Dochmielenie na zimno.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gdina
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2014.08
    • 109

    Dochmielenie na zimno.

    Chciałem zrobić tylko z kitu, żeby innym potem odradzać. Ale muszę zakupić kapslownicę, bo przeróbka młotkowej i stojaka do wiertarki to porażka. Więc zamówię trochę chmielu. Jaki polecicie do zestawu Coopers Lager +Malt Extract Light. Drugi zestaw Coopers Irish Stout+ekstrakt słodowy Wes-jasny. Jakie są te zestawy takie zostaną, trudno. No i ilość, żeby nie przedobrzyć.Pewnie gdzieś są te porady ale i tak niedawno opanowałem ból głowy ,od czytania wszystkiego. Tak ciut na skróty, wybaczcie
    Last edited by Gdina; 2014-09-22, 17:25.
  • Gdina
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2014.08
    • 109

    #2
    Czas goni. Podpowiedzi się nie doczekałem Z kapslownicą stołową zamówiłem Saaz / Żatecki. Podzielę na pół po 25 gr i zastosuję do obydwu gotowców.

    Comment

    • Gdina
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2014.08
      • 109

      #3
      Warka nr1.
      No i się stało. Największy kłopot to brak czasu i weny. Kompletowanie dwóch kontenerków butelek , zajęło prawie miesiąc. Odgrażałem się od dłuższego czasu, że wystartuję. Dziś 15.30 dodane drożdzę. Czystoś na poziomie szpitala zakaźnego. Australian Lager +dedykowany ekstrakt słodowy. początkowe Blg.11. Mierzyłem przed dodaniem drożdży, nasz kochany satyryk , mierzył z drożdżami, przy rozlewie też trochę mało miejsca zostawił w butelce. I jeszcze kilka małych błędów i pominięć. Są lepsze filmiki, ale ja go i tak lubię Całość 23l , plany były na 21l , ale emocje wzięły górę i zapomniałem. Ważne , żeby było pijalne, bo żona mi spokoju z żartami nie da

      Comment

      • p0p0
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.07
        • 35

        #4
        Ja butelki zamówiłem na allegro, czyste i bez etykiet za 40 zł.

        Piwo już rozlane? Daj znać jak wyszło to chmielenie na zimno i jaka technika.
        Last edited by p0p0; 2014-10-23, 16:50.

        Comment

        • Gdina
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2014.08
          • 109

          #5
          Piwo rozlane, dzisiaj tzn. 26.10.14. więcej napiszę z nowego miejsca zsyłki. Kilka rzeczy popełniłem z przymusu czasowego, ale myślę, że da się wypić.

          Comment

          • Gdina
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2014.08
            • 109

            #6
            Coopers zabutelkowany. Wyszło 40 butelek klarownego napoju i 3 mniej klarowne. szkoda było zostawić . Rozlew 4 Blg, po 7 dniach. Test wykazał smak piwny, wyraźna goryczka, niezbyt nachalna. Aromat słaby ale jest. Trochę wodniste, może jak się nagazuje, to będzie to mniej wyczuwalne. Miałem zrobić 20l, trudno. Chmiel granulat Saaz/żatecki w ilości 25g , raczej za dużo nie wniósł, ale napewno ciut poprawił trunek, lepsze by było 50g, albo porada , której się nie doczekałem. Na cichą zlane ósmego dnia Blg 11st, mierzone w dniu rozlewu, tak trochę na skróty. Piwko ładnie bąblowało, tak ze 4 dni, potem rzadziej. Dochmieliłem bezpośrednio , bez woreczka. Przy butelkowaniu nie wiedziałem, jak się pozbyć tego lużnego chmielu. Znalazłem muślinowy woreczek , włożyłem do lejka i dało radę. Woreczek będzie służył do chmielenia na zimno plus obciążnik , przy nastepej przygodzie piwnej. Kapslowanie topową kapslownicą dziecinnie proste i efektywne. Warto było wydać trochę grosza. Mam 2 fermentory, jeden przeżroczysty a drugi matowy z kranikiem. Przy kitach kranik chyba tylko przeszkadza, szczególnie przy lużnym chmielu. Mam rurkę ze specjalnym zaworkiem ( tu nie mogłem użyć ze wzgl. na farfocle chmielowe), a tak to czasem się pieniło. Wszystko zrobione wedłu porad forumowych, krok po kroku, łącznie z polecaną chemią do mycia, płukania i Desprejem do dezynfekcji, dobra rzecz, nie trzeba po tym płukać. Następna walka z warką Irish Stouth i jakieś ciemne fińskie. Potem już tylko kupno gara i taboretu gaz. Próba smakowa po Nowym Roku.

            Comment

            • Gdina
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2014.08
              • 109

              #7
              Dziś wypiłem moją pierwszą produkcję za zdrowie i szczęśliwy powrót z morza.. No cóż, piwo średnio smaczne, nie można powiedzieć, że nijakie. Lekko płaskie, może te 3l wody za dużo. Przy nalewaniu piana obfita, tak po 10min.zanikająca do cienkiej pierzynki. sredni klar, prawdopodobnie resztki chmielenia na zimno, słabe przefiltrowanie przy butelkowaniu. Zapach -ciężko określić, wyczuwalna goryczka, mało aromatyczne, jest jakiś posmak pewnie tego czeskiego chmielu. Kolor ładny, bursztynowy. Ciężko silić się na opis nie znając się na tym. Ważne,że pijalne i moje. Jestem już zakażony drożdżami , chmielem itd.

              Comment

              • p0p0
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2014.07
                • 35

                #8
                Jest co poprawić.

                Powodzenia na nowej drodze picia

                Comment

                Przetwarzanie...
                X