Piwo kwaśnieje-problem

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • BizMar
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2014.07
    • 23

    Piwo kwaśnieje-problem

    Witam wszystkich,

    nawarzyłem 15 warek z czego pierwszych 10 było ok,piwka bez żadnych niepożądanych smaków czy aromatów.Następnie zrobiłem piwo pszeniczne 50/50 stosunek słodów.Po tygodniu było całkiem smaczne,natomiast później zaczęło kwaśnieć ale z tego co wyczytałem piwa pszeniczne mają takie skłonności więc się tym nie przejmowałem.
    Następne piwo było w stylu APA i już po fermentacji dziwnie pachniało,a po re-fermentacji przy wlewaniu do szklanki piana znikała w bardzo szybkim tempie sycząc przy tym jak tabletka plussszaa rozpuszczana w wodzie,piwo było kwaśne,chmiel nie wyczuwalny tak więc nadawało się tylko do kibla.Cały proces warzenia przebiegał jak wcześniej.
    Poczytałem trochę fora i dowiedziałem się o możliwości zakażenia bakteriami.Wymyłem więc fermentor,rurkę,wężyki i kranik roztworem Ace,potem pirosiarczan jak zwykle to robiłem.
    Kolejna warka do bani :/ Już po fermentacji czułem nieciekawy zapach ale zabutelkowałem.Po 2 tygodniach otworzyłem w celu przetestowania i znowu kibel,całą warka ten sam efekt,piana znika szybko i kwaśne.
    2 tyg temu postanowiłem uwarzyć kolejne piwo tym razem miało być coś ala Crazy Mike.5 słodów,5 chmieli,wyszło 20 blg po chmieleniu.
    Fermentory i rurki wymyłem tym razem roztworem sody oczyszczonej i gorącej wody,potem znowu Ace z gorąca wodą i na końcu oxi.
    Piwo w fermentorze pachniało w miarę dobrze ale fermentacja trwała 10 dni ,cały czas chodziło żwawo,odfermentowało do 4 blg jak reszta moich piw więc zlałem.
    Po tygodniu otworzyłem jedną buteleczkę i jest okej,czuć alko więc czekamy dalej.
    Po 2 tyg otwieram następna i znowu lipa:/ Piana znika i znowu robi się kwaśne.....Już nie wiem co robić ? Wymieniać cały sprzęt bo kasa idzie w błoto i cały mój czas.
    Może jest ktoś z Wrocławia ,kto mógłby spróbować tego nieszczęsnego piwa i powiedzieć co to może być ?

    Liczę na waszą pomoc
    www.fotopobudka.pl
  • m2200
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.10
    • 223

    #2
    Może rzeczywiście spróbuj uwarzyć następne piwo na nowym sprzęcie. Mniej wydasz na nowy sprzęt niż na kolejne zepsute surowce do piwa.
    Nie samym piwem żyje człowiek ale...

    Comment

    • zgoda
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 3516

      #3
      Jest jeszcze taka możliwość, że brzeczka łapie bakterie z powietrza. Właściwie to jest najczęstszą przyczyną zakażeń. Po zakończeniu gotowania trzeba chronić lustro brzeczki przed ekspozycją, no i oczywiście dezynfekować wszystko co ma kontakt z zimną brzeczką bez litości. Ale jak wszystko, to wszystko.

      Wybielacz to nie jest idealny środek do dezynfekcji, podobnie jak soda oczyszczona. Polecam raczej dwutlenek chloru i starsan.
      Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

      Comment

      • m2200
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.10
        • 223

        #4
        A pirosiarczyn sodu?
        Nie samym piwem żyje człowiek ale...

        Comment

        • BizMar
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2014.07
          • 23

          #5
          Pirosiarczynu używałem za każdym.Przetestuje na nowych fermentorach i może nawet nowe rurki do zlewania chociaż rurki bym wykluczył,bo to w trakcie fermentacji się już psuje jeszcze przed przelewaniem do butelek.

          hmmm z powietrza to raczej marne szanse,zawsze robiłem tak samo,a przy chłodzeniu piwa chłodnicą nie ma jak zakryć gara.

          Jeszcze jedno co mi przychodzi na myśl to za dużo lałem piwa do fermentora bo ok 29 litrów i mi wybijało przy fermentacji rurką gęstwę,może wtedy załąpało infekcję no ale to tylko gdybanie.

          Kupie fermentory 42 litrowe wtedy śmiało 30 litrów będę mógł na raz zrobić,bo szkod ami czasu po 20 litrów cykać Dam znać czy przyniosło jakieś wymierne efekty.
          www.fotopobudka.pl

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23977

            #6
            Jak z dezynfekcją chłodnicy?
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • BizMar
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2014.07
              • 23

              #7
              Chłodnicę wrzucam do gara na ostatnie 15 min chmielenia.Pożyczam ją też koledze i u niego wyszło dobre piwo ,dlatego wykluczyłem.Dezynfekujecie jeszcze dodatkowo chłodnice ?
              www.fotopobudka.pl

              Comment

              • kostas
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2014.08
                • 212

                #8
                Chłodnicę dezynfekuję się poprzez włożenie jej do gotującej się brzeczki na 10 minut przed wyłączeniem palnika. Oczywiście wypada ją od czasu do czasu dobrze wyczyścić.
                Browar Domowy El Greco na Facebooku

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BizMar Wyświetlenie odpowiedzi
                  Jeszcze jedno co mi przychodzi na myśl to za dużo lałem piwa do fermentora bo ok 29 litrów i mi wybijało przy fermentacji rurką gęstwę,może wtedy załąpało infekcję no ale to tylko gdybanie.
                  Moim zdaniem to jest przyczyna kwaśnienia piwa. Na obrzeżach wiadra, na pokrywie, a nawet na rurce mogą pozostać niedoczyszczone osady, które nader chętnie łapią bakterie z powietrza.

                  Comment

                  • Konrad_
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2011.11
                    • 115

                    #10
                    Czy po tym zdjęciu jesteście w stanie ocenić czy piwo jest skażone ?
                    Ostatnie warki mam kwaśne..
                    ale nie od razu... dopiero po ok. 3 tyg. od butelkowania czuć kwas... jest pijalne, to nie jest taki kwas, który powoduje, że nie da się wypić piwa, ale z każdym dniem jest coraz gorzej...
                    wszystko odkażam pirosiarczynem sodu. jednak wszystkie ostatnie 4 warki mają posmak kwaśny...
                    zakupiłem ostatnio sodę kaustyczną i tym mam zamiar przemyć cały sprzęt. Czy to coś pomoże.... ale motywacja do warzenia spadła..
                    Attached Files

                    Comment

                    • fidoangel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛
                      • 2005.07
                      • 3490

                      #11
                      Soda to bardzo dobra sprawa do mycia, 5% na gorąco, uważaj bo żrąca - rękawiczki+okulary.
                      Piro dezynfekuje gazem, który powstaje po zalaniu wodą. Ciecz na znikome właściwości dezynfekujące, to jest kwas raczej słaby.

                      Drobne sprzęty, wężyki, kraniki itp trzymaj w wiadrze z sodą. Nie w piro bo niszczy gumę i metale.

                      Edyta: nie da się tak z fotki stwierdzić czy jest ok czy nie. Nie widać wyraźnych oznak zakażenia ale to o niczym nie świadczy.

                      No i pora zlewać na cichą.
                      Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2016-01-10, 12:55.
                      "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                      Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                      Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                      Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                      Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                      Comment

                      • Konrad_
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2011.11
                        • 115

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                        Soda to bardzo dobra sprawa do mycia, 5% na gorąco, uważaj bo żrąca - rękawiczki+okulary.
                        Piro dezynfekuje gazem, który powstaje po zalaniu wodą. Ciecz na znikome właściwości dezynfekujące, to jest kwas raczej słaby.

                        Drobne sprzęty, wężyki, kraniki itp trzymaj w wiadrze z sodą. Nie w piro bo niszczy gumę i metale.

                        dzięki za odpowiedź, przed kolejnym warzeniem czeka mnie ostre odkażanie. Jeszcze muszę sobie sprawić dłuższe rękawice.
                        w sumie zawsze odkażałem tylko piro. a mam kolejne pytanie. Generalnie gotowanie również powinno zabić bakterie, które powodują kwas ? czyli wszelkie skażenia raczej nastąpiły już po gotowaniu ? czyli właśnie wężyki lub pojemnik...?

                        Comment

                        • fidoangel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 3490

                          #13
                          Gotowanie zabija wszystko a to gdzie łapiesz infekcję da się sprawdzić analizując proces i po kolei eliminując potencjalne miejsca zakażenia. Czasami zdaje sie drobnostka.

                          No i klątwa 13-tej warki też działa
                          Ostatnia zmiana dokonana przez fidoangel; 2016-01-10, 14:11.
                          "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                          Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                          Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                          Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                          Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                          Comment

                          • kostas
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2014.08
                            • 212

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedzi
                            Soda to bardzo dobra sprawa do mycia, 5% na gorąco, uważaj bo żrąca - rękawiczki+okulary.
                            Piro dezynfekuje gazem, który powstaje po zalaniu wodą. Ciecz na znikome właściwości dezynfekujące, to jest kwas raczej słaby.

                            Drobne sprzęty, wężyki, kraniki itp trzymaj w wiadrze z sodą. Nie w piro bo niszczy gumę i metale.

                            Edyta: nie da się tak z fotki stwierdzić czy jest ok czy nie. Nie widać wyraźnych oznak zakażenia ale to o niczym nie świadczy.

                            No i pora zlewać na cichą.
                            .

                            Soda "na gorąco" to nie jest najlepszy pomysł, można sobie napytać biedy podczas chwili nieuwagi. Letnia woda w zupełności wystarcza. To samo tyczy się trzymania gumowych i tworzywowych przedmiotów (np. wężyk silikonowy) w NaOH - na pewno im to nie przysłuży, istnieje możliwość ich uszkodzenia. 30 minut w zupełności wystarczy.
                            Browar Domowy El Greco na Facebooku

                            Comment

                            • Konrad_
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2011.11
                              • 115

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kostas Wyświetlenie odpowiedzi
                              .

                              Soda "na gorąco" to nie jest najlepszy pomysł, można sobie napytać biedy podczas chwili nieuwagi. Letnia woda w zupełności wystarcza. To samo tyczy się trzymania gumowych i tworzywowych przedmiotów (np. wężyk silikonowy) w NaOH - na pewno im to nie przysłuży, istnieje możliwość ich uszkodzenia. 30 minut w zupełności wystarczy.
                              dzięki za odpowiedzi. za odkażanie sodą dopiero się zabieram.
                              To czym najlepiej odkażać wężyki ? (jeżelie piro i soda uszkadza je). Myślę, że one mogły się przyczynić do skażenia oraz pokrywa fermentorów.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X