Porter Bałtycki a temperatura

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • reddmb
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2016.01
    • 41

    #16
    sorki, może chodziło Ci o temperaturę a nie o drożdże,no więc gruby temat. Chciałbym się oprzeć o moje pierwsze trzy warki, opisywałem je na forum ale w związku z innymi błędami młodego piwowara Jako początkujący postawiłem na piwa dolnej fermentacji, jako że, mam warunki w miarę, no i moja przeszłość wywodzi się ze standardowych komercyjnych piw. pominę tu inne błędy a skupię się na motywie temperatury. W instrukcji było że, tyle i tyle, Kopyra mówił na YT tyle i tyle , na drożdżach było tyle i tyle. Jako pierwszak wypośrodkowałem tą wiedzę no i wyszło 16 st. spoko bo taką mam w kanciapie w piwnicy. To nie był dobry pomysł. Chyba kopyra miał racje. Wszystkie warki były do wypicia ale nie bez przygód. Moja przygoda dotycząca temperatury była taka że, po paru łykach mojego piwka dostawałem strzał w potylicę, na drugi dzień murowany ból głowy, potwierdzają to znajomi którym podarowałem moje pierwsze piwko. Myślę że, ma to związek z wytwarzaniem się wyższych alkoholi gdy drożdże dolnej fermentacji szaleją w za wysokiej temperaturze. Z tego co wiem te alkohole są jakoś gorzej przyswajane przez organizm. ok. To moja teoria spiskowa, może ktoś kto ma więcej doświadczenia odniesie się do mojej wypowiedzi.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X