Warrior na zimno

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Deuce502
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.06
    • 47

    Warrior na zimno

    Czy Warrior nadaje się do chmielenia na zimno? Zostało mi trochę z warzenia i chciałbym sypnąć na cichą, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji o używaniu tego chmielu w taki sposób.
  • metalsrem
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.09
    • 239

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Deuce502 Wyświetlenie odpowiedzi
    Czy Warrior nadaje się do chmielenia na zimno? Zostało mi trochę z warzenia i chciałbym sypnąć na cichą, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji o używaniu tego chmielu w taki sposób.
    Warrior jest raczej chmielem goryczkowym, zawsze możesz spróbować, choć myślę że jakiś super efektów po nim nie będzie.
    Browar domowy SKOTAR

    Comment

    • Deuce502
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2014.06
      • 47

      #3
      No właśnie wiem, że warrior jest goryczkowym chmielem dlatego jakiś super efektów się nie spodziewam. Obawiam się tylko, czy nie wniesie mi jakiś niepożądanych aromatów.

      Comment

      • metalsrem
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2008.09
        • 239

        #4
        Jak masz możliwość rozdziel warke na dwie na cichej i do jednej dodaj na zimno, w końcu piwowarstwo domowe jest też do eksperymentowania. Jeśli nie chcesz ryzykować zamknij szczelnie chmiel i do zamrażarki, trochę wytrzyma i będzie na następną warke.
        Last edited by metalsrem; 2014-12-23, 17:46.
        Browar domowy SKOTAR

        Comment

        • Deuce502
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2014.06
          • 47

          #5
          Zrobiłem jak radziłeś. Na 10l poszło 25g Warrior, na 12l poszło 20g Simcoe i 25g Citry. Zobaczymy, czy ten goryczkowy chmiel cokolwiek ciekawego wniesie.

          Comment

          • fidoangel
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 3489

            #6
            Daj znać , koniecznie...
            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

            Comment

            • Deuce502
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2014.06
              • 47

              #7
              W sobotę zabutelkuję, więc gdzieś za trzy tygodnie dam znać co i jak.

              Comment

              • metalsrem
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2008.09
                • 239

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Deuce502 Wyświetlenie odpowiedzi
                W sobotę zabutelkuję, więc gdzieś za trzy tygodnie dam znać co i jak.
                Też jestem ciekawy co Ci z tego wyjdzie.
                Browar domowy SKOTAR

                Comment

                • rozoliani6
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2013.11
                  • 39

                  #9
                  Miałem podobny dylemat z Bravo na zimno. W końcu zrezygnowałem, a teraz żałuję bo jestem cholernie ciekaw jaki by to dało efekt. Koniecznie podziel sie wrażeniami

                  Comment

                  • Deuce502
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2014.06
                    • 47

                    #10
                    Podczas butelkowania aromat z wiadra z Warriorem wydawał się zdecydowanie słodszy, landrynkowy. Zobaczymy co będzie po otworzeniu butelek.

                    Comment

                    • Deuce502
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2014.06
                      • 47

                      #11
                      Dzisiaj od zabutelkowania minęły dwa tygodnie, więc otworzyłem butelkę piwa chmielonego na zimno Warriorem, oraz butelkę chmieloną Simcoe i Citrą. Różnica jest zdecydowana.

                      Warrior
                      Mało chmielowy aromat, trawiasty/ziołowy, bardzo lekko wyczuwana cytryna, bardziej słodki w zapachu. Bardziej słodowe w aromacie i smaku, mniej wyczuwalny smak chmielowy. Piwo sprawia wrażenie takiego przytłumionego, jest bardziej "mulące". Ma trawiasty posmak.

                      Simcoe, Citra
                      Piwo w aromacie jest zdecydowanie lepsze, bardziej orzeźwiające. Zapach sosnowy/żywiczny, lekkie owoce tropikalne w tle. Zdecydowanie bardziej pijalne, nie ma takiego mdłego posmaku jak piwo chmielone na zimno Warriorem.

                      Ponadto piwo z Warriorem zostało zabutelkowane z sacharozą, drugie z glukozą. Myślę jednak, że na gorszą jakość piwa nie miało wpływu użycie zwykłego cukru, lecz chmiel. Nie warto chyba wydawać większych kwot na glukozę, bo nie ma różnicy w sposobie nagazowania. Piana jest identyczna w oby piwach.

                      Jeśli zostałyby postawione przede mną te dwa piwa to zdecydowanie wybrałbym po spróbowaniu piwo chmielone na zimno Simcoe i Citrą. Jest wyraźnie bardziej pijalne i ma lepszy aromat. Niemniej piwo z Warriorem również z przyjemnością wypiję, bo nie jest złe. Zobaczymy, czy dłuższym okresie leżakowania coś się zmieni.

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X