Zawiesina powstająca przy chłodzeniu - problem z dekantacją.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • m2200
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2013.10
    • 223

    #31
    Kupiłem żelatynę taką jak była w sklepie - deserowa fix (dr . Oetker chyba). Jest ok do piwa?
    Nie samym piwem żyje człowiek ale...

    Comment

    • anteks
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2003.08
      • 10788

      #32
      Żelatynę miałem najtańszą chyba Cykoria? Rozpuszczona w gorącej wodzie i wlałem do zimnego piwa. Temp w Twojej komórce będzie OK
      Mniej książków więcej piwa

      Comment

      • m2200
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.10
        • 223

        #33
        Dzięki. Tak zrobię. Może uratujesz mi piwo
        Nie samym piwem żyje człowiek ale...

        Comment

        • m2200
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.10
          • 223

          #34
          Hej,

          Zastosowałem się do Twoich rad @fidoangel i przy kolejnej warce zamieszałem łychą w garze po chłodzeniu. Mieszałem porządnie kilkanaście razy ale...żaden stożek na środku się nie ułożył. Białkowe osady równomiernie ułożyły się na dnie. W górnej warstwie klarowne piwo, w dolnej równomierny osad (dość "wysoki") z owych chmielin i białkowych osadów. Znów zlałem z większością tego syfu do fermentora bo szkoda było mi tracić piwo. I znów czeka mnie zastosowanie żelatyny. Dobre i to ale chciałbym tego w przyszłości uniknąć.

          Co jest do cholery? Przecież "wirlpoola" umie zrobić każdy? MAsz może jakieś sugestie? Pomysły?
          Pozdrawiam
          Ostatnia zmiana dokonana przez m2200; 2016-04-14, 13:26.
          Nie samym piwem żyje człowiek ale...

          Comment

          Przetwarzanie...
          X