Witam wszystkich czytających,
przy 34 warce mam taką oto sytuację:
Nastawione piwo górnej fermentacji (kupiony zestaw słodów i chmieli-summer ale).
Zadane drożdże (chyba White Labs WLP013 London Ale-gęstwa).
Burzliwa ok, piana dwa dni, zlane po tygodniu na cichą.
Cicha, niestety się przedłużyła-po 3 tygodniach otwieram (chcę butelkować) a tu...piana.
Inna konsystencja, wygląd jak trochę jak drożdże na bardzo wyrośniętym cieście, zapach miły-choć bardzo estrowy).
Blg zmierzone refraktometrem przed zadaniem drożdży 11,8, teraz 6,9.
Temp. Na cichej 21 st. , teraz koło 17.
I co robić?
Czekać aż piana zniknie-może coś z tego będzie...
zlać z dołu i poczekać?
Wylać pewnie zdążę.....choć nie chciałbym by się garaż zaśmierdział.
Pozdr. Marek
przy 34 warce mam taką oto sytuację:
Nastawione piwo górnej fermentacji (kupiony zestaw słodów i chmieli-summer ale).
Zadane drożdże (chyba White Labs WLP013 London Ale-gęstwa).
Burzliwa ok, piana dwa dni, zlane po tygodniu na cichą.
Cicha, niestety się przedłużyła-po 3 tygodniach otwieram (chcę butelkować) a tu...piana.
Inna konsystencja, wygląd jak trochę jak drożdże na bardzo wyrośniętym cieście, zapach miły-choć bardzo estrowy).
Blg zmierzone refraktometrem przed zadaniem drożdży 11,8, teraz 6,9.
Temp. Na cichej 21 st. , teraz koło 17.
I co robić?
Czekać aż piana zniknie-może coś z tego będzie...
zlać z dołu i poczekać?
Wylać pewnie zdążę.....choć nie chciałbym by się garaż zaśmierdział.
Pozdr. Marek
Comment