Mam problem. Na początku gotowania brzeczki (miała ok 95 stopni), wyłączyli mi gaz, okazało się że jest to jakaś poważniejsza awaria i szybko tego nie naprawią. Teraz pytanie czy piwo już lać do kanału, czy może trochę poczekać do gotowania? Jeśli tak to ile czasu brzeczka może czekać by była szansa że piwo się uda?
Przerwanie gotowania brzeczki
Collapse
X
-
Byłeś przed chmieleniem? Wg. mnie możesz spokojnie czekać do usunięcia awarii. Musiała by się zakazić brzeczka i to zakażenie musiało by wpłynąć na smak. Jedyna bolączka to ponowne podgrzewanie od niższej temperatury.Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kjaros Wyświetlenie odpowiedziByłeś przed chmieleniem? Wg. mnie możesz spokojnie czekać do usunięcia awarii. Musiała by się zakazić brzeczka i to zakażenie musiało by wpłynąć na smak. Jedyna bolączka to ponowne podgrzewanie od niższej temperatury.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kjaros Wyświetlenie odpowiedziWydaję mi się że nawet doba czy dwie nie wpłyną niekorzystnie. Jedynie stracisz czas na ponowne podgrzewanie.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Ja bym władował do fermentora i szczelnie zamknął. Jak fermentor (po oczywiście schłodzeniu) zacznie puchnąć to znaczy, że coś się w środku dzieje, a jak nie to jak tylko gaz wróci to dokończysz. Normalna procedura warzenia na dwa razy, tj. jednego dnia zacieranie, filtrowanie i wysładzanie a drugiego gotowanie i dalej. Temperatura 95*C raczej nie pozwoliłaby łatwo na zakażenie o ile wlałbyś to mniej więcej od razu do fermentora.
W takich przypadkach tylko trzeba uważać, bo wlanie tak gorącej cieczy do fermentora i zamknięcie spowoduje najpierw, że objętość w środku się zwiększy (gwałtowne parowanie) i będzie próbować wywalić pokrywkę, a później jak będzie się schładzać to objętość w środku będzie maleć do tego stopnia, że nie tylko pokrywka będzie mocno wklęsła, a i ścianki wiadra może deformować o ile nie będziesz wyrównywał ciśnienia co jakiś czas przez minimalne uchylenie pokrywki.
@edit
A co do czasu to wiem, że raz od zakończenia gotowania do zadania drożdży minęło u mnie kilka dni (coś między 3-5) i nic złego z piwem się nie stało więc nie przejmowałbym się tym.Last edited by kowdi; 2015-11-27, 15:37.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kowdi Wyświetlenie odpowiedziJa bym władował do fermentora i szczelnie zamknął. Jak fermentor (po oczywiście schłodzeniu) zacznie puchnąć to znaczy, że coś się w środku dzieje, a jak nie to jak tylko gaz wróci to dokończysz. Normalna procedura warzenia na dwa razy, tj. jednego dnia zacieranie, filtrowanie i wysładzanie a drugiego gotowanie i dalej. Temperatura 95*C raczej nie pozwoliłaby łatwo na zakażenie o ile wlałbyś to mniej więcej od razu do fermentora.
W takich przypadkach tylko trzeba uważać, bo wlanie tak gorącej cieczy do fermentora i zamknięcie spowoduje najpierw, że objętość w środku się zwiększy (gwałtowne parowanie) i będzie próbować wywalić pokrywkę, a później jak będzie się schładzać to objętość w środku będzie maleć do tego stopnia, że nie tylko pokrywka będzie mocno wklęsła, a i ścianki wiadra może deformować o ile nie będziesz wyrównywał ciśnienia co jakiś czas przez minimalne uchylenie pokrywki.
@edit
A co do czasu to wiem, że raz od zakończenia gotowania do zadania drożdży minęło u mnie kilka dni (coś między 3-5) i nic złego z piwem się nie stało więc nie przejmowałbym się tym.Browar domowy SKOTAR
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kowdi Wyświetlenie odpowiedziNormalna procedura warzenia na dwa razy, tj. jednego dnia zacieranie, filtrowanie i wysładzanie a drugiego gotowanie i dalej.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
Comment