Dodawanie drożdży w trakcie fermentacji

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kisielos
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.07
    • 6

    Dodawanie drożdży w trakcie fermentacji

    Dzień dobry,

    Mam wielką prośbę o poradę. Jestem początkującym piwowarem i zacząłem moją przygodę od Brewkitu. Robię już 2 warkę, pierwsza już rozlana do butelek i teraz przechodzi refermentacje warka się udała. Podczas drugiej warki a jest to Pilsner Coopers uwadniałem drożdże w szklance przed dodaniem do fermentatora. Drożdże były dołączone do puszki. Całą saszetkę wsypałem do szklanki. Niestety przez przypadek uderzyłem szklankę oknem i została mi niewielka ilość drożdży w szklance. Przelałem pozostałość drożdży do nowej czystej szklanki dodając wody oraz odrobine glukozy myśląc że to pozwoli im się namnożyć. Po 15 min wlałem drożdże do fermentatora i zamknąłem pokrywę. Teraz moje pytanie czy zbyt mała ilość drożdży zaszkodzi piwu?? czy można dodać drożdże w trakcie fermentacji gdybym dzisiaj dokupił?? Dziękuje bardzo za pomoc !
  • Hanson
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.04
    • 7

    #2
    Możesz dodać bez problemu byle tych samych drożdży. Mniejsza ilość (ale bez przesady, sam oceń ile drożdży straciłeś) też powinna sobie poradzić z tym, że gwałtowne namnażanie się drożdży nie jest w tym wypadku czymś pozytywnym dla piwa. Ale takie rzeczy się robi np. w weizenach, dodaje się np. pół saszetki drożdży żeby te wyprodukowały więcej estrów podczas gwałtownego namanażania. Jeśli masz taką możliwość to jednak dodaj dodatkowe drożdże, będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że fermentacja nie ruszy albo wda się zakażenie.

    Comment

    • kisielos
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.07
      • 6

      #3
      Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. resztki drożdży dodawałem wczoraj ok godziny 21.30 dzisiaj rano przed wyjściem do pracy widziałem już osad z drożdży na dnie fermentatora, natomiast zaniepokoiła mnie sytuacja że prawie nie bulgało. tzn coś tam ruszyło, lekko wodę wypycha z rurki. Jak wrócę po pracy dodam połowę saszetki. Pytanie jeszcze co może się stać jak dodam innych drożdży niż wcześniej ??

      Comment

      • kisielos
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2015.07
        • 6

        #4
        tak samo trochę mnie martwi brak piany a osad na dnie już jest. Ale może jest jeszcze za wcześnie na pianę.

        Comment

        • Hanson
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2015.04
          • 7

          #5
          Jeśli powstał osad z drożdży to dobry znak. Piana, czyli tzw. Faza niskich (a potem wysokich) krążków to etap fermentacji, który zaczyna się około 24-48 godzin po zadaniu drożdży. Wcześniej w piwach górnej, a później w piwach dolnej fermentacji. Jeśli dodasz inne drożdże to mogą one zdominować środowisko albo zostać zdominowane przez te które się już namnożyły. Jeśli są to drożdże dedykowane do takiego piwa to problem znikomy. Natomiast jeśli jest tak jak piszesz i zauważyłeś osad drożdżowy, to dodawałbym tylko drożdże wtedy gdybym miał takie same, jeśli masz inne to proponuję to zostawić tak jak jest.

          Comment

          • kisielos
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2015.07
            • 6

            #6
            Dla wszystkich którym się kiedyś taka sytuacja przytrafi. Wczoraj po powrocie z pracy w fermentatorze pojawiła się piękna gruba piana. Czyli wychodzi na to z obserwacji że nawet niewielka ilość nawodnionych drożdży jest wstanie sobie poradzić. Lepiej dodać tyle ile się ma niż zostawić brzeczkę na drugi dzień do zadania drożdży. Mi udało się dokupić takie same drożdże coopersa jakie były w podstawowej wersji. Dodałem nowych drożdży ok. połowy saszetki dlatego iż wyczytałem gdzieś na forum że producent i tak za mało drożdży przewidział dla tej warki. Moją warkę troszeczkę zmodyfikowałem eksperymentując ponieważ zrobiłem ją troszeczkę mocniejszą dodałem 1,7 ekstraktu słodowego WES oraz ok 150 g glukozy całość na 21 L . Blg początkowe wyszło mi 13. tak że myślę że piwo będzie mocniejsze oraz będzie miało bardziej wyrazisty smak. Ale to zobaczymy. Wcześniej też robiłem Pilsner Coopers według instrukcji producenta 23 l + cukier, zmieniłem cukier na 1 kg glukozy i piwo wyszło mi na 10,5 blg. Smak oraz zapach po fermentacji rzeczywiście był bardzo płytki i moim zdaniem za bardzo rozwodniony. Zobaczymy co mi wyjdzie teraz po fermentacji. Wynikami podzielę się myślę już w niedziele. Narazie mogę tylko powiedzieć że brzeczka w trakcie fermentacji ma już zupełnie inny zapach, bardziej słodowy i bardziej wyrazisty.

            Comment

            • kisielos
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2015.07
              • 6

              #7
              Dzięki jeszcze raz za pomoc. Oby więcej takich życzliwych ludzi na świecie !

              Comment

              • kisielos
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2015.07
                • 6

                #8
                Tak jak obiecałem, piszę jakie efekty końcowe fermentacji. Piwo z początkowych 13 blg zeszło do 3 blg końcowych. Pomimo dodawania drożdży w trakcie fermentacji z piwkiem nic złego się nie stało, brak jakichkolwiek oznak zakażenia.

                Natomiast odnośnie modyfikacji instrukcji, to pierwsze wyniki przed refermentacją są następujące:
                Zapach : bardzo słodowy, mało wyczuwalny chmiel,
                Smak: podobnie jak i w zapachu dominuje słód posmak słodkości, i niestety bardzo słaba nutka chmielu następnym razem spróbuje do chmielić ekstrakt.
                Barwa: barwa lekko ciemniejsza od typowych pilsnerów , wydaje się być bardzo gęsta.

                Do refermentacji do butelek dodałem czeskie cukierki 3 g

                Piwko teraz już w butelkach odstawiam na miesiąc i dam znać jaki będzie efekt końcowy.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X