Chmiel na cichej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Diabello94
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.05
    • 28

    Chmiel na cichej

    Czołem piwowarzy!

    Pytanie laickie, w skali laickosci 1-100, aż 110 :-)

    Uwarzyłem AIPA 14 blg 100g chmieli przy warzeniu (40, 30, 30) i 60 na aromat (cotra, palisade i equinox) i niestety w piwie nie czuć chmielu... Nie było go czuć na cichej, ani trzy tygodnie po tym jak swobodnie sobie leżakowało w buteleczkach. Fermentacja burzliwa trwała 6 dni, a cicha 7.

    Czy piwo się ułoży? Czy z chmielem, który jest przyprawą jest tak samo jak z innymi przyprawami, czyli żeby się przegryzła musi polezakować?

    Nie ma żadnych podejrzanych aromatów w tym piwku, aldehyd octowy był na początku, ale to normalka. A piwka wyszło 19 litrów po warzeniu i 17.5 po zlaniu na cichą.
  • reddmb
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2016.01
    • 41

    #2
    100 gramów chmielu nie ukryje się w 20 l. Myślę że, Poczujesz goryczkę tylko zastanawia mnie te 60 aromatu, myślę że przy kapslowaniu mimo innych aromatów powinno się przebijać ale sam dopiero jestem początkujący więc mogę się mylić

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23928

      #3
      Napisz kiedy dodałeś ten chmiel na cichą
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10768

        #4
        Raczej czy dodałeś na cichą
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • Diabello94
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2015.05
          • 28

          #5
          Może źle to wszystko opisałem to zacznę od początku

          Przy warzeniu użyłem:

          40 gram Citra od 1 minuty,
          30 gram Citra od 30 minuty,
          30 gram Palisade na ostatnie 5 minut.

          Piwko sobie leżało pięknie i fajnie 6 dni, aż zeszło z 14 blg do 2 blg i zlałem je na cichą.

          Do cichej dodałem 30 gram citra i 30 gram equinox.

          Piwo na cichej również leżało 6 dni. Jeżeli chodzi o chmiele to były one z datą ważności na następne pół roku, opakowane w małe torebki. Citra po otworzeniu została zaklejona taśmą, owinięta w woreczek śniadaniowy, plus ten w którym była pierwotnie i poszła do zamrażarki. Chmielu w piwie czuć mniej niż w APA od żywca, a te 60 gram na cichej wydaje mi się powinno dać jakiś fajny zapaszek.

          Comment

          • Diabello94
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2015.05
            • 28

            #6
            Przeanalizowałem sobie trochę temat i mnie zastanawia fakt że:

            - fermentowałem piwo w kuchni, na początku było 19 stopni (poerwszy dzień), a potem 20-21. Termometr ciekłokrystaliczny pokazywał 23 stopnie, drożdże to us-05 - czy drożdże w tej temperaturze mogły naprodukować tyle estrów, który przykryły zapach chmielu?

            Comment

            • fidoangel
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛
              • 2005.07
              • 3489

              #7
              Tyle estrów nie naprodukowały a że aromat nie bardzo, następnym razem daj wiecej i bedzie dobrze. Odzczucie "dobrego nachmielenia" to sprawa indywidalna.
              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

              Comment

              • Diabello94
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2015.05
                • 28

                #8
                Nie chodzi o to, że czuć za mało chmielu, ale że go prawie w ogóle nie czuć

                Ewentualnie dostałem jakiś lekko zwietrzały, bo innej możliwości w sumie sam tutaj nie widzę.

                Comment

                • fidoangel
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛
                  • 2005.07
                  • 3489

                  #9
                  A to ciekawe, dawka wydaje się ok do zadowalajacego efektu.
                  Daj znać jak to piwo będzie sie zachowywać, czy coś sie zmieni.
                  "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                  Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                  Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                  Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                  Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                  Comment

                  • heppens
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2015.11
                    • 83

                    #10
                    Skończyliście wątek, więc ja nie będę zakładał nowego i dołączę się tutaj. Jutro wieczorem nam zamiar rozlewać AIPA do butelek, tylko jest mocno mętne. I teraz tak, mi się to nawet podoba, wolę mętne piwo niż takie super klarowne (skrzywienie pp koncerniakach), tylko zastanawiam się czy to zmieni jakoś specjalnie smaku. Jakie macie doświadczenia?

                    Comment

                    • Penguin
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2014.10
                      • 44

                      #11
                      Też kiedyś dawałem po 60-80g na cichą i z efektu nie byłem zadowolony. Teraz nie daję mniej, niż 150 i sam jestem pod wrażeniem aromatu. Pytanie jeszcze, jak aplikujesz chmiel do fermentora. Ja kiedyś po prostu wrzucałem woreczek do fermentora i ten sobie po prostu pływał po wierzchu. Od jakiegoś czasu obciążam go szklanką i wydaje mi się, że daje to lepszy efekt. W sumie to sam już nie wiem, czy efekt dało obciążanie woreczka, czy większa ilość chmielu. Ale może to i to.

                      Comment

                      • Diabello94
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2015.05
                        • 28

                        #12
                        Ponowna degustacja rozwiała wątpliwości. Chmiel jest i czuć go całkiem fajnie, do tego doszły estry w postaci czerwonego jabłka i komponuje się to fajnie. Co jest nie tak natomiast to aldehyd octowy, czyli popularna emulsja. Jest go na tyle dużo, że przykrył mi chwilowo chmiel i mam tutaj pewne obawy, otóż:

                        Często jak oglądam blogi o piwie to blogerzy mówią, że ich piwo po chmieleniu na cichej pięknie pachnie chmielem, moje wszystkie piwa po otworzeniu wiadra sprawiały wrażenie, że otwieran puszke Śnieżki... Wiem ze aldehyd octowy to normalka w świeżym piwie, jednak ostatnio dałem 90 gram chmielu na cichą i po otworzeniu wiadra było to samo, próba kontrolna po tygodniu w celu weryfikacji stopnia nagazowania również była emulsyjna. Owy chmiel spod tej emulsji ukazał się dopiero po jakimś miesiącu, ale dalej było farbkę delikatnie czuć. Spotkało mnie to w każdym moim piwie i zastanawiam się, czy to moja wina, czy inni przesadzają z tym odczuciem chmielu?

                        Comment

                        • Penguin
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2014.10
                          • 44

                          #13
                          Nikt nie przesadza. Tym bardziej, jeśli chodzi o amerykańskie odmiany chmielu.

                          Comment

                          • Diabello94
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2015.05
                            • 28

                            #14
                            Widzę, że ten alehyd octowy pojawia się w każdym moim piwie

                            odnawiając temat piwo po degustacji jest świetne czuć wszystko to, co w łamerykańsym chmielu najlepsze, czyli cytrusy, białe owoce. Po prostu piwo swoje musiało odleżeć, chociaż dosyć długo się układało, podobnie jest z pozostałymi warkami, miejmy nadzieje, że tam aldehydek też sobie pójdzie precz niczym bolszewik w 1920!

                            Comment

                            • fidoangel
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 3489

                              #15
                              Zrób warkę na innej wodzie, jakiejkolwiek innej i zobacz czy ten aldehyd znów się pojawi.
                              Last edited by fidoangel; 2016-03-27, 21:56.
                              "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

                              Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

                              Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
                              Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
                              Sprawdź >>>Przewodnik<<<

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X