Cześć
Właśnie skończyłem warzenie Imperial IPA, użyłem około 200 gram chmielu. Chmiel sypałem bezpośrednio do gara. Po zakończeniu gotowania ostudziłem brzeczkę przy pomocy chłodnicy zanurzeniowej. Z gara przelałem do fermentora zostawiając chmielowy osad na dnie. Zapodałem drożdże i widzę, że na dnie fermentora osadziła się spora warstwa (2-3 centymetry?) chmielin.
Moje pytanie. Czy dekantować piwo do drugiego fermentora żeby oddzielić je od chmielin? Nie chcę mieć łodygowej i ściągającej goryczki, a boje się ze jak piwo będzie fermentowało z taką ilością chmielu to wyjdzie niedobre.
Co radzicie?
Właśnie skończyłem warzenie Imperial IPA, użyłem około 200 gram chmielu. Chmiel sypałem bezpośrednio do gara. Po zakończeniu gotowania ostudziłem brzeczkę przy pomocy chłodnicy zanurzeniowej. Z gara przelałem do fermentora zostawiając chmielowy osad na dnie. Zapodałem drożdże i widzę, że na dnie fermentora osadziła się spora warstwa (2-3 centymetry?) chmielin.
Moje pytanie. Czy dekantować piwo do drugiego fermentora żeby oddzielić je od chmielin? Nie chcę mieć łodygowej i ściągającej goryczki, a boje się ze jak piwo będzie fermentowało z taką ilością chmielu to wyjdzie niedobre.
Co radzicie?
Comment