Piwo z ektraktów i samodzielne chmielenie. Podpowiecie recepturę?

[Czeri]

Drodzy forumowicze,

Po trzech warkach z brew kitu chciałbym samodzielnie nachmielić ekstrakty. Co ważne temperaturę w domu mam ok 18-19 stopni, więc po zadaniu drożdży wychodzi mi maks 20-21. Jakie piwo na takie warunki polecacie?

Dodam, że najchętniej spróbowałbym teraz z czymś A'la np. Bojan Toporek, czyli fajnie nachmielone piwo jasne. Ale temperatura chyba za wysoka? Wcześniejsze warki to English Bitter, IPA (oba Coopers) oraz Belgian Amber Ale (Gozdawa + WES bursztyn)

Dzięki

Czeri

P.S. Gozdawa Belgian Amber Ale + Wes bursztyn chcę dochmielić na zimno Sybillą. Co o tym sądzicie?

[e-prezes]

(...)po zadaniu drożdży wychodzi mi maks 20-21. Jakie piwo na takie warunki polecacie?

Górna fermentacja, bogate owocowo ale. Niemniej poszukaj materiałów na lodówkę fermentacyjną, która pozwoli Ci w jakimś stopniu sterować temperaturą fermentacji, a co za tym idzie będziesz miał większe pole do popisu (nauki).

Dodam, że najchętniej spróbowałbym teraz z czymś A'la np. Bojan Toporek, czyli fajnie nachmielone piwo jasne. Ale temperatura chyba za wysoka?

Do chmielenia na zimno (które daje najfajniejsze efekty aromatyczne) zdałaby się niższa temperatura. Patrz wyżej.

Gozdawa Belgian Amber Ale + Wes bursztyn chcę dochmielić na zimno Sybillą. Co o tym sądzicie?

To akurat fajny pomysł! Zdaj relację...

[Czeri]

Dzięki za rady e-prezes. Chcąc doprecyzować:

1. Czy przy Ale dobrze jest wystartować z np 22 i zejść do 18 po dwóch dniach?
2. Czy chmielenie na zimno to ok 16 stopni (vs 21 temp fermentacji)

3. Nie mam doświadczenia ze składaniem surowców, dlatego chcę podpytać Cię o te Ale.

Po głowie mi chodzi coś takiego:

WESx2 1,7kg jasne
Chmiele: Marynka (goryczka+smak), Cascade (aromat+na zimno)
Drożdże: Danstar Nottingham

Ma taka receptura potencjał?

[anteks]

Moje

http://browar.biz/forum/showpost.php?p=1211125&postcount=1218

[Gość]

1. Czy przy Ale dobrze jest wystartować z np 22 i zejść do 18 po dwóch dniach?

Przy większości Ale zaczyna się na odwrót. Najpierw niższa temperatura ok. 16-18 st. C, a dopiero pod koniec podnosi się do ok. 20 stopni, aby pobudzić drożdże do dojedzenia cukrów i posprzątania po sobie. Niższa temperatura pozwala na ograniczenie poziomu estrów i wyższych alkoholi.