Chłodzenie brzeczki na balkonie, z osadami czy bez

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • vooyeq
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2007.09
    • 19

    Chłodzenie brzeczki na balkonie, z osadami czy bez

    Witam wszystkich serdecznie.

    Potrzebuję schłodzić brzeczkę w warunkach naturalnych [ na balkonie ].

    Czy powinienem ją zlać znad osadów jeszcze dzisiaj do fermentora, czy mogę ją przetrzymać wraz z osadami na balkonie, a zdekantować do fermentora jutro ?
  • Jimmy_jb
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.11
    • 911

    #2
    Możesz zostawić z osadami. Jutro podczas przelewania od razu przy okazji napowietrzysz brzeczkę przed zadaniem drożdży.
    Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

    Comment

    • vooyeq
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2007.09
      • 19

      #3
      Dzięki.

      Docelowo przed zadaniem drożdży będę dekantował do fermentora, tym samym napowietrzając.

      Miałem wątpliwości, czy czas chłodzenia (lekko 12h) wraz z osadami po gotowaniu i chmieleniu wpłynie negatywnie na smak.

      Comment

      • Jankos
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.01
        • 35

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vooyeq Wyświetlenie odpowiedzi
        Miałem wątpliwości, czy czas chłodzenia (lekko 12h) wraz z osadami po gotowaniu i chmieleniu wpłynie negatywnie na smak.

        Czytałem opinie osób, które chłodziły w ten sposób i narzekały w swoich piwach na DMS, ale też i takich, które żadnych problemów nie miały i piwa wychodziły smaczne. Ja sam jestem dopiero po dwóch warkach chłodzonych w ten sposób, trzecia jest właśnie na balkonie Póki co, wszystko było OK. I wszystko jest w garze, prosto z gotowania leci na balkon ;-)

        Comment

        • Jimmy_jb
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.11
          • 911

          #5
          Ja nie dekantuję tylko leję z gara chochlą przez gęste sitko z nierdzewki (oczywiście wszystko zdezynfekowane).
          Wanna z zimną wodą pozwoli Ci skrócić czas chłodzenia co najmniej o połowę a wodę potem można wykorzystać do wstępnego przepłukania sprzętu albo spłukania młóta czy czegoś innego w sedesie Podobno lepiej szybko schłodzić, po to są chłodnice, ale u mnie wychodzą całkiem dobre piwa bez tego. Można wykorzystać dłuższy czas chłodzenia w jego trakcie dodając chmiel na aromat.
          Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

          Comment

          • Jimmy_jb
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.11
            • 911

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jankos Wyświetlenie odpowiedzi
            Czytałem opinie osób, które chłodziły w ten sposób i narzekały w swoich piwach na DMS, ale też i takich, które żadnych problemów nie miały i piwa wychodziły smaczne. Ja sam jestem dopiero po dwóch warkach chłodzonych w ten sposób, trzecia jest właśnie na balkonie Póki co, wszystko było OK. I wszystko jest w garze, prosto z gotowania leci na balkon ;-)
            DMS to problem ze słodem, który zawiera sporo jego prekursorów (czyli zazwyczaj tym tańszym) i nieodpowiednim ich odparowaniem w trakcie warzenia (zbyt niska temperatura gotowania). Nie wiem skąd miałby się wziąć od zbyt długiego chłodzenia.
            Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

            Comment

            Przetwarzanie...
            X