Piwa dolnej fermentacji z brewkitu

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23930

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kazimierz_W Wyświetlenie odpowiedzi
    lepiej z prysznica bo wtedy napowietrzysz brzeczkę) (...) Aha, pamiętaj by sprzęt był odkażony/wygotowany.
    w sumie skoro lać z prysznica, to po co dezynfekować resztę Sugestie są ok, ale nie uczą dobrych nawyków
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • Kazimierz_W
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🍼🍼
      • 2009.05
      • 689

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
      w sumie skoro lać z prysznica, to po co dezynfekować resztę Sugestie są ok, ale nie uczą dobrych nawyków
      Robię tak od 5 lat i nigdy nie miałem w związku z tym problemów. Oczywiście dbam o to by lać świeżą wodą, czyli pierw zlać wodę która stała w rurach. W każdym razie w Olsztynie mamy cacy wodę, nie wiem jak tam u Was na południu
      Można oczywiście wodę przegotować i ostudzić. Można kupić w butelkach. Tylko po co skoro mam lepszą i zimniejszą w kranie.
      Choć przyznaję, wiele rzeczy robię po bandzie, ale mi się to udaje (pewnie dlatego, że wiem gdzie i co już jest poza bandą )
      Browar Bociana smaczny od rana
      Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

      http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

      Comment

      • Joosto
        Porucznik Browarny Tester
        • 2015.12
        • 263

        #18
        Przyszły dzisiaj zakupy od ART'a. Dziękuję. Na tapetę poszło IPA z Coopers,a + Słód+ woda radonowa ze źródła z Kowar Dobrze napowietrzona brzeczka bo woda lana z wysokości metra do fermentatora- wszystko sterylnie. Drożdże zadane w temp.20*C

        Comment

        • Joosto
          Porucznik Browarny Tester
          • 2015.12
          • 263

          #19
          Lager dalej pracuje - temp. 12*C
          IPA po 24 godz. w fermentacji burzliwej - temp.16*C. Przed zadaniem drożdży 21 blg (20*)

          Comment

          • Joosto
            Porucznik Browarny Tester
            • 2015.12
            • 263

            #20
            Lager dalej pracuje (12*C) , dzisiaj mija 7 dzień. Czekam aż ustanie.

            IPA dalej radośnie pracuje , choć w 15*C, 3 dzień. Czy przenieść do wyższej temperatury, czy zostawić? Kiedy przegarniać pianę, kiedy ją usunąć?

            Comment

            • Petitpierre
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2014.01
              • 2566

              #21
              To Double, Triple IPA Ci wychodzi. Piany nie ruszaj-sama się zdezintegruje, piwa też, z tak wysokiego ekstraktu niech sobie spokojnie pracuje.
              Mały porterek-przyjaciel nerek

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                #22
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                woda radonowa ze źródła z Kowar ...
                Daj sobie spokój z takimi głupstwami. Nie każda woda mineralna nadaje się do piwa. Związki zawarte w niej mogą reagować z brzeczką, nadając dziwne posmaki. W Kowarach występują co prawda wody niskozmineralizowane, ale wypływają one gnejsów, w których eksploatowano rudy uranu, żelaza, miedzi i arsenu. Ja osobiście nie chciałbym tego przyjmować bezkrytycznie w dużych dawkach.

                Sam radon jest w zasadzie niegroźny, ponieważ półokres rozpadu wynosi niecałe cztery dobry, więc dwa miesiące fermentacji i leżakowania eliminują go z piwa. Trzeba jednak wiedzieć, że nie jest to gaz obojętny dla zdrowia. Badania przeprowadzone na Śląsku wykazały, że wśród górników narażonych na pracę w środowisku radonowym zachorowalność na raka płuc jest 40% większa niż średnia, a rzekomo korzystny wpływ na zdrowie coraz częściej poddawany jest w wątpliwość.

                Comment

                • Joosto
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2015.12
                  • 263

                  #23
                  Krzysiu ...z całym szacunkiem , ale piszesz bzdety. Tak się składa kowarska radonka jest mieszaniną izotopów radonu. Tego najtrwalszego , jak słusznie zauważyłeś o okresie połowicznego rozpadu prawie 4 doby-jest najmniej. Najwięcej jest 220Rn, którego okres połowicznego rozpadu to....55 sekund.
                  Żeby się napromieniować poprzez spożycie musiałbym chlać wodę permanentnie i bez przerwy tak, że nerki nie wyrabiały by przerobu.
                  Poza tym jak głosił Galen:" Wszystko jest trucizną i nic nią nie jest. Wszystko zależy od dawki."
                  Kowarską radonkę traktuję jako ciekawostkę, lokalną atrakcję, niegroźną fanaberię oraz ...głupstwo właśnie, za to tworzące jakikolwiek napój nietuzinkowym.
                  Pozdrawiam
                  Last edited by Joosto; 2016-01-16, 12:20.

                  Comment

                  • Joosto
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2015.12
                    • 263

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                    W Kowarach występują co prawda wody niskozmineralizowane, ale wypływają one gnejsów, w których eksploatowano rudy uranu, żelaza, miedzi i arsenu.
                    I jeszcze tak sobie przypomniałem. Zapewne znana jest Ci pozycja "Miedzianka. Historia znikania." choćby z tego powodu że był tam browar i ostatnio go reaktywowano.
                    A woda do wyrobu piwka zawierała śladowe ilości Arsenu. Historia nie odnotowała żeby jakiś piwosz wywinął kite z powodu przedawkowania arsenu

                    Przepraszam że zdryfowałem z tematu.

                    Comment

                    • Petitpierre
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2014.01
                      • 2566

                      #25
                      Jeśli mogę się włączyć, arsen jest trucizną miąższową, ale muszą być konkretne jego związki. Tycjan, jeden z największych malarzy w dziejach, nakładał farby arsenowe, konkretnie siarczki arsenu palcami, dożył 100 lat a zabiła go cholera czy dżuma, która szalała wówczas we Włoszech. Zatrucie konkretne arsenem wymaga albo arsenowodoru albo arszeniku albo arsenooctanu. Arsenwodór pojawia się jeśli siarczki arsenawe wejdą w kontakt z wilgotnym powietrzem, pierwszy symptom to zapach siarki, czosnku. W przypadku tego ostatniego były przypadki, kiedy suknie i tapety barwione zielenią szwajnfurcką albo Veronese'a wydzielały związki arsenu, które wchodziły w ciało i truły ze względu na bliskość.
                      Śladowe ilości nie powinny mieć wpływu, bo arsen nie jest takim związkiem jak ołów czy rtęć, które się kumulują i rzeczywiście można przez lata pracować na ich nadmiar w organiźmie.
                      Mały porterek-przyjaciel nerek

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                        Przepraszam że zdryfowałem z tematu.
                        Faktycznie zdryfowałeś z tematu. Czy ja gdzieś napisałem, że się otrujesz? Użyłem sformułowań:
                        - Związki zawarte w niej mogą reagować z brzeczką, nadając dziwne posmaki.
                        - Ja osobiście nie chciałbym tego przyjmować bezkrytycznie w dużych dawkach.
                        - Sam radon jest w zasadzie niegroźny.
                        - wśród górników narażonych na pracę w środowisku radonowym zachorowalność na raka płuc jest 40% większa niż średnia.
                        Czy któreś z tych zdań jest nieprawdziwe?

                        Co do samego radonu - zawartość w wodzie jest podawana w przeliczeniu na izotop 222Rn. Zawartości izotopu 220Rn w ogóle się nie podaje, ze względu na krótki okres połowicznego rozpadu. Nie prowadzi się nawet badań na zawartość tego izotopu w wodach radoczynnych.

                        Wojciech Miśta, Robert Nowakowski: Badania wypływów wód radonowych w dawnych wyrobiskach pouranowych Kowar, w: Dzieje górnictwa – element europejskiego dziedzictwa kultury, t. 2, pod red. P.P. Zagożdżona i M. Madziarza, Wrocław 2009

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #27
                          PS. Woda do piwa musi mieć takie same parametry, jak woda pitna, a więc zero arsenu. Browar w Miedziance pobiera ją z sieci, gdzie płynie woda opadowa z ujęcia pod szczytem Miedzianej Góry. Dawny browar mógł ją pobierać z pobliskiego stawu, w którym również gromadzono wodę opadową. A stanu zdrowia miejscowej ludności nikt nigdy nie badał, więc stwierdzenie, że "historia nie odnotowała żeby jakiś piwosz wywinął kite z powodu przedawkowania arsenu" nie opiera się na jakichkolwiek dowodach.

                          Comment

                          • Joosto
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2015.12
                            • 263

                            #28
                            Czołem Krzysiu. Nie , nie napisałeś, że się otruję ,ja również mam świadomość, że się nie otruję.
                            Odnośnie Twoich sformułowań:
                            -Czy wg Ciebie radonka da dziwne posmaki? Odpowiedz :tak/nie/nie wiem (krótko, bez gdybania)
                            - Jaka jest dla Ciebie bezkrytycznie duża dawka?
                            - Tak radon jest chemicznie obojętny (odpadają dziwne posmaki)
                            - biorąc wodę ze źródła nie miałem kontaktu z górnikami, więc nie wiem (od razu przepraszam za tą jedyną malutką złośliwość )

                            Konkretnie brałem wodę ze źródła nr26 obok Jęzora Teściowej (to taki zakręt drogi 367), tam są granity gruboziarniste a nie gnejsy oczkowe, więc radonu w radonce mniej.

                            A teraz Miśta i Nowakowski na których się powołujesz (polecam choćby podsumowanie):

                            oraz inne ciekawe opracowanie
                            This Commission department is responsible for the EU's energy policy: secure, sustainable, and competitively priced energy for Europe.


                            Serdecznie pozdrawiam

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                              -Czy wg Ciebie radonka da dziwne posmaki? Odpowiedz :tak/nie/nie wiem (krótko, bez gdybania)
                              Nie wiem. W tekście użyłem słów "może dać". To chyba nie jest trudne do zrozumienia?

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                              - Jaka jest dla Ciebie bezkrytycznie duża dawka?
                              Zerowa. Chociaż piłem kiedyś wodę wysokoradonową na kaca i nic mi nie jest.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                              - Tak radon jest chemicznie obojętny (odpadają dziwne posmaki)
                              Po pierwsze radon nie jest chemicznie obojętny, tworzy związki z fluorem chlorem i tlenem. Po drugie, użyłem sformułowania "W Kowarach występują co prawda wody niskozmineralizowane, ale wypływają one gnejsów, w których eksploatowano rudy uranu, żelaza, miedzi i arsenu". I to te pierwiastki mogą tworzyć smakowe związki z substancjami znajdującymi się w brzeczce.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                              - biorąc wodę ze źródła nie miałem kontaktu z górnikami, więc nie wiem (od razu przepraszam za tą jedyną malutką złośliwość )
                              Ja również nie miałem kontaktu z górnikami, ale wiem o tym, bo przeczytałem w literaturze tematu.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Joosto Wyświetlenie odpowiedzi
                              oraz inne ciekawe opracowanie
                              A co w nim jest ciekawego? Przejrzałem je i dostrzegłem głównie biurokratyczny bełkot.

                              Comment

                              • Joosto
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2015.12
                                • 263

                                #30
                                Może dać, może nie dać. Gdybasz.
                                Obiecuję wysłać Ci jedną flaszkę. Będziesz mógł osobiście wyczuć dziwne posmaki. Ok?
                                Jeśli takie będą to może w wyniku moich błędów w warzeniu. Teraz ja gdybam.

                                Pisałeś
                                Ja osobiście nie chciałbym tego przyjmować bezkrytycznie w dużych dawkach.
                                Piszesz
                                Zerowa. Chociaż piłem kiedyś wodę wysokoradonową na kaca i nic mi nie jest.
                                Dlatego ciekawi mnie dawka. Serio.

                                Po pierwsze radon nie jest chemicznie obojętny, tworzy związki z fluorem chlorem i tlenem.
                                Fluorek radnou tworzy się w temp. 400*, rozkłada się w temp. ok 250*C - odpada
                                Tritlenek radonu wytworzony sztucznie - odpada
                                O chlorku radonu nic nie znalazłem - przypuszczam, że w warunkach naturalnych jest nietrwały i w wodzie nie istnieje.

                                Z tego co wyłowiłem na forum, to wiem, że czasami odwiedzasz okolice kotliny jeleniogórskiej. Mam prośbę. Zatankuj wody ze wspomnianego przeze mnie źródła. Nastaw warkę. Ja funduję puchę brewkitu + słód.
                                Możemy potem wspólnie doszukiwać się dziwnych posmaków?

                                Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję.
                                Last edited by Joosto; 2016-01-18, 09:23.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X