chmielenie na zimno pierwszego stouta

[DoyoursTupid]

Dzisiaj w fermentorze znalazło się moje pierwsze piwko. Jest to stout z ekstraktów z browamatora.. pomyślałem, że mógłbym je dochmielić na cichej.. który z tych chmieli (i czy w ogóle) nada się do tego celu?
1) fuggle 2013
2) english golding 2013

nie zależy mi na mocno chmielonym piwie.. chodzi i raczej o coś ciekawego w smaku. Nie znam efektu zrobienia stouta z ekstraktów z browamatora.. jeśli ktoś robił i może mi potwierdzić, że zrobienie tego piwka jedynie z załączonych do zestawu surowców gwarantuje fajny efekt to będę mógł odpuścić eksperymenty przy pierwszej warce ;-)

Pozdrawiam!

[gwzd]

Fuggles to bardzo fajny chmiel, w aromacie daje naprawdę ciekawe zapachy. Z tym drugim nie miałem do czynienia. Myślę, że piwo z ekstraktów może jedynie zyskać poprzez chmielenie na zimno.

[swieca]

I jak Ci wyszło piwko? Właśnie zabieram się za swojego pierwszego stouta z BA i mam dokładnie ten sam pomysł - dokupiłem Fuggle i chcę nachmielić na zimno Warto?

[DoyoursTupid]

Ostatecznie kupiłem chmiel fuggles z tym, że tylko 30g. Gdzieś indziej (chyba na piwo.org) dowiedziałem się, że to stanowczo za mało i że w ogóle przy pierwszej warce nie powinienem sobie tym głowy zawracać. Chmiel zostawiłem sobie do innych piw. Stout wyszedł całkiem ok. Co prawda refermentacja kończy się dopiero w ten piątek, ale nie wytrzymałem i w ostatnią sobotę zrobiłem małą degustację ;-) wyszło całkiem dobre, nawet pomimo sporych błędów dotyczących temperatury zadania drożdży i pierwszych dni burzliwej.

[swiera]

ja tego Stouta z BA przerobiłem w następujący sposób. Zastosowałem Citre
30 g na goryczke
30g na aromat i
40g na zimno