Jak wyciągnąć chmiel z brzeczki w czasie cichej fermentacji?

[ksieciuniu]

Witam,

przy chmieleniu na zimno będzie chciał część chmielu wrzucić w woreczku na np. 8 dni przed jej końcem, po 4 dniach go wyciągnąć i potem na ostatnie 4 dni wrzucić drugą część (a dokładnie tak zrobię z połową warki; do drugiej tę samą ilość chmielu wrzucę od razu na 7 dni cichej i zobaczę czy będzie jakaś odczuwalna różnica).

A pytanie brzmi: jak wyciągnąć ten woreczek z chmielem w trakcie fermentacji? Woreczek planuje obciążyć, więc zakładam, że należałoby go szukać gdzieś na dnie - ale chyba mieszanie (szukanie) chochlą/mieszadełkiem w brzeczce nie będzie najlepszym rozwiązaniem.
Może zwodować woreczek na jakimś sznurku? Tylko na czym konkretnie, żeby nie „przereagowało” z brzeczką? Żyłka wędkarska? Nić do pieczenia mięsa? Zwykła nitka?

Jak ktoś ma jakiś inny pomysł, to chętnie posłucham.

[Marcin_wc]

Po pierwsze, czy odpowiedziałeś sobie na pytania:
Po co wyciągać ten pierwszy woreczek?
Po co zatapiać woreczki?

Mieszanie zdezynfekowaną chochlą chyba nie jest aż takim zły pomysłem, chyba że chcesz przez 30min tego woreczka szukać

[ksieciuniu]

Dzięki za odzew.

Co do przywołanych pytań, to:

1. W różnych internetowych publikacjach/dyskusjach spotkałem się z informacjami, że po pierwsze to co najlepsze wychodzi z chmielu na zimno w ciągu pierwszych 3-4 dni chmielenia, a po drugie, że dobre efekty daje nachmielanie brzeczki przez dłuższy czas trwania fermentacji cichej. Chcąc połączyć te dwie obserwacje chce zastosować rozwiązanie, które pozwoli chmielić na zimno przez powiedzmy 8-10 dni jej trwania, a jednocześnie uniknąć sytuacji, w której „konkretny” chmiel będzie leżał w brzeczce dłużej niż 4-5 dni (dlatego pierwsza partia chmielu ma być w woreczku, zęby dał się wyciągnąć).

2. W różnych internetowych publikacjach/dyskusjach spotkałem się z informacjami, że chmiel oddaje z siebie więcej dobrego jak ma „pełniejszy” kontakt z brzeczką, a nie jedynie pływa po powierzchni (co może być szczególnie istotne w przypadku chmielenia w woreczku, które z zasady jest mniej efektywne). Dlatego też pomyślałem, że tę pierwszą partię (która będzie w woreczku) obciążyć.

Zastrzegam, że są to tylko dywagacje i kombinacje początkującego, więc jeżeli gdzieś „u podstaw” popełniam jakiś błąd, to z góry dziękuję za korektę.



Tak jak pisałem – te kombinacje będą robione na połowie brzeczki, a drugą nachmielę poprzez jednorazowe wrzucenie całości chmielu na dłuższy okres i zobaczę, czy będą jakieś wyczuwalne różnice w efektach (siła aromatu, trawiastość, trwałość aromatu)

[sztetke]

Daj sobie luzu z tym wyciąganiem i tak nie poczujesz różnicy.