Jak w temacie - w sobotę z rana zrobiłem swoje pierwsze piwo (mam nadzieje że będzie z tego piwo). 1 kg cukru w 2l gorącej wody, dolana puszka koncentratu, dolane 20 litrów przegotowanej wody o temperaturze pokojowej. Następnie wyczekane aż temperatura spadnie do ok 25 stopni i wrzut drożdży.
Bulgotania nie było - pewnie pojemnik słabo szczelny (Biowin). Widoczny jest tylko osad na ściankach.
Dziś we wtorek otworzyłem fermentor, nabrałem trochę wysterylizowanym kubkiem i zmierzyłem Blg - wynik 2.
Pytanie - rozlewać do butelek na cichą czy jeszcze poczekać (w końcu minęły tylko 3 dni)?
Bulgotania nie było - pewnie pojemnik słabo szczelny (Biowin). Widoczny jest tylko osad na ściankach.
Dziś we wtorek otworzyłem fermentor, nabrałem trochę wysterylizowanym kubkiem i zmierzyłem Blg - wynik 2.
Pytanie - rozlewać do butelek na cichą czy jeszcze poczekać (w końcu minęły tylko 3 dni)?
Comment