Uwarzyłem w tamtym tygodniu (sobota) swoje pierwsze piwo. Piwo fermentowało bardzo szybko aż do dnia wczorajszego. Wczoraj bulgotało bardzo powoli, a dzisiaj siedziałem przy fermentorze dobre pół godziny i woda w rurce fermentacyjnej się nawet nie przemieściła. Czy powinienem się obawiać, że coś się z piwem stanie? Chciałem w ten weekend przelewać na cichą. Ten zastój w bulgotaniu to coś normalnego, czy raczej trzeba jakoś "wznowić" fermentację? Niby wiem, że brak bulgotania nie musi oznaczać końca fermentacji, ale wydaje mi się, że bardzo wcześnie przestało. Bardzo proszę o jakąś poradę, bo zaczynam się martwić.
Czy piwo przestało fermentować?
Collapse
X
-
No właśnie początkowego nie zmierzyłem, bo przy warzeniu popsułem balingometr. Warzyłem w sobotę, sklepy w niedzielę zamknięte (no dokładnego info nie miałem, ale droga spora do miasta, a nie chciałem klamki pocałować), także nowy nabyłem dopiero w poniedziałek, więc stwierdziłem, że nie ma sensu otwierać fermentora, by uniknąć infekcji, no i już nie byłoby to początkowe. Ale coś chyba zbyt szybko przefermentowało, co?Ostatnia zmiana dokonana przez Penguin; 2014-11-13, 20:40.
Comment
-
-
Jak nie znasz początkowego Blg to masz problem. To jednak dość ważny parametr. Jeśli miałeś standardowy zestaw na około 12*Blg i jeśli tyle Ci wyszło to na cichej powinno zejść do około 3*Blg albo niżej i wtedy możesz spokojnie butelkować. Gorzej jeśli miałeś około 10*Blg to wtedy końcowa gęstość powinna być moim zdaniem niższa. Zdarza się że fermentacja skończy się w trzy dni ale skoro jest jeszcze 5 Blg to zgaduję że się nie skończyła. Napisz jaki miałeś skład surowców, ile piwa z tego wyszło, jak zacierałeś, jaka była temperatura fermentacji i jakich użyłeś drożdży. A następnym razem nie spiesz się z przelewaniem na cichą, która tak na marginesie nie jest obligatoryjna, tylko zmierz Blg dwa-trzy dni pod rząd i jeśli nie spada to wtedy dopiero przelewaj. Przy zachowaniu odpowiedniej czystości i dezynfekcji sprzętu do pobrania próbki nie zakazisz fermentującej brzeczki. Bulgotanie w rurce nie jest w pełni wiarygodnym objawem trwania fermentacji bo fermentatory nie są zazwyczaj hermetyczne.Ostatnia zmiana dokonana przez Jimmy_jb; 2014-11-13, 22:57.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
-
W 18L wody: 6kg pale, kawowy 30dg, jęczmień palony 25dg, tomahawk (30g), amarillo (20g). Zestawu gotowego nie miałem, sam coś chciałem wymyślić. Zacierałem "na lenia" trzymając 65 stopni przez 45 minut, później słód kawowy i jęczmień palony zostawiłem na 10 minut i do wygrzewu. Później popsułem balingometr i nie mogłem zmierzyć blg przy wysładzaniu, więc nie wysładzałem więcej, niż 18 litrów. Generalnie do 86 stopni mi szybko temperatura skoczyła, więc zdjąłem pokrywę, żeby nie przegotować pod przykryciem. A później zaczęła rosnąć bardzo wolno i wyszło mi 16 litrów piwa, bo sporo wyparowało. Drożdze Safale US-05. Temperatura fermentacji w zależności od pory dnia 21-24 stopnie.Ostatnia zmiana dokonana przez Penguin; 2014-11-14, 14:48.
Comment
-
-
Jak masz na cichej to poczekaj tydzień i sprawdź blg. Jak będzie cały czas spadało to czekaj. Jak się ustali na jednym poziomie przez 2-3 dni to butelkuj. Ja też podczas ważenia stłukłem cukromierz i nie miałem pomiaru. W sklepach nie było balingometru więc trudno i fermentowało 7 dni, po tym czasie przelałem na cichą. Nie zwracałem uwagi na rurkę fermentacyjną. Chodziło mi o to żeby warka nie nabrała posmaku martwych drożdży. W między czasie zamówiłem balingometr, ale dotarł do mnie jak już miałem na cichej. Butelkowałem po 10 dniach cichej fermentacji. I piwko wyszło jak ta lala.Młody piwowar
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grekab Wyświetlenie odpowiedziChodziło mi o to żeby warka nie nabrała posmaku martwych drożdży.
Ostatnia zmiana dokonana przez Jimmy_jb; 2014-11-14, 21:03.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedzi16L z 6kg słodu to przy średniej wydajności obstawiam z 20Blg.
Ale to tylko wszystko strzały na niemalże ślepo więc pozostaje życzyć powodzenia i trochę szczęściaMona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna
Comment
-
Comment