młode piwo już nagazowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Goosfrabba
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.10
    • 14

    młode piwo już nagazowane

    Witam Piwowarów,
    Kończy się właśnie fermentacja mojego pierwszego piwa.
    Czy normalne jest, że młode piwo już po fermentacji jest nagazowane/musujące?
    Sądziłem, że piwo nagazuje się dopiero w butelce przy refermentacji.
    Pozdrawiam
  • Domiemir
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2014.10
    • 74

    #2
    Witam!

    Jeśli było fermentowane w niskich temperaturach to może mieć w sobie trochę gazu.
    Oczywiście domniemam że fermentacja już się zakończyła.

    Comment

    • Goosfrabba
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2015.10
      • 14

      #3
      To jest Real Ale Coopersa. Fermentowany w ok 20 stopniach. No już odfermentowało do 3BLG, już końcówka fermentacji. Obawiam się czy po dodaniu glukozy do refermentacji nasyci się za bardzo i będą granaty. Może poczekać kilka dni, aż gaz wydostanie się z młodego piwka?

      Comment

      • kowdi
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2014.04
        • 41

        #4
        Jak bardzo nagazowane jest? Fermentowało w fermentorze z rurką czy szczelnie zamkniętym? Generalnie jakaś objętość CO2 tak czy siak się rozpuści w piwie, dlatego przy obliczaniu ilości surowca do refermentacji podajemy temperaturę piwa, żeby móc uwzględnić ilość CO2 rozpuszczonego już w nim.

        Jeżeli fermentacja się skończyła przed butelkowaniem to raczej nie obawiałbym się o granaty, w przeciwnym przypadku nie butelkuje się piwa. Nie jest to piwo, które nasyca się do wysokich wartości, więc z uwzględnieniem temperatury przy butelkowaniu w odpowiednim kalkulatorze nie martwiłbym się tym. Ważne jest, żeby surowiec do refermentacji odpowiednio rozprowadzić, żeby w każdej butelce wylądowało go mniej więcej tyle samo.
        Last edited by kowdi; 2015-11-03, 00:17.

        Comment

        • Goosfrabba
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2015.10
          • 14

          #5
          Fermentowało z rurką, ale tak burzliwie, że musiałem rozchylić wieko. Zaczekałem z butelkowaniem jeszcze jeden dzień. Piwo było jakby lekko musujące. Ale dodałem 130g glukozy na 45 butelek i po 4 dniach jest pięknie nagazowane i pijalne. Granatów brak
          Dzięki za odpowiedzi!

          Comment

          • ffurbo
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2007.04
            • 13

            #6
            Mam podobne doświadczenia z tym kitem. Bardzo intensywna fermentacja (w pewnym momencie żonie się wydawało że to zmywarka chodzi ), po zakończeniu fermentacji piwo było zauważalnie nagazowane. Również brak problemów po zabutelkowaniu.

            Jaki dodatek do fermentacji dawałeś i jak walory smakowe w Twoim piwie?

            Comment

            • Goosfrabba
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2015.10
              • 14

              #7
              Dodałem 1,7 kg jasnego ekstraktu w płynie. Najtańszy wariant - za 20 zł na allegro.
              Wyszły 23 litry piwa BLG 12. Odfermentowało do 2,5 BLG. Piwo wyszło wyśmienite. Zostało skonsumowane zanim zdążyło porządnie odleżakować

              Comment

              • ffurbo
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2007.04
                • 13

                #8
                Ja użyłem zwykłego cukru, więc efekt nie powalał.
                Teraz wstawiłem połówkę IPA, tym razem z jasnym ekstraktem coopersa. Już się nie mogę doczekać

                Comment

                • Goosfrabba
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2015.10
                  • 14

                  #9
                  połówkę IPA tzn połowę puchy coopersa? Na ile litrów?

                  Comment

                  • ffurbo
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2007.04
                    • 13

                    #10
                    tak, pół puchy kita, pół puchy ekstraktu i 10 L wody. Chciałem trochę pokombinować z proporcjami tzn:
                    1/3 + 2/3 i osobno 2/3 + 1/3. Chciałem uzyskać jedno piwo mocniej nachmielone a drugie lżejsze pod kątem znajomych którzy nie lubią gorzkiego.

                    Ostatecznie zdecydowałem się na proporcje "pół na pół". Zobaczę co wyjdzie i ewentualnie zmodyfikuję następnym razem. Planuję w najbliższym czasie wstawiać takie "połówki" na 10 L wody. Może niedługo nawet coś sam sobie nachmielę.

                    Comment

                    • Goosfrabba
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2015.10
                      • 14

                      #11
                      No tak, można dodać mniej ipy coopersa bo jest to piwo mocno chmielone. Ja parę dni temu robiłem pierwsze piwo z samodzielnym chmieleniem ekstraktu. Ale tym razem do fermentacji dałem pół puszki ekstraktu i 600g cukru. Zobaczymy co wyjdzie za jakieś 10 dni. Pierwsze piwo próbuje 2-3 dni po zabutekkowaniu.

                      Comment

                      • ffurbo
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2007.04
                        • 13

                        #12
                        Ja właśnie coś podobnego planuję, ale na cukier nie zdecyduję się już chyba nigdy. Znajomym to ALE na cukrze nawet smakowało, jednak nie odważył bym się tego zaproponować nikomu kto ma jakieś pojęcie o piwie

                        Czy mógłbyś dokładnie napisać jakich surowców użyłeś (ekstrakt, chmiel, drożdże)?

                        Z tego co napisałeś, wnioskuję że zaplanowałeś również cichą fermentację.
                        Daj znać jak wyszło

                        Comment

                        • Goosfrabba
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2015.10
                          • 14

                          #13
                          Nigdy nie robiłem piwa z cukrem, chciałem sprawdzić jaki jest rzeczywiście efekt. Ale zrobiłem cukier z ekstraktem pół na pół, więc nie powinno być tak źle jak z samym cukrem.

                          To piwo które chmieliłem sam robiłem tak:
                          -0,85kg ekstraktu jasnego płynnego chmieliłem 25g marynki i 30g lubelskiego w 5 litrach wody. (w worku muślinowym z obciążnikiem)
                          -Przelałem do fermentatora.
                          -Dodałem 1,7kg ekstraktu jasnego płynnego i 600g cukru.
                          -zadałem pół saszetki drożdży gozdawa pure ale yeast 7

                          słód ten dokładnie: http://allegro.pl/ekstrakt-slodowy-j...128422011.html

                          Napiszę co wyszło z tego.
                          Za kilka dni zrobię APA z chmielem mosaic i cascade na takiej samej zasadzie jak powyżej, ale w większym garze.

                          Comment

                          • Goosfrabba
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2015.10
                            • 14

                            #14
                            Aha, nie planuję cichej fermentacji, potrzymam po prostu kilka dni dłużej.
                            Wspomniane wcześniej piwko ALE coopersa też rozlewałem po 7 dniach burzliwej bez przelewania na cichą. Podobno dużo osób odchodzi teraz od cichej.

                            Comment

                            • ffurbo
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2007.04
                              • 13

                              #15
                              To ja źle zrozumiałem, myślałem że pół puszki ekstraktu i 600g cukru to wszystko, a tu jeszcze cała pucha ekstraktu poszła. Brzmi obiecująco

                              Ja się właśnie zastanawiam nad cichą fermentacją. Jeżeli dobrze rozumiem ideę, to istotnym elementem przelewania na cichą jest napowietrzenie piwa dla pobudzenia drożdży.
                              Taka pseudo-cicha w tym samym fermentorze wydaje mi się pozbawiona sensu, ale pewnie sam też kiedyś spróbuję. Zima jest długa i daje czas na eksperymenty, a ~20 butelek z 10L rozejdzie się szybko.
                              Póki co będę butelkował zaraz po burzliwej.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X