Rozcieńczanie brzeczki wodą

[Qubczyk]

Im więcej czytam tym większy mętlik w głowie mam (to chyba ze wszystkim tak jest )
W związku z tym, że nie posiadam póki co odpowiedniego gara ~30l, a szykuję się do zrobienia pierwszego piwka z chmieleniem, cąły czas myśl zatruwa mi kwestia tytułowego rozcieńczania wodą.

W przypadku brewkitów to chyba nie ma żadnego znaczenia, żeby zlać z gara do fermentora i dolać wody do żądanej objętości i BLG. Tak zresztą pisują w dołączanych instrukcjach.

A jak w momencie samodzielnego chmielenia?? Mogę dolać wody w fermentorze przed zadaniem drożdży?? Chodzi o danie ~10l. Strasznie skrzywdzę tym piwko??

Sorry za takie amatorskie pytanie, ale naprawdę mam kompletny mętlik w głowie.

[anteks]

Można tylko będzie mniejsza wydajność

[Qubczyk]

A można rozjaśnić o co chodzi z tą wydajnością??

[anteks]

Robiąc mocniejsze piwa dużo cukru zostaje w młócie.

[Qubczyk]

A zakładając, że będę tobił z ekstraktów nienachmielonych??

[anteks]

Przy ekstraktach nie ma większej różnicy. W mocniejszych piwach podobno jest gorsza utylizacja chmielu

[Qubczyk]

"Rozwadnianie" brzeczki jakoś źle mi się kojarzy, a do tego wiedza prawie zerowa, stąd obawy. Do tego jeszcze obawa kolejna jest taka, że planuję dolewać sporą ilość wody - gar 10l więc w zasadzie 8l to optymalna ilość roztworu, który mógłbym zrobić... :/

No nic, trzeba będzie jednak zainwestować w gar...

[Jimmy_jb]

Albo robić mniejsze warki.

[kris__]

prawie taka domowa wersja HGB
Tak poważnie to faktycznie zainwestuj w większy gar, bo roboty masz w zasadzie podobną ilość przy 8 i np 16 litrach

[Qubczyk]

Roboty tak tylko technicznie większy gar będzie sporym utrudnieniem, bo i miejsca nad kuchnią mało... :P

[babka_zielarka]

Znam takiego, co do "zielonego" piwa dodaje wody i konkursy wygrywa. A wydajność nie zawsze jest priorytetem, bo z długim wysladzaniem łącza się pewne wady.

[Jimmy_jb]

prawie taka domowa wersja HGB
Tak poważnie to faktycznie zainwestuj w większy gar, bo roboty masz w zasadzie podobną ilość przy 8 i np 16 litrach

Szóste przykazanie. HGB to rozcieńczanie piwa po fermentacji przed lub podczas rozlewu. Co do mitu że przy dwukrotnie większej warce masz tyle samo roboty to ponownie: szóste przykazanie. Krócej się podgrzewa przy zacieraniu, krótsza filtracja, krócej trwa doprowadzenie do wrzenia przy warzeniu, szybciej fermentuje przy użyciu tej samej ilości drożdży, szybciej się chłodzi, krócej się butelkuje. Jedyna wada to że szybciej znika z piwnicy.

[kris__]

Co do HGB to z mojego stanu wiedzy można dodać również wody przed fermentacją, ale jeśli się pomyliłem to przepraszam za żarcik, faktycznie szóste przykazanie.
Natomiast rozwinę temat mniejszej ilości pracy. Jeśli warzę 30 litrów, to tak samo jak przy warzeniu 10 litrów mam gar do umycia (tylko nie wchodźmy w szczegóły o powierzchni garnka do umycia), to samo się tyczy naczynia do filtracji, później fermentora po fermentacji...
Więc jeśli będziemy rozpatrywać sprawę pod kątem takich spraw jak długość podgrzewania czy chmielenia to faktycznie - szóste przykazanie z mojej strony.
Ale mi trzy razy wolniej będzie ubywało z piwnicy

[Jimmy_jb]

Gdyby nie obawa o kuchenkę to może też wróciłbym do robienia co najmniej 20 litrów na raz bo na dłuższą metę to wychodzi że przy większej warce czas potrzebny na przygotowanie określonej ilości piwa jest mniejszy - warzenie trwa dłużej ale wychodzi więcej. Ale jakoś się przyzwyczaiłem do około 10-12 litrowych warek i chyba by mi się nie chciało. Zwłaszcza że od momentu wstawienia na palnik do odstawienia do chłodzenia zazwyczaj schodzi mi poniżej czterech godzin, przy lekkich piwach nawet bliżej trzech.