Chmielenie na zimno - wpływ na goryczkę.

[makolaza]

Robię piwo z receptury:

http://www.piwo.org/topic/3877-darth-vader-black-ipa-cascadian-dark-ale/

Wszystko zrobione tak jak recepturze oprócz chmielu cascade na zimno (od 8 dni trwa burzliwa, zamierzam dodać na cichej).
Piwo jednak ma bardzo intensywną goryczkę (czytałem, że wpływ może być to przez brak chłodnicy i chłodzenie w wannie). Czy chmielenie na zimno zwiększy gorycz piwa, czy jedynie doda mu troszkę aromatu? Ewentualnie czy jest jakiś prosty sposób na zmniejszenie goryczy?

[anteks]

Na zimno daje aromat

[makolaza]

Czyli sprawa prosta

[jerzdna]

Piwo jednak ma bardzo intensywną goryczkę (czytałem, że wpływ może być to przez brak chłodnicy i chłodzenie w wannie)[/QUOTE]

:0 nie slyszalem/czytałem o tym aby chłodzenie w wannie miało wpływ na goryczkę. Robię tak i nie stwierdziłem... Wydawało mi się, że to głównie od chmielenia na goryczkę Ale co ja mogę wiedzieć-tylko 8 warek zrobiłem...

[makolaza]

Ja robię drugą dlatego wiedzę czerpię z cudzych opinii, a nie z własnych doświadczeń. Ponoć jeśli stygnąca brzeczka ma odpowiednio wysoką temperaturę, to nadal zachodzi wyciąganie kwasów.
coś o tym w tym temacie:

http://www.piwo.org/topic/11264-opoznione-chlodzenie-a-goryczka/

[fidoangel]

Młode piwo zawsze wydaje się za gorzkie, po pewnym czasie, przynajmniej miesiąc, goryczka się ułoży, zmieni charakter, złagodnieje wiec na tym etapie się tym nie sugeruj.
Co do wanny to oczywiste jest, ze zanim temperatura spadnie poniżej 70*C to goryczka z chmielu będzie przechodzić do brzeczki. Z chłodnicą ta sama sytuacja

[makolaza]

To będzie dłuuuugi miesiąc Dzięki za odpowiedzi.