Pierwsze piwo po 6 dniach fermentacji. Pomoc

[pharun88]

Witajcie wiem ze pewnie zadam masę głupich pytanie ale dopiero zaczynam więc chciał bym prosić doświadczonych piwowarów o mała pomoc.

Po 6 dniach otworzyłem pojemnik z moja brzeczka. Do tej pory wszystko ładnie fermentowało początkowo nawet bardzo burzliwie. Nastawiłem z brewkita coopers IPA + 1kg cukier (tak wiem powiecie ze zle ale pierwsze moja chciałem sprawdzić czy potrafię ) + drożdże z zestawu razem wyszło 22litry.

Początkowo balingometr pokazał 11 stopni BLG dzisiaj po otwarciu sprawdziłem i zanurzył się do około 2 stopni BLG. Wszystko było by ok, tylko na wierzchu nadal utrzymują się resztki drożdży a po zamknięciu po kilkunastu minutach z rurki nadal zaczęło wydobywać powietrze, więc nadal pracuje. Zostawić jeszcze ze 2 dni niech pracuje czy zlać już na cicha?

Chmieliłem 30g Cascade granulat 15 minut w 70' i chce wrzucić jeszcze 30g na cicha. Próbowałem, trochę cienkie w smaku i mętne, ale kwacha nie ma no i goryczka całkiem fajna jak na moje wymagania.

Jakieś pomysły? porady? Za wszelkie uwagi dzięki z góry. Najważniejsze toczy mam już zlewać czy jeszcze dać popracować. Gdzieś w wątki przeczytałem żeby zlewać na cicha przesz warzona pończochę

[zigy]

Przecież jak zlejesz niedofermentowane piwo na cichą to dalej będzie pracowało

[kris__]

Cichą masz po to właśnie, aby piwo sobie spokojnie dofermentowało. Zeszło Ci już do 2blg więc spokojnie możesz zlać. Nie musisz się kurczowo trzymać wszystkich terminów, kieruj się też wskazaniami balingomierza. Powodzenia

[jacer]

a po zamknięciu po kilkunastu minutach z rurki nadal zaczęło wydobywać powietrze, więc nadal pracuje.

bzdura.

Temat poruszany setki razy, poczytaj.

[pharun88]

Dzięki bardzo w takim razie zlewam jutro z rana na cicha i przy okazji wstępnie przefiltruje. Kolejne 30g Cascade na cicha, tylko tym razem już w siateczce

[anteks]

W jaki sposób filtrujesz piwo?

[pharun88]

Filtruje tylko z drobin chmielu przez luźna wyparzona pończochę zamocowana przy wypływie piwa. Sam napój będzie jaki będzie Mam nadzieje ze w butelkach uzyska większa klarowność.
Drugi raz ten sam sposób wykorzystam po cichej przy przelewaniu do fermentatora z rozpuszczoną glukozą i butelkowanie.
Ilość glukozy wyliczyłem sobie tym kalkulatorem:

http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?17434689#tag

Wyszło mi 148g na 22l piwa

[pharun88]

No to pierwsze piwko zabutelkowane.
Wyszło 21l. Balingometr pokazał niecałe 1, ale podobno przy stosowaniu cukru tak bywa. Dodałem 180g glukozy rozmieszanej w niewielkiej ilości wrzątku. Odstawione w temperaturę ok 18 'C
Pozostało czekać te 3 tygodnie i spróbować własnego wyrobu Po jakiś 10 dniach jak się nagazuje wstawię do garażu tam mam około 10-12'C więc powinno sobie spokojnie leżakować.

[Jimmy_jb]

A po co czekać trzy tygodnie? IPA najlepsza świeża a taka 11 blg tym bardziej. Pij od razu jak się nagazuje (u mnie to 5-7 dni ale nie wiem jak jest z brewkitami) i jak nie będzie dobre to ew. leżakuj (niektóre chmiele w młodym piwie dają różne dziwne absmaki). Swojego pierwszego weizena próbowałem już trzy dni po butelkowaniu i był dobry, po trzech tygodniach to już go nie było
A skoro masz w garażu 10-12 st. C to rób lagery póki możesz, latem pewnie będzie cieplej.

[pharun88]

No wlasnie mam zamiar wstawić lagera teraz. Tak jak mówisz jedynie zima daje u mnie warunki odpowiednie do produkcji lagera. Ale mam pytanie. Brewkit coopera australian lager ma w instrukcji temperature fermentacji 18-24'C. Czy to błąd? Bo wlasnie naczytałem sie ze fermentacja lagerow w niższej temperaturze. Ale chyba z producentem nie nalerzy dyskutować

[Jimmy_jb]

Jak chcesz z tego zrobić lagera to potrzebujesz drożdży dolnej fermentacji bo producent dołączył górniaki skoro zaleca takie temperatury.

[pharun88]

Rozumiem ze na drożdżach górnej fermentacji Nie wyjdzie lager lub bedzie dziwnie smakowal ? Bo jeżeli tak to przed wstawieniem lagerka muszę wybrać sie do sklepu.

[kris__]

no jak by nie patrzył to na górniakach lager nie wyjdzie. Będziesz miał ejla po prostu

[pharun88]

I po degustacji :P

Kolor ładny nasycenie jest całkiem ok, chociaż piana szybko znika. Zapach ok tylko słabiutki, ale w smaku to raczej cienizna. Wyczuwalne nuty owocowe i ten Cascade ale bardzo leciutko. Ogólnie mało smakowe i bardzo wodniste. Pewnie dlatego ze pucha i cukier :P Blg spadło poniżej 1 i piwko lekko wytrawne.
Raczej zakażenia nie było, bo żadnych jego oznak nie zauważyłem. Jakieś pomysły i porady do następnej warki?

[pharun88]

I moze fotka w koncu pierwszepiwko gotowe