piwo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • agarth1979
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.06
    • 119

    Okopcony garnek a zepsute piwo

    Witam, w trakcie zacierania przypalił mi się garnek (wypróbowałem nowy, wielki palnik, bo na kuchence wolno to wszystko szło), zrobił się dym i do połowy garnek się usmolił. Próba jodowa się nie udała po ponad godzinie. Trzymałem jeszcze ponad godzinę w odpowiedniej temperaturze ale nadal próba jodowa nie wyszła-czarna barwa. W związku z tym mam pytanie. Czy powodem tego mógł byc ten osmalony garnek i dym, który wpadał mi do garnka? Temperatura na pewno była dobra ok. 70 stopni, nie zwarzyłem piwa. Dzięki za odp. Pozdrawiam
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    Od czego garnek się usmolił. Złe spalanie gazu było. Masz dobry palnik do odpowiedniego gazu?
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • agarth1979
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2013.06
      • 119

      #3
      Garnek się usmolił od nowego palnika, który zakupiłem na allegro...

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #4
        Widocznie kupiłeś zły, ze złą dyszą, nie do takiego gazu jaki masz. Palnik nie ma prawa dymić.
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • agarth1979
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.06
          • 119

          #5
          Źle to ująłem, przypalały się ramiona tego taboretu, to na czym stoi garnek na czterech ramionach czy jak to nazwac. Ogólnie palnik-tam gdzie wychodzi gaz, był ok. Właśnie szukam na allegro jaki mam taboret. Najtańszy coś koło 100zł kosztował.

          Comment

          • agarth1979
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2013.06
            • 119

            #6
            dokładnie taki mam:


            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10788

              #7
              Mam taki sam i nic nie kopci, blaszkę odsunąłeś? Dym to może mieć ewentualnie wpływ na smak a nie na próbę jodową
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • agarth1979
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2013.06
                • 119

                #8
                to jaka może byc przyczyna, że próba jodowa była nieudana?

                Comment

                • sztetke
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2009.12
                  • 355

                  #9
                  A wywal ten wskaźnik i nie będziesz miał problemu, zrobiłem możne ze 2 warki robiąc próbę i dałem sobie z tym luzu.

                  Comment

                  • TeDy_beer
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2011.06
                    • 283

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika agarth1979 Wyświetlenie odpowiedzi
                    to jaka może byc przyczyna, że próba jodowa była nieudana?
                    Zepsuty termometr, wczesna dezaktywacja enzymów poprzez nadmierne podgrzanie. Musiałbyś dokładnie przytoczyć etapy warzenia. Dla przykładu skoro palnik ma dużą moc miejscami mogło dochodzi do przegrzewania się zacieru, zwłaszcza jeśli palnik był cały czas na chodzie a zacier niewystarczająco mieszany.
                    AMEN i :stout:
                    Browar Domowy Małe Ale
                    Członek Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych

                    Comment

                    • agarth1979
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2013.06
                      • 119

                      #11
                      spróbowałem ale nic z piwa nie wyszło, przy filtracji nic nie leciało, zacier był zbity...

                      Comment

                      • agarth1979
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2013.06
                        • 119

                        #12
                        Byc może zepsuty termometr ale był mało używany, ale to mogę sprawdzic! Na tym palniku tylko podgrzewałem wodę aby szybciej osiągnąc temp. 70 stopni, po wrzuceniu słodu garnek przeniosłem na kuchenkę, więc raczej zacier się nie przegrzał. Mieszałem go dosc często, mniej więcej co 5 minut...

                        Comment

                        • TeDy_beer
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2011.06
                          • 283

                          #13
                          Sprawdź termometr, pierwsze co mi się nasuwa to to, że temp. była za niska, ale wydaje się to mało prawdopodobne. Słód miałeś z pewnego źródła? z czego masz wykonany filtrator?
                          AMEN i :stout:
                          Browar Domowy Małe Ale
                          Członek Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych

                          Comment

                          • agarth1979
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2013.06
                            • 119

                            #14
                            słód miałem pewnego źródła, z Centrum Piwowarstwa więc to termometr....

                            Comment

                            • bogdan62
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2004.10
                              • 173

                              #15
                              Obstawiam przegrzany zacier i "załatwienie" enzymów.
                              Przy włączonym palniku mieszamy praktycznie cały czas, 5 minut przerwy w mieszaniu doprowadza do znacznego wzrostu temperatury w dolnej części, wystarczającej do pozbycia się aktywności enzymów. Po zamieszaniu zacieru i kolejnej przerwie tracimy kolejne aktywne enzymy, w efekcie ilość pozostałych aktywnych enzymów jest zbyt mała i nie poradzi sobie ze skrobią - ten scenariusz potwierdza próba jodowa. Ponadto nieskuteczne mieszanie uniemożliwia wyrównanie temperatury zacieru i przeprowadzenie poprawnego pomiaru temperatury, na górze może być 60 stopni, a na dole 90 stopni.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X