RIS 23BLG. Drożdże S04.
Fermentacja burzliwa 2+ tygodnia. Drożdże ruszyły bardzo intensywnie, wysoka piana, wyłaziła z fermentora. Przez chwilę fermentacja przebiegała bez pokrywy ale cały czas w lodówce styropianowej w temperaturze 16C.
Po 2 tygodniach przelanie na cichą. Cicha trochę ponad 2 tygodnie (próba BLG wykonana po 1 tygodniu i po 2gim - BLG nie zmieniło się - piwo odfermentowało do 10BLG, rurka nie bulkała itd. czyli w sumie piwo leżało tydzień nie fermentując).
Z fermentora dało się wyczuć intensywny zapach farby emulsyjnej, zielonego jabłka ale normalka - świeże piwo.
Próba piwa po miesiącu leżakowania w temperaturze pokojowej - z butelki bucha aldehydem.
Próba piwa po 2 miesiącach leżakowania w temperaturze pokojowej - nie widzę większych zmian.
Farba dominuje zarówno w smaku jak i zapachu skutecznie przykrywając resztę ale pod spodem czuć całkiem przyjemny porterowy klimat. Piana i wysycenie niskie ale użyłem mało środka do refermentacji z zamiarem długiego leżakowania.
Pytanie do osób z doświadczeniem - czy jest szansa, żeby z czasem np. po 6 miesiącach leżakowania aldehyd (jako półprodukt) zniknął albo zredukował się z poziomu obecnego do znośnego?
Fermentacja burzliwa 2+ tygodnia. Drożdże ruszyły bardzo intensywnie, wysoka piana, wyłaziła z fermentora. Przez chwilę fermentacja przebiegała bez pokrywy ale cały czas w lodówce styropianowej w temperaturze 16C.
Po 2 tygodniach przelanie na cichą. Cicha trochę ponad 2 tygodnie (próba BLG wykonana po 1 tygodniu i po 2gim - BLG nie zmieniło się - piwo odfermentowało do 10BLG, rurka nie bulkała itd. czyli w sumie piwo leżało tydzień nie fermentując).
Z fermentora dało się wyczuć intensywny zapach farby emulsyjnej, zielonego jabłka ale normalka - świeże piwo.
Próba piwa po miesiącu leżakowania w temperaturze pokojowej - z butelki bucha aldehydem.
Próba piwa po 2 miesiącach leżakowania w temperaturze pokojowej - nie widzę większych zmian.
Farba dominuje zarówno w smaku jak i zapachu skutecznie przykrywając resztę ale pod spodem czuć całkiem przyjemny porterowy klimat. Piana i wysycenie niskie ale użyłem mało środka do refermentacji z zamiarem długiego leżakowania.
Pytanie do osób z doświadczeniem - czy jest szansa, żeby z czasem np. po 6 miesiącach leżakowania aldehyd (jako półprodukt) zniknął albo zredukował się z poziomu obecnego do znośnego?
Comment