Witam serdecznie mimo późnej pory
W zeszłą sobotę z kolegą zaczęliśmy swoje przygody z tworzeniem piwa. Zrobiliśmy wszystko jak w instrukcji brew-kita, schłodziliśmy dodaniem drożdży do odpowiedniej temperatury, na drugi dzień wynieśliśmy całość do piwnicy, bo chłodniej, a akurat były upały po 30 stopni.
Zakryliśmy fermentator, rureczka z wodą, ale przez półtora tygodnia jak to stoi, to nic "nie pykło" z tej rurki, jakby w ogóle nie fermentowało. Czuć z niej drożdżami, piana jest, wszystko jak należy, ale rurka jakaś przekłamana. Nieszczelna jest i jakoś bokiem ucieka czy już się, że tak powiem, zjebawszy?
Co dalej? Kiedy będzie wiadomo, że ewentualnie fermentacja się zakończyła? Proszę o pomoc, bo to pierwsze koty za płoty, jak będzie potrzebnych więcej informacji, to chętnie udzielę.
W zeszłą sobotę z kolegą zaczęliśmy swoje przygody z tworzeniem piwa. Zrobiliśmy wszystko jak w instrukcji brew-kita, schłodziliśmy dodaniem drożdży do odpowiedniej temperatury, na drugi dzień wynieśliśmy całość do piwnicy, bo chłodniej, a akurat były upały po 30 stopni.
Zakryliśmy fermentator, rureczka z wodą, ale przez półtora tygodnia jak to stoi, to nic "nie pykło" z tej rurki, jakby w ogóle nie fermentowało. Czuć z niej drożdżami, piana jest, wszystko jak należy, ale rurka jakaś przekłamana. Nieszczelna jest i jakoś bokiem ucieka czy już się, że tak powiem, zjebawszy?
Co dalej? Kiedy będzie wiadomo, że ewentualnie fermentacja się zakończyła? Proszę o pomoc, bo to pierwsze koty za płoty, jak będzie potrzebnych więcej informacji, to chętnie udzielę.
Comment