Cześć, czy ktoś może mi wyjaśnić "naukowo" czym jest owa biała zawiesina powstająca pod koniec chmielenia w piwie? Obecnie warzę 15 warkę i niejednokrotnie już się z nią zetknąłem (raz była większa, raz mniejsza) ale przy dzisiejszym chmieleniu (miodowy ale - 14 BLG, zacieranie jednotemperaturowe w 65*) zawiesina jest dość obfita.
Używam muślinowych woreczków na chmiel żeby łatwiej było zlewać wychłodzoną brzeczkę do fermentora i używam mchu irlandzkiego (czy czegoś na jego podobieństwo - "protofloc" w tabletkach).
Zastanawiam się czym jest ta zawiesina i czy może ona znaleźć się (w jakiejś części) w fermentorze. Bo jeśli nie to może lepiej zostawić wystudzoną brzeczkę w garze na kuchni do rana żeby to cholerstwo opadło na dno. Jak Wy sobie z tym radzicie?
Używam muślinowych woreczków na chmiel żeby łatwiej było zlewać wychłodzoną brzeczkę do fermentora i używam mchu irlandzkiego (czy czegoś na jego podobieństwo - "protofloc" w tabletkach).
Zastanawiam się czym jest ta zawiesina i czy może ona znaleźć się (w jakiejś części) w fermentorze. Bo jeśli nie to może lepiej zostawić wystudzoną brzeczkę w garze na kuchni do rana żeby to cholerstwo opadło na dno. Jak Wy sobie z tym radzicie?
Comment