Prośba o weryfikację planu na pierwsze piwo

[KapitanPlaneta]

Witam szanownych forumowiczów.

Po woli zabieram się za zrobienie swojej pierwszej warki. Chciałbym poprosić o weryfikacje mojego planu zakupów i warzenia. Jeśli ktoś by zauważył jakiś błąd, bądź chciałby dać mi jakieś rady to będę dźwięczny.

Zaczynamy:
1. sprzęt
Chciałbym pójść na początek dość budżetowo. Na pierwszy raz mam zamiar kupić minimum, ewentualnie później dokupować powoli. (i tak mi wyszło ponad 300zł)
-Gar z pokrywą 30l emaliowany
-1 Fermentor
-oplot
-Pirosiarczan
-trochę rurki
-termometr
-Kapslownica Greta
-100 kapsli
-woreczek na chmiel

z czego rezygnuję/zostawiam na później
-chochla
-chłodnica
-miernik cukru
-drugi fermentor

2. Skład
-5kg pale ale Optima
-1kg Karmelowy czerwony
-0,5 Monachijski typ2
-200g granulat Iunga
-100g szyszka Marynka (sybilli już nie ma w sklepie)

3. Wykonanie:
Mam zamiar zrobić leniwe zacieranie w temp 69-62 stopnie jakieś 70-80min (nie wiem czy muszę sprawdzać na roztworze jodowym czy nie). Potem filtracja na oplocie. Potem gotowanie taż około 70-80min. Iunge na początek chcę dosypać ze 100g, potem sukcesywnie dokładać resztę. Na koniec jeszcze z 50g szyszki Marynki. Studzenie w wannie. Zamierzam dodać drożdży US-05. Fermentował będę w mieszkaniu, aż do skończenia burzliwej, potem cicha z chmieleniem 50g Marynki. Butelki mam zamiar trzymać tydzień w mieszkaniu, potem znieść do komórki.

Bardzo proszę o opinie czy ma szanse z tego wyjść coś sensownego i czy nie zamierzam popełnić jakiegoś sporego błędu.

[barsliw]

Zamierzasz popełnić sporo błędów. Po pierwsze: olej woreczki do chmielenia a zamiast tego kup koniecznie "cukromierz". To jedno z najważniejszych narzędzi piwowara. Nie rezygnuj także z drugiego fermentora i to najlepiej z kranikiem. Służy do rozlewu do butelek. Niestety jeśli chce sie poważniej myślec o warzeniu to pewne koszty trzeba ponieść. Inaczej może sie okazać, ze cała praca pójdzie na marne z powodu braku ważnego elementu układanki.
Po drugie: sprawdzać na roztworze jodowym nie musisz, ale wypadałoby to zrobić skoro dopiero zaczynasz.
Po trzecie: 100g chmielu na goryczkę to dużo za dużo. Daj na początek przygody z piwem 30g szyszki Marynki. Potem na smak z 15g jungi na 20min i z 20g jungi na 0min. (po wyłączeniu palnika). Jeśli koniecznie chcesz chmielic na cichej to tez prędzej Junga. Fermentuj możliwie blisko dolnej granicy temperatur dla tych drożdży. Pewnie koło 16 stopni. A przede wszystkim dużo poczytaj.

[sztetke]

W życiu nie chmieliłem szyszka,ale jakbym miał taki plan to użyłbym worka.
wskaźnik to bym sobie darował, przekona się tylko, że po 30 min już jest scukrzone, no i drugie wiadro to jednak nawet poświęcając balingometr kupiłbym (ale to tak z perspektywy warek które zrobiłem), jakbym zaczynał to pewnie kupiłbym balingometr.

[kkemot]

Po pierwsze kup 2 fermentory, jeden z kranikiem, drugi czysty. Dziurę na rurkę możesz samemu sobie zrobić, będzie potrzeba jedna raptem.
Do tego cukromierz, najlepiej wyskalowany wyżej niż 24 blg, bo tak jak ja będziesz musiał sobie drugi kupować i jodowy wskaźnik skrobi czyli jodyna.
Gar weź może większy trochę, nie są droższe dużo, a jednak 40stka da Ci większe możliwości później.
Zamiast Grety dopłaciłbym i kupiłbym kapslownicę stołową- bez porównania lepiej się kapsluje i można wszystkie butelki zakapslować, nic nie pęka.
Zamiast pirosairczynu w sklepie piwowarskim poszukaj nadwęglanu sodu (to jest to oxi)- ja kupowałem kilogram za kilka złotych, w sklepach piwowarskich ta chemia strasznie jest droga.
Olej woreczki, przewody kupiłbym z silikonu i do tego ogranicznik przepływu, kosztuje chyba 3-4 zł.

Co do piwa- oprzyj się o jakąś recepturę i o piwa, które Ci smakują. Jeśli chcesz to wsyp te 100g chmielu, tyle że goryczka będzie masakryczna.

[KapitanPlaneta]

Dziękuję za podpowiedzi.

- Na drugi fermentor raczej się zdecyduję... Będzie dużo mniej pierdzielenie się z przelewaniem w te i z powrotem.
- Balingometr hmmm... Jestem strasznym uparciuchem i chyba go nie wezmę. Wyprodukowałem spora ilość wina i ani razu nie korzystałem z jakichkolwiek urządzeń, czy miarek (a winka wyszły nieźle). Czy jest jakiś konkretne zastosowanie tego urządzenia w warzeniu piwa?
- Kapslownicę biorę Greta - itak już jestem za budżetem.

Co do chmielu: Piwo Hopsasa z Alebrowaru było tylko na Iundze i bardzo mi smakowało. Jak uważacie, ile i jak trzeba nachmielić, żeby uzyskać okolice 60-70IBU?

[KapitanPlaneta]

Dodam jeszcze: chciałbym, żeby wyszło 25l.

[Jimmy_jb]

Piwo to nie wino. Jak Ci zaczną wybuchać butelki to zrozumiesz po co balingometr.

[barsliw]

Prośba o weryfikację planu na pierwsze piwo

Właśnie chciałem napisać o tym. Sprawdzasz gęstość brzeczki nastawnej, potem gęstość po fermentacji w celu uzyskania informacji czy przyszła pora na cicha czy ewentualnie butelkowanie. Zabutelkujesz na czuja a okaże sie, ze piwo dociągnęło to 1 BLG w butelkach i masz narzędzie na pseudo marsz niepodległości I nie bądź głupio uparty bo rzesze piwowarów juz wydeptaly ścieżkę. Nie karczuj, bo wpadniesz w pokrzywy
Program brewtarget odpowie na Twoje pytanie o zakładane IBU.
Greta jest okej tylko trzeba nasmarować kołnierze żeby łatwo schodziły z kapsli.
Wracając do bailingometru. Mozna robić wina bez niego, ale co to za frajda tracić kontrole nad procesem. Na podstawie zawartości ekstraktu wyliczysz mniej więcej zawartość alkoholu a to fajna sprawa napisać na autorskiej etykiecie pełna informacje o piwie.

[javiki]

Szwagier ma Gretę -zrobiła 2 warki i poszła do ..śmieci. Były problemy-nie dociskała kapsli, niektóre butelki nie chciały się zaciskać. Ja mam Eternę -i po 4 warkach nie miałem zadnego problemu. Ale chyba tez bym polecił stołową- miałem ok 20 ciekawych butelek o takich pekatych szyjkach-z grubego szkła z uszkami. Niestety Eterna nie łapie -poszły do stłuczki.
Balingometr -ja bym się nie odważył bez-przy ekstraktach a co dopiero przy zacieraniu. Fermentor wystarczy 1 -od razu z kranikiem. Ja tak popełniłem moje 4 warki-2 tyg w tym samym fermentorze i rozlew. Co do 25l-musisz zmodyfikowac przepisy zeby było więcej piwa-albo dolać więcej wody-będzie mniej smaku. Ja tracę ok 2-3 litry piwa przy zlewaniu. Z 23l w fermentorze-wg skali-mam ok 20-21 l gotowego piwa w butelkach.

[zgoda]

Eterna chodzi u mnie od ok. 120 warek, i jeszcze trochę pochodzi. Jak nie masz miejsca, to rozwiązanie idealne.

[Jimmy_jb]

Gretą (tzn. jednym egzemplarzem) zakapslowałem około 80 warek. Jak się dba i smaruje to działa. Ale fakt że teraz mam stołową Grifo i jest o niebo lepsza.

[KapitanPlaneta]

No i już wszystko rozstrzygnięte... Kupiłem zestaw z CP i gar 40l. Kapslownice pożyczy kumpel.

Zestawy składników do sprzętu to zazwyczaj cienkusze, więc dokupiłem trochę "ognia" W zestawie było 2,5 pilzneńskiego, 1,3 monachijskiego, 0,2 karmelowego, 35g marynki, 40g lubelskiego. Ja od siebie dowaliłem 1kg pale ale i trochę karmelowego; do tego zamieniłem 40g lubelskiego na 100g Iungi.

Samo gotowanie przebiegło bez jakichkolwiek problemów - to łatwiejsze niż mi się wydawało. Nawet kuchni nie usyfiłem. Wyszło słodko: 15,5 blg.

W fermentorze praca zaczęła się praktycznie od razu, a teraz tak nap!@#$%, że wyniosłem na balkon, żeby zwolniło. Mam trochę problem z pianą, która wchodzi do rurki.

Na cichą zlewał nie będę - potrzymam nad drożdżami tydzień, nie powinno nic się stać. Zatrzymałem trochę iungi na chmielenie zimne.

[KapitanPlaneta]

ok... mam spory problem z pianą... Cały czas pcha mi się do rurki;/

Jak na razie zastąpiłem rurkę wacikiem. Co zrobić z tym problemem??

[barsliw]

Wywal rurkę bulgotke. Wsadź wężyk w dziurę a drugi koniec wyprowadź do słoika.

[Zywiec79]

Wywal rurkę bulgotke. Wsadź wężyk w dziurę a drugi koniec wyprowadź do słoika.

Tak to powinno wyglądać https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/...dc&oe=5517B099