Fermentacja zakończona, ile piwo może stać po

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marcin92
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.02
    • 8

    Fermentacja zakończona, ile piwo może stać po

    Witam!

    Jestem początkującym piwowarem. Pierwszy raz spróbowałem zrobić swoje pierwsze piwko rok temu, zakupiłem cały zestaw na allegro, ale jakoś słabo ono wyszło miało kwaśny smak, chyba nie do końca zadbałem o czystość. Spróbowałem drugi raz w tym roku. Etap pierwszej fermentacji skończył się po 6 dniach - przestało bulgotać, więc postanowiłem rozlewać w butelki i tu mi pojawił się problem. Mianowicie moja kapslownica działała okej a po próbie zakapslowania w tym roku nie chciała mi złapać żadnej butelki, drugą już zamówiłem, tym razem stołową. Moje pytania brzmią:

    Czy nic się nie stanie jak piwo postoi te 2 dni dłużej w fermentatorze ? dodam że po przeniesieniu fermentatora piwo znów zaczęło bulgotać.

    I czy butelki już sterylizowane i zasypane już do każdej cukier, nadadzą się do zalania piwa po dwóch dniach ? Czy wyczyścić je i sterylizować na nowo ? Na każdą założyłem folię aluminiową.

    pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
  • pharun88
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2015.01
    • 128

    #2
    Dla piwka nic sie nie stanie. Sprawdzales początkowe i końcowe blg? Bo 6 dni i juz butelkowanie to teoche szybko. Ja zawsze trzymalem swoje piwko 7 dni na burzliwej, pozniej jeszcze tyle samo przelane do drugiego fermentora na cicha. Wiec nie masz sie o co martwić nawet mozesz potrzymac z 10 dni żeby dofermentowalo do końca. Jeżeli nie badasz blg lepiej potrzymac troche dłużej niż pozniej mieć granaty z butelek

    Comment

    • pharun88
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2015.01
      • 128

      #3
      Sory za druga wiadomość, ale z telefonu pisze i forum nie daje mi opcji edytowania postu po 5 minutach

      Co do butelek to na Twoim miejscu wyplukal bym to wszystko. Cukier i wilgoć z butelek mogą byc srodowiskiem sprzyjającym rozwojowi bakterii. Ja dezyndekuje swoje 1-2h przed rozlaniem.

      Comment

      • kris__
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.07
        • 95

        #4
        Kontrolowałeś BLG choć z 3 dni pod rząd? Czy nie spada? Na jakiej podstawie twierdzisz, że 6 dni i po wszystkim i w butelki? Spokojnie możesz potrzymać nawet więcej jak dwa dni i nic się nie wydarzy. Mi czasem zdarzy się przetrzymać piwo i z dwa tygodnie (z braku czasu) i nie mam mu nic do zarzucenia. Inna sprawa, że sporo zależy jakie piwo uwarzyłeś (im mocniejsze tym więcej czasu potrzebuje).
        seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko:P

        Comment

        • gobong
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.04
          • 658

          #5
          Co wy tak z zaglądaniem do tego fermentora? Im tam zagląda się rzadziej tym lepiej. Jak ma w instrukcji że butelkować bez "cichej" to niech tak robi. 2-3 nawet 4-5 dni nie powinno zaszkodzić piwu, tylko tam nie zaglądaj co chwila . Butelki ja bym wysterylizował drugi raz.

          Comment

          • marcin92
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2015.02
            • 8

            #6
            w instrukcji piwa mam napisane że koniec fermentacji następuje po 4-6 dniach ja postępowałem według instrukcji. A blg nie sprawdzałem kurde faja błędy moje można to nadal sprawdzić ? zwyczajnie zapomniałem o tym

            a butelki w takim razie jak najbardziej jeszcze raz poddam czyszczeniu i sterylizacji

            Comment

            • kris__
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2011.07
              • 95

              #7
              warzę piwo jakieś trzy lata i jeszcze mi nie zaszkodziło zaglądanie pod koniec fermentacji powiedzmy raz na dzień. Warzenie to działanie na "żywym organiźmie" i jakoś nie widzi mi się, że ktoś określa, że fermentacja trwa dokładnie tyle i tyle. Sporo czynników na to wpływa. I najłatwiej to stwierdzić po odczytach blg...
              seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko:P

              Comment

              • Jankos
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2014.01
                • 35

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marcin92
                A blg nie sprawdzałem kurde faja błędy moje można to nadal sprawdzić ?
                Można, a nawet trzeba Tylko pamiętaj o dezynfekcji balingometru. Napisz też, jakieś miałeś BLG brzeczki nastawnej i jakie masz teraz. Jeśli nastawna w okolicach 12-13, to ja bym zlał i potrzymałbym mininum ten tydzień jeszcze na cichej. Z tym, że ilu piwowarów, tyle teorii

                Comment

                • gobong
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.04
                  • 658

                  #9
                  Piszę o częstym zaglądaniu. Warzenie to nie jest działanie na żywym, nie sądze aby unikalne bakterie dające rade żyć w 100 stopniach bytowały w Twym kotle zaciernym, w czasie fermentacji to i owszem sporo tam żywego. Po kiego wała codziennie zaglądać do fermentora? Za każdym razem jak zdejmujesz wieko ucieka ochronna warstwa dwutlenku węgla a do powierzchni brzeczki dociera powietrza w raz z nim różne ustrojstwa takie jak choćby bakterie kwasu mlekowego. Z doświadczenia swojego i innych warto korzystać, nie ma sensu wywarzać otwartych drzwi. Stary schemat, tydzień "burzliwej" i dwa "cichej" przy przeciętnej warce z zacieraniem i jest ok. Pomiar dla pewności przed przelewaniem i butelkowaniem pozwala potwierdzić stan odfermentowania, po co częściej zaglądać? Do brewkitów jest instrukcja, jej się trzymać, pomiar na koniec etapu po co częściej? Potem nabiera się własnego doświadczenia , znajduje się własne ulubione schematy zacierania i fermentowania, tylko czy jest potrzeba zaglądać codziennie do fermentora? Pewnie, można nawet co godzinę, tylko co to da?
                  Last edited by gobong; 2015-02-18, 13:23.

                  Comment

                  • Jankos
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2014.01
                    • 35

                    #10
                    Jeśli ktoś ma zapędy podglądacza, to polecam przeźroczysty fermentor - wtedy wszystko widać jak na dłoni ;-)

                    Comment

                    • marcin92
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2015.02
                      • 8

                      #11
                      Moje końcowe blg to 1,5 niecałe. Czy to w porządku ?

                      Comment

                      • pharun88
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2015.01
                        • 128

                        #12
                        Śmiało butelkuj. Więcej nie zejdzie. Jakieś 160g glukozy na refermentację do 20 litrów piwka i 3-4 tygodnie cierpliwości.

                        Comment

                        • SzwagierMinazuki
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2015.01
                          • 35

                          #13
                          I na tydzień w temp. pokojowej potrzymaj po butelkowaniu
                          Co u Szwagra piszczy?

                          Comment

                          • Jankos
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2014.01
                            • 35

                            #14
                            Ładnie zeszło, a tak z ciekawości, jakie drożdże? I jakie to piwo? Ja bym Ci polecał na początek cukier, nie ma sensu jeszcze inwestować w glukozę oblicz też sobie ilość potrzebną do refermentacji.

                            Comment

                            • jerzdna
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2014.07
                              • 240

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika marcin92
                              Witam!

                              Mianowicie moja kapslownica działała okej a po próbie zakapslowania w tym roku nie chciała mi złapać żadnej butelki, drugą już zamówiłem, tym razem stołową.
                              Może nie bezpośrednio w temacie ale co do kapslownicy to ja używam ręcznej, Grety i zauważyłem, że ona nie chce "łapać" butelek z krótkim kołnierzem. Może kolegi problem tkwił tutaj?

                              Comment

                              Przetwarzanie...