Ja osobiście korzystam z pola (u nas nie ma dworu, czy też dworzu
), tzn. jeśli brzeczka jest za ciepła, to wynoszę ją do schłodzenia na balkon. Żeby warzyć en plein air to raczej się nie zdarzało. W zimie natomiast wykorzystuję dodatkowo piwnicę, jest tam dużo zimniej niż w mieszkaniu i czasem niektóre piwa fermentują w piwnicy. Muszki owocówki mogą się tak samo pojawić w mieszkaniu, ważne żeby nigdzie nie zaglądały, wszystko było w miarę szczelne.

Comment