18 maja 2014 uwarzyłem w oparciu o brewkit Dark ALE z Gozdawy oraz "BA Brew-kit PLUS - zamiennik cukru do brew-kitów".
Brewkit przygotowałem zgodnie z instrukcją - i zgodnie z zaleceniami zagotowałem.
Fermentacja ładnie ruszyła i piwo zjechało po tygodniu z 10 Blg do 2Blg. Podczas burzliwej fermentacji miałem trochę pecha z pogodą - przyszły upały i fermentacja zachodziła w temperaturze ok 26 stopni (maksymalna zalecana była 24 st).
Piwo zabutelkowałem 25 maja.
Nie dawałem go na fermentację cichą, refermentowało w butelkach.
Smak piwa to niestety taka metaliczna drożdzowość. Piwo jest drożdzowe w smaku i dosyć mocno wysycone CO2. Im piwo starsze tym bardziej to jest wyczuwalne.
Ostatnio otwarta butelka wykazała lekki cushing - po otwarciu piana bardzo ale to bardzo powoli, w niezbyt gwałtowny sposób zaczęła wychodzic z butelki.
Będę wdzięczny za sugestie co poszło nie tak.
Początkowo myślałem że to przez temperaturę fermentacji, lecz niemal równocześnie zrobione pszeniczne piwo z puchy nie wykazało jakichś wybitnych wad. Podobnie poprzednie (nawiasem mówiąc - moja pierwsza) - warka z Irish stoutem Coopersa (na cukrze).
Podejrzewam infekcję, jakkolwiek przy tej warce tak samo dbałem o higienę jak przy moich poprzednich warkach, które uważam za udane.
Dodam że równolegle z tym Dark ALE'm robiłem pszeniczne piwo w oparciu o suchy ekstrakt pszeniczny (1kg) i brewkit Coopersa. (Burzliwa fermentacja była zaczeta 18 maja, po tygodniu przelane na cichą (teraz wiem ze to blad gdyz piwo jest nisko wysycone), zabutelkowałem je 1 czerwca 2014).
Z tym piwem nie ma żadnych problemów i smakuje mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami.
Brewkit przygotowałem zgodnie z instrukcją - i zgodnie z zaleceniami zagotowałem.
Fermentacja ładnie ruszyła i piwo zjechało po tygodniu z 10 Blg do 2Blg. Podczas burzliwej fermentacji miałem trochę pecha z pogodą - przyszły upały i fermentacja zachodziła w temperaturze ok 26 stopni (maksymalna zalecana była 24 st).
Piwo zabutelkowałem 25 maja.
Nie dawałem go na fermentację cichą, refermentowało w butelkach.
Smak piwa to niestety taka metaliczna drożdzowość. Piwo jest drożdzowe w smaku i dosyć mocno wysycone CO2. Im piwo starsze tym bardziej to jest wyczuwalne.
Ostatnio otwarta butelka wykazała lekki cushing - po otwarciu piana bardzo ale to bardzo powoli, w niezbyt gwałtowny sposób zaczęła wychodzic z butelki.
Będę wdzięczny za sugestie co poszło nie tak.
Początkowo myślałem że to przez temperaturę fermentacji, lecz niemal równocześnie zrobione pszeniczne piwo z puchy nie wykazało jakichś wybitnych wad. Podobnie poprzednie (nawiasem mówiąc - moja pierwsza) - warka z Irish stoutem Coopersa (na cukrze).
Podejrzewam infekcję, jakkolwiek przy tej warce tak samo dbałem o higienę jak przy moich poprzednich warkach, które uważam za udane.
Dodam że równolegle z tym Dark ALE'm robiłem pszeniczne piwo w oparciu o suchy ekstrakt pszeniczny (1kg) i brewkit Coopersa. (Burzliwa fermentacja była zaczeta 18 maja, po tygodniu przelane na cichą (teraz wiem ze to blad gdyz piwo jest nisko wysycone), zabutelkowałem je 1 czerwca 2014).
Z tym piwem nie ma żadnych problemów i smakuje mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami.
Comment