Uwarzyłem w ostatnią sobotę chipotle porter, OG wyniosło 1088 (wg receptury miało być 1086, wyszedłem z założenia, że tak mała różnica w ogóle nie stanowi dla mnie problemu). Użyłem Wyeast 1056 (American Ale), które w związku z dużym napęcznieniem paczki trzy dni przed użyciem przeniosłem do wysterylizowanego słoika i zapodałem pożywkę. Fermentacja burzliwa zaczęła się bardzo szybko - drożdże zadałem w sobotę ok. 17:00, o 2 nad ranem już bulkało, ale równie szybko wyhamowała. Wczoraj (wtorek - 3 dni po zadaniu drożdży) bulkało już bardzo rzadko, więc sprawdziłem FG, które wyniosło 1036. Jest to w zasadzie oczekiwana przeze mnie wartość, ale oczywiście czekam dalej, bo może jeszcze odfermentuje, najwyżej piwko będzie mocniejsze niż zakładałem.
Wnioskuję, że powodem tak szybkiego procesu burzliwej jest to, że temperatura w której trzymam fermentor była/jest nieco wyższa niż zakładałem - drożdże miały fermentować w temp. do 22 stopni, a miały ok. 24 (przez weekendowe ocieplenie...).
To mój pierwszy porter i pierwsze piwo o tak wysokim ekstrakcie, stąd też mam wątpliwość - czy uważacie, że powinienem przelać na cichą jak tylko upewnię się, że burzliwa się skończyła, czy też powinienem potrzymać je na burzliwej łącznie ok. 3 tygodnie, a potem kolejne 3-4 na cichej?
Z góry dzięki za pomoc!
Wnioskuję, że powodem tak szybkiego procesu burzliwej jest to, że temperatura w której trzymam fermentor była/jest nieco wyższa niż zakładałem - drożdże miały fermentować w temp. do 22 stopni, a miały ok. 24 (przez weekendowe ocieplenie...).
To mój pierwszy porter i pierwsze piwo o tak wysokim ekstrakcie, stąd też mam wątpliwość - czy uważacie, że powinienem przelać na cichą jak tylko upewnię się, że burzliwa się skończyła, czy też powinienem potrzymać je na burzliwej łącznie ok. 3 tygodnie, a potem kolejne 3-4 na cichej?
Z góry dzięki za pomoc!
Comment