Końcówka zacierania - czy zawsze grzejemy do 78 stopni C?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • m2200
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.10
    • 223

    Końcówka zacierania - czy zawsze grzejemy do 78 stopni C?

    Jestem w trakcie warzenia mojego pierwszego Double AIPA. Warzę je zgodnie z angielską instrukcją (czyli z tego co już zauważyłem - mało precyzyjną).

    W instrukcji mam napisane żeby przetrzymac zacier w temperaturze 67 stopni (przez godzinę). Następnie uzupełnic 5 litrami wody w temperaturze 60 stopni, zamieszac i zostawic na 15 minut. Później filtracja.

    Nie ma natomiast nic wspomniane o tym żeby grzac zacier pod koniec zacierania do 78 stopni. Przeniosłem zacier do fermentora na filtrację i dopiero wtedy przypomniałem sobie, że w instrukcjach do poprzednich piw (mam ich na koncie na razie 9) zawsze zalecano grzanie do 78 stopni.

    Przerzuciłem więc zacier znów do gara, podgrzałem do 78 stopni i do fermentora. Teraz gotuję.

    Dwa pytania:

    1. Czy zawsze, niezależnie od tego jaki rodzaj piwa warzymy, powinno podgrzewac się zacier do 78 stopni?

    2. Czy moje opóźnienie i przekładanie zacieru z fermentora do gara i znów do fermentora może spowodowac jakieś niepożądane efekty? Jeśli tak to jakie?
    Nie samym piwem żyje człowiek ale...
  • Dawid123
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.12
    • 5

    #2
    Teraz pewnie jest już za późno. Ale jeżeli dobrze pamiętam to podniesienie temp do 78* ma na celu dezaktywację enzymów. I moim skromnym zdaniem ( a mogę się mylić), to dokonasz tego samego wysładzając a następnie gotując brzeczkę. Ale niech wypowiedzą się eksperci.
    Pozdrawiam

    Comment

    • m2200
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2013.10
      • 223

      #3
      Dzięki Dawid. Zastanawiam się właśnie nad tym. No bo skoro wysładzanie i gotowanie zrobi swoje (dezaktywacja) to po co w takim razie grzac do 78 stopni?

      Eksperci poszukiwani!!!
      Nie samym piwem żyje człowiek ale...

      Comment

      • Robler
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.05
        • 35

        #4
        Podgrzanie powoduje rozluźnienie zacieru i w związku z tym ułatwia filtracje i nie jestem akurat tego pewien ale delikatnie chyba poprawia wydajność.

        Comment

        • m2200
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.10
          • 223

          #5
          Czyli dobrze zrobiłem, że zawróciłem zacier do gara i podgrzałem do 78? Czy nalezy to robić zawsze - przy każdym rodzaju piwa? Pytam bo w tej instrukcji nic o tym nie było.
          Nie samym piwem żyje człowiek ale...

          Comment

          • Robler
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2014.05
            • 35

            #6
            Mash out jest to specjalny krok na koniec zacierania - podgrzanie całości zacieru do temperatury 76-79*. Ma on na celu dezaktywację większości enzymów, aby przerwać dalsza konwersję i ułatwia filtracje, zacier jest wtedy luźniejszy i mniej "klejący". Niekiedy też pomaga podnieść wydajność. Należy uważać, żeby nie przekroczyć 80*C, aby nie zdezaktywować wszystkich enzymów, będą one potrzebne, aby przerobić śladowe ilości skrobi które mogą wypłukać się przy filtracji. Mash-out jest nieobowiązkowy, ale jak widać ma pewne zalety i warto go stosować.
            Źródło: wiki

            Comment

            • m2200
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2013.10
              • 223

              #7
              Dzięki. Muszę o tym pamiętać. Jak osioł poszedłem za instrukcją, wyłączyłem myślenie i trwało to wszystko dłużej.
              Nie samym piwem żyje człowiek ale...

              Comment

              • Robler
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2014.05
                • 35

                #8
                Trzeba czytać, czyta i jeszcze raz czytać, a potem konfrontować to co się przeczytało z praktyką.

                Comment

                • m2200
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2013.10
                  • 223

                  #9
                  Jasne. Tylko czasem na hobby piwowarskie czasu brak a co dopiero na "studia".
                  Dzięki
                  Nie samym piwem żyje człowiek ale...

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X