Witam wszystkich
Zaczne od tego, że jest to mój pierwszy post na forum, a problem dotyczy mojej czwartej warki, która jest z kolei drugą z ekstraktów.
Piwa wyszło ok. 21 litrów, a do warzenia użyłem:
Jęczmień palony do steepingu - 0,45kg
Ekstrakt Ciemny płynny Gozdawa - 1,7 kg
Ekstrakt Jasny płynny Gozdawa - 1,7kg
Ekstrakt Pszeniczny płynny Gozdawa - 0,5kg
Laktoza - 0,5kg
Kawa Arabica świeżo palona i świeżo zmielona +- 200g
Chmiel Magnum 25g na 60 minut
Drożdże Safale S-04
Piwo uwarzyłem 4 grudnia.
Po zakończeniu gotowania wyszło 19 blg, rozcieńczyłem do 16,8 Blg chłodną, zagotowaną wcześniej wodą. Wody było ok. 2 litry.
Nie zmierzyłem Blg przed dodaniem laktozy, ale przy takiej ilości myślę, że mogła podnieść cukier o jakieś 1,5-2 blg przy takiej ilości brzeczki.
Drożdże rehydratyzowałem w sterylnej wodzie, zadałem jak trzeba i na drugi dzień fermentacja ruszyła bardzo burzliwie.
Fermentor stał cały czas w stałej temperaturze, a samo piwo miało temperaturę 19 stopni.
13 grudnia sprawdziłem Blg i okazało się, że jest jakieś 8,3 (balingomierz).
Poruszałem fermentorem, żeby wzbudzić drożdże, ale nic spektakularnego się nie stało. We wtorek 15 grudnia zadałem nowe drożdże (świeża saszetka S-04, rehydratyzowane) ale do wczoraj (21 grudnia) zeszło tylko do 7,5. Wczoraj też przelałem je na cichą, mam zamiar sprawdzić Blg za tydzień, temperatura taka sama jak burzliwej.
Blg mierzyłem też refraktometrem, z korekcją na alkohol i wynik był zbliżony do tego co pokazuje balingomierz.
I teraz moje pytanie, jeśli nie zejdzie już niżej, to czy będe je mógł spokojnie zabutelkować?
Ile glukozy do refermentacji powinienem użyć? Odejmując laktozę piwo by miało jakieś 6-5,5 Blg.
I drugie pytanie - czy możliwe jest, że piwa z ekstraktów po prostu tak słabo odfermentowują, bo ekstrakt jest tak super słodki ?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Zaczne od tego, że jest to mój pierwszy post na forum, a problem dotyczy mojej czwartej warki, która jest z kolei drugą z ekstraktów.
Piwa wyszło ok. 21 litrów, a do warzenia użyłem:
Jęczmień palony do steepingu - 0,45kg
Ekstrakt Ciemny płynny Gozdawa - 1,7 kg
Ekstrakt Jasny płynny Gozdawa - 1,7kg
Ekstrakt Pszeniczny płynny Gozdawa - 0,5kg
Laktoza - 0,5kg
Kawa Arabica świeżo palona i świeżo zmielona +- 200g
Chmiel Magnum 25g na 60 minut
Drożdże Safale S-04
Piwo uwarzyłem 4 grudnia.
Po zakończeniu gotowania wyszło 19 blg, rozcieńczyłem do 16,8 Blg chłodną, zagotowaną wcześniej wodą. Wody było ok. 2 litry.
Nie zmierzyłem Blg przed dodaniem laktozy, ale przy takiej ilości myślę, że mogła podnieść cukier o jakieś 1,5-2 blg przy takiej ilości brzeczki.
Drożdże rehydratyzowałem w sterylnej wodzie, zadałem jak trzeba i na drugi dzień fermentacja ruszyła bardzo burzliwie.
Fermentor stał cały czas w stałej temperaturze, a samo piwo miało temperaturę 19 stopni.
13 grudnia sprawdziłem Blg i okazało się, że jest jakieś 8,3 (balingomierz).
Poruszałem fermentorem, żeby wzbudzić drożdże, ale nic spektakularnego się nie stało. We wtorek 15 grudnia zadałem nowe drożdże (świeża saszetka S-04, rehydratyzowane) ale do wczoraj (21 grudnia) zeszło tylko do 7,5. Wczoraj też przelałem je na cichą, mam zamiar sprawdzić Blg za tydzień, temperatura taka sama jak burzliwej.
Blg mierzyłem też refraktometrem, z korekcją na alkohol i wynik był zbliżony do tego co pokazuje balingomierz.
I teraz moje pytanie, jeśli nie zejdzie już niżej, to czy będe je mógł spokojnie zabutelkować?
Ile glukozy do refermentacji powinienem użyć? Odejmując laktozę piwo by miało jakieś 6-5,5 Blg.
I drugie pytanie - czy możliwe jest, że piwa z ekstraktów po prostu tak słabo odfermentowują, bo ekstrakt jest tak super słodki ?
Z góry dzięki i pozdrawiam
Comment