Witam.
Pierwsza warka z puchy - Coopers Draught - burzliwa 6-7dni - następnie delikatnie zdekantowane do drugiego fermentatora z kranikiem. Dodałem glukozę i w butelki.
Rozlewane piwo było mętne, mało klarowne. Na dnie osad i drożdżowy posmak.
W tej chwili kończy się f. burzliwa drugiej puchy Real Ale.
Planuję przelać do drugiego fermentatora na cichą. Po cichej z powrotem do pierwszego fermentatora z kranikiem ale chciałbym te piwo przesączyć przez sączek laboratoryjny aby uzyskać jak najbardziej klarowne piwo przy butelkowaniu.
Sączki mam więc proszę nie brać brać pod uwagę aspektu finansowego.
Czy jak przesączę piwo to czy zajdzie re-fermentacja glukozy w butelce?
Pierwsza warka z puchy - Coopers Draught - burzliwa 6-7dni - następnie delikatnie zdekantowane do drugiego fermentatora z kranikiem. Dodałem glukozę i w butelki.
Rozlewane piwo było mętne, mało klarowne. Na dnie osad i drożdżowy posmak.
W tej chwili kończy się f. burzliwa drugiej puchy Real Ale.
Planuję przelać do drugiego fermentatora na cichą. Po cichej z powrotem do pierwszego fermentatora z kranikiem ale chciałbym te piwo przesączyć przez sączek laboratoryjny aby uzyskać jak najbardziej klarowne piwo przy butelkowaniu.
Sączki mam więc proszę nie brać brać pod uwagę aspektu finansowego.
Czy jak przesączę piwo to czy zajdzie re-fermentacja glukozy w butelce?
Comment